Macie jakieś patenty na tuning waszej kognitywistyki, gdy dołączacie do nowego zespołu/projektu?
Ja w sumie nie mam, po prostu pytam, spisuje na specjalnym notesie kluczowe rzeczy. Pytam i pytam (staram się tylko gdy trzeba, ale praktyka pokazuje, ze trzeba na początku cały czas pytać).
Staram się tez złapać kontakt z kimś do kogo mogę zbudować zaufanie a później być głupim jak but by zrozumieć jak najwiecej domenowej i
technologicznej wiedzy. Ten sposób uczył mnie najbardziej.