Początek kariery-mała firma czy korpo?

Cześć jestem tu nowy i wpadłem do bardziej doświadczonych kolegów po radę.

Krótko o mnie, jestem osobą która się przebranżawia. Obrałem sobie ścieżkę Front-end, uczyłem się głownie HTML,CSS,JS,REACT, lubię te technologie u uważam, że ogarniam co się dzieje w kodzie. Jednak nigdy nie pracowałem w zawodzie i nie wiem jak dokładnie wygląda praca w prawdziwej firmie.

Poszczęściło mi się i dostałem propozycje stażu w dwóch firmach:

1. Firma Polska- pracują głównie w Wordpress, używają jednak customowe layouty (nie tylko przeklikiwanie), zdarzają się czasami projekty REACT,REACT_NATIVE i inne ale nie jest to główny trzon firmy, głównie Wordpress. Niedługo debiutuje na rynkach zagranicznych.Fajna atmosfera, wydaje się że nie ma tam podkręconych deadlinów, tworzą większe projekty w WordPress. Myślę że można powiedzieć że jest to firma z pogranicza Agencji Interaktywnej a Software House, mają z 4-5 programistów. Podczas stażu zadania niekomercyjne.
2. Korpo- Software house, praca dla klienta z zagranicy, duży projekt, od razu trafiam do projektu komercyjnego. Projekt będzie wykonywany w najnowszym Reacie i potrwa pewnie z 2 lata. Dużo doświadczonych programistów, testy (przynajmniej 80% pokrycia), codereview. Wydaje się spoko.

I. No i teraz pytanie w co lepiej pójść, w czym później jest więcej pracy?
II. Pracuje ktoś w Wordpress ? Polecacie ? czy jednak React daje lepszą przyszłość ?
III. Miał ktoś staż online ?jak to wygląda? lepszy byłby stacjonarny?

Ogólnie skłaniałbym się do tej drugiej firmy ponieważ pracowałem w tych technologiach znam REACTA i większość technologi jakie używają (oczywiście podstawy-mistrzem nie jestem), natomiast obawiam sie pracy w korpo, mam wrażanie że wiele oczekują w takich firmach i będzie problem z przedłużeniem umowy (głównie na tym mi zależy), ale wydaje mi się że też mogło by być fajnie-osoba która mnie rekrutowała i osoba techniczna wydawali się bardzo sympatyczni.
Natomiast pierwsza firma zajmuje się rzeczami typu Wordpress + PHP z którymi nie miałem do czynienia a projekty z mojej dziedziny (React) trafiają się rzadko. Tak na prawdę wszystkiego mnie nauczą bo zdają sobie sprawę że nie siedziałem w tym.

dzięki za wszystkie odpowiedzi

Moim zdaniem korpo na początek jest dużo lepsze. Nie będzie presji, będą darmowe szkolenia, wszystko będzie sensownie sformalizowane, będziesz miał się od kogo uczyć itd.
W małej firmie jest spore ryzyko januszerki, siedzenia po godzinach, zajmowania się 1000 innych spraw i że będziesz klepać coś sam byle szybciej, byle działało.

Daj coś od siebie.
Sprawdź sobie samemu wynagrodzenia WordPress i React dla regulara i seniora

Pomogę ci z WordPress w miarę dużej agencji w Warszawie. Klienci to średniej wielkości marki z TV, kolorowych tygodników.

Regular: od 3500 + VAT do 5000 + VAT
Senior: senior zarobi też 3500 do 5000 (+VAT). Nie potrzeba do pracy "seniora"

Mała firma tak jak wyzej wspomniano moze okazac sie januszerią i moze byc zajazd. Z 2 strony jak przetrwasz taki zajazd to zdobedziesz szybko skilla czasem lepszego niz w korpo. Kolega tak wlasnie trafił i teraz w korpo "odpoczywa" w porownaniu do starej pracy za lepszy hajs.
Generalnie w korpo tez dla juniora moze byc spoko, ale reguły nie ma. Niewazne co to bedzie od Ciebie zalezy co z tego wyniesiesz.

Na początku mojej kariery pracowałem w małej firmie, a potem w oddziale software'owym dużej korporacji. Korpo było lepsze pod względem nauki, nie było problemu z tym, żeby w czasie pracy odpalić kurs i poduczyć się pod konkretne zadanie, choć to pewnie zależy sporo od firmy i zespołu.
Na Twoim miejscu poszedłbym w kierunku Reacta.

Tu nie ma nad czym się zastanawiać, Korpo ma lepszy stack, lepiej będzie wyglądało na CV i projekty pewnie będą dużo ciekawsze niż w tej pierwszej firmie, bo będziesz grzebać przy czymś komercyjnym a nie do szuflady, większe szanse rozwoju, uporządkowane szkolenia, mniejsza szansa na bycie człowiekiem od wszystkiego i niczego. (I też większa szansa na to, że zostaniesz zatrudniony po okresie próbnym, bo rzadko się zdarzają problemy z tym, że sorry, ale nie mamy budżetu na jeszcze jednego pracownika)

Zabrzmi to trochę kołczowo, ale to, że się boisz to dobrze, bo to nie jest wybór zestawu sztućców do jadalni tylko praca w której spędzisz jakąś część swojego życia, i takich sytuacji w której będziesz musiał wybierać coś bez 100% pewności to w życiu jeszcze będziesz miał sporo, więc wykorzystaj to i leć do drugiej firmy pomimo strachu, naucz się z nim radzić i się rozwijaj, powodzenia :D

Małe firemki, to zazwyczaj organizacyjny burdel.
Wszystko robione na szybko, bez analizy i przemyślenia, sztukowanie i szycie na miarę.
Brak konkretnych wymagań co do zleconej funkcjonalności i presją czasu.

Także jak chcesz więcej poprogramowac i pouczyć niż dopytywać się po raz 50 szefa Janusza, czy też pani Basi z kadr, o co w tym tickecie im chodziło przez pół miesiąca, to idź do korpo. Chociaż tam też nie masz gwarancji, że nie trafisz do obozu klepaczy, czy też miłośników codziennych kilkugodzinnych spotkań i lania wody.

Nie pracowałem jeszcze dla korpo typu software house, tylko korpo-własny produkt, i widziałem że czasem można trafić na robienie dupogodzin, albo jest dużo bzdurnych spotkań, na które absolutnie każdy musi chodzić nawet jak zajmuje się czymś innym.

Z drugiej strony w małej firmie, czy to własny produkt czy software house, często tak już tutaj wspomniano chaos organizacyjny, doklejanie, szpachlowanie na ostatnią chwilę.

Offtopując trochę bo to nie dotyczy opa, ale odwołując się do pytania z tematu - a dlaczego nie średnia firma, na początek kariery? Ani nie korpo ani mała firma.