Ścieżki kariery z przyszłością.

0

Witam.
Za rok kończę studia informatyczne na "renomowanej" uczelni.
Dotychczas miałem styczność z różnymi technologiami, z niektórymi już od technikum. Liznąłem zarówno Front-end jak i Back-end w Webie, JS i różne Frameworki, Javę, Pythona, C, C++ i C#, Unity 3D, Scala, Kotlin, systemy operacyjne, trochę Data Science, Chmury i Sztuczną Inteligencję...
Mam dobre podstawy matematyki oraz algorytmów i struktur danych.

Zastanawiam się jaką ścieżkę kariery w IT wybrać, a nie mogę się zdecydować. Zainteresowało mnie Data Science, ale słyszałem że to przede wszystkim dużo matematyki, statystyki i bardziej analiza biznesowa. Co prawda matematyka nie sprawia mi dużych problemów i mam dobre podstawy, ale nie jest też moją pasją.
Poza tym chyba raczej wolałbym wybrać ścieżkę niezwiązaną ściśle z programowaniem - obawiam się wypalenia zawodowego i przemęczenia, gdybym siedział po nocach koniecznie chcąc dokończyć kodować to, co zacząłem nie patrząc na porę dnia i nocy.

Czy osoby tutaj z większym doświadczeniem mogą mi coś zasugerować? Czy iść w management, inżynierię oprogramowania, administrację systemami, chmury, a może jednak jakaś dziedzina programowania? Czy może nie powinienem bać się monotonnej statystyki w Data Science i spełnić się w tej dziedzinie?
Gdzie zarobki są dobre, nie będzie trudno znaleźć pracy (docelowo za granicą) i nie wypalę się po dziesięciu latach?

2

Skoro liznąłeś tylu tematów, to powinieneś mniej więcej wiedzieć, co Ci się podoba. Ja bym wybrał za Ciebie, ale mogłoby Ci się nie spodobać :D W każdym razie wybierz to, co Ci się podoba, a praca się znajdzie.

1

Management i admini też siedzą po nocach. Po kilku latach przy programowaniu mógłbyś być doradcą od wdrożeń bezpieczeństwa/architektury/chmury i wynajmować się firmom/robić wykłady.

3
Benalder napisał(a):

Gdzie zarobki są dobre, nie będzie trudno znaleźć pracy (docelowo za granicą) i nie wypalę się po dziesięciu latach?

Dobre :P Ja się średnio wypalam dwa zrazy w tygodniu - trwa to do momentu przyjścia kolejnego rachunku do zapłacenia albo jak muszę zatankować auto.
Kto ma wiedzieć gdzie nie będzie trudno znaleźć pracy - taka np branża gastronomiczna i hotelarska żyła se jak pączki w maśle (ceny w hotelach rosły po 20% rok do roku) a tu covidek i już nie rośnie - a to wszystko w jakieś poł roku.

1

Kończysz studia i dopiero teraz zastanawiasz się nad ścieżką kariery? Jakieś staże? Praktyki?

2

Pokaż mi ofertę do menedżmentu IT bez żadnego doświadczenia z zarządzaniem ludźmi, i nie, scrum master ani PM to nie są menadżerowie :P

I źle do tego podchodzisz, nie patrz w dziedzinę, a w język w którym chciałbyś programować. Ja np uwielbiam języki obiektowe, a pythona nienawidzę całym serem, więc nigdy mi by przez głowę nawet nie przeszło żeby wchodzić w jakąś dziedzinę w której jest on bardzo często/wyłącznie używany. Poleć droga eliminacji, miałeś dużo języków na uczelni i bardzo dobrze bo powinieneś już teraz wiedzieć co ci się podoba a czego nie chciałbyś robić choćby ci płacili miliony monet. I jak już to zrobisz to lecisz dalej, popatrz na oferty, zobacz czego chcą, zastanów się czy chciałbyś to robić i jeżeli tak to wpisujesz na listę, a jeżeli nie no to idziesz dalej. I tak aż do skutku aż zostaną ci z 2-3 dziedziny/języki/frejmłorki etc.

2
Benalder napisał(a):

Poza tym chyba raczej wolałbym wybrać ścieżkę niezwiązaną ściśle z programowaniem - obawiam się wypalenia zawodowego i przemęczenia, gdybym siedział po nocach koniecznie chcąc dokończyć kodować to, co zacząłem nie patrząc na porę dnia i nocy.

Wyobrażenie o programistach chyba bierzesz z filmów. Większość pracuje od 9 do 17 (ewentualnie od 7 do 15) i potem mają normalne życie jak Fine Dining i Indoor SkyDiving.

Bonanzaa napisał(a):

Management i admini też siedzą po nocach

Kierownicy nawet bardziej są zawaleni robotą niż zwykli programiści, ale też starają się bardziej, bo więcej chętnych na bycie kierownika (pieniądze) niż programistami.
Admini za to o wiele częściej mają dyżury. Jeden narzekał mi że na tagno imprezie siedział z laptopem i rozwiązywał bugi z dyżuru

1

To troche niepokojace, ze zaraz konczysz jak to wspomniales: "renomowana" uczelnie i zadajesz tego typu pytania do ludzi trzecich. Skoro liznales az tak duzo roznych dziedzin to sila rzeczy powinienes wiedziec z czym sobie radzisz lepiej/gorzej i co Ci bardziej lezy. Pieniadze zarabia sie wszedzie tam gdzie jest sie dobrym. Technologie to rzecz drugorzedna.

1

Jak nie wiesz gdzie iść a jesteś po renomowanej uczelni w stylu AGH to idź sobie do jakiegoś wielkiego korpo po prostu, albo poćwicz i startuj do FAANG. Na takich studiach przerabia się dużo matmy i algorytmiki więc będziesz mógł się łatwiej dostać. Technologie możesz sobie losowo wybrać, np GO tylko po to, żeby ogarnąć zadania rekrutacyjne. W takim googlu robi się różne rzeczy, więc w zasadzie nie musisz myśleć o jednej jedynej branży. Mówię serio.

Edit:
Dużo osób tak robi. Nie słuchaj tych januszy z elektrody co będą Ci pisać, że musisz od 5 roku życia kochać programowanie i wiedzieć czego chcesz. Niektórzy nie wiedzą, że życie bywa różne i nie wszystko się może podobać a z czegoś trzeba żyć.

4

@Benalder: Bez praktyki nie odpowiesz sobie na to pytanie. Nie wiesz jak Ci się życie ułoży za 10 lat, np. priorytety mogą Ci się zmienić jak założysz rodzinę lub poznasz ciekawe hobby - wtedy co do minuty będziesz robił 8h dziennie.
Poszedłbym w programowanie, zawsze potem w dobrej firmie mogą cię douczyć na devopsa/admina jeśli dobrze rokujesz.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1