Ścieżka zawodowa - proszę o nakierowanie

0

Cześć, mam 29 lat. Od 22 roku koduję jako pasjonat programowania. Poświęcam temu 80% wolnego czasu. W swojej historii działałem już komercyjnie jako freelancer, nie pracowałem na etacie. Z wykształcenia jestem inżynierem budownictwa, ale ta robota mnie nie kręci. Kręci mnie kodowanie. Ostatnie 2 lata spędziłem na udemy. Dokształcam się w celu wydajniejszej pracy jako freelancer. Chciałbym wyrwać się z branży w której pracuję do IT, bo tu nie pasuję. Życie jest tylko jedno a ja chcę robić coś co sprawia mi radość.

Co umiem:

C# Okienka - (Forms, WPF) (jak ryba w wodzie),
C# .net core 5.0 ASP (piszę swój pierwszy projekt API),
JS (jak ryba w wodzie)
TS (piszę swój pierwszy projekt)

Biblioteki
REACT - (piszę drugi projekt)
REDUX - piszę pierwszy projekt
NodeJS + ExpresJS/HapiJS - napisałem po 1 projekcie API (czuje się swobodnie)
ThreeJS/OpenGL - czuje się swobodnie

Linux:
Dystrybucje debian - czuje się swobodnie (Ubuntu to mój podstawowy OS)
Docker - używam swobodnie

Sieci: na poziomie podstawowym

Bazy danych
MongoDB + mongoose - (piszę drugi projekt)
MySql lub MariaDb SQL - 2 proj. za mną. (kiedyś używałem Query dzisiaj głównie tylko ORM)

Firebase/Azure/GoogleCloud - bawiłem się mam jakąś podstawową wiedzę.

HTML/CSS/GIMP/INKSCAPE
Dodatkowe umiejętności: kombinatorstwo.

Leży u mnie angielski :( (nie da się być alfą i omegom. po prostu braku mi już czasu)
Znam go jedynie na takim poziomie że swobodnie przeglądam: stacka, dokumentację do bibliotek, youtube/google, oraz komentuję kod w j. ang.
Nie potrafię rozmawiać i słuchać.

Dodatkowo, bawiłem się , drukowanie, lutowanie i programowanie (C, C++) urządzeń elektronicznych - hobbystycznie.

Myślę że przybliżyłem wam mój profil.

Co z takimi umiejętnościami mogę robić w branży IT?
Co waszym zdaniem powinienem zrobić żeby się skutecznie przebranżowić.

7
Pe0067 PEOR napisał(a):

Leży u mnie angielski :( (nie da się być alfą i omegom. po prostu braku mi już czasu)
Nie potrafię rozmawiać i słuchać.

Co waszym zdaniem powinienem zrobić żeby się skutecznie przebranżowić.

Nauczyć się angielskiego by móc rozmawiać i słuchać

4

Zacznij szukać pracy. Nie ma sensu dalej sie uczyć. Wysłałeś jakieś CV? Byłeś na jakiejś rozmowie ?

2

Uderzaj do firm polskich, tak żeby językiem biznesu był jęz. polski. Jak już się gdzieś zaczepisz to ucz się angielskiego. Olej naukę czasów/gramatyki staraj się iść w kierunku lekcji z konwersacjami, równolegle czytaj artykuły/blogi z okolic IT po angielsku.

0

Dzięki za odp. Waszym zdaniem w jakim kierunku powinienem iść? FullStack, backend, front, aplikacje okienkowe? I na jaki poziom aplikować np. junior?
Najdłużej koduje w c#, w drugiej kolejności JS + biblioteki. Ale najmniejsze obycie mam niestety z .net core. Uczyłem się tego co mi było potrzebna żeby zrealizować zadanie.

2

Idź w to co Ci się podoba, nie każdemu pasuje front, nie każdemu pasuje back. Aplikował bym w oferty z technologiami, w których czujesz się swobodnie czyli nie takie w których znasz podstawy lub robisz pierwszy projekt. Na jakim poziom to już zależy od Ciebie jeżeli tego C# czy JSa robiłeś jako freelancer i pewnie się w nich czujesz to próbuj na regulara bo konkurencja powinna być owiele mniejsza.

2

Brakuje u Ciebie skupienia na jednym. Programowanie w C jest spoko ale to nie przybliża Cię specjalnie do pierwszej pracy. Nie znam się na C# ale z tego co mi wiadomo to WPF, Forms nie jest obecenie technologią na topie. Ogarnij to co z reguły jest potrzebne dla programisty C#, czyli to pewnie jest .net i jakiś front w Angular. Skoncentruj się na tym, zrób porządny projekt, ogarnij angielski, przygotuj się do rozmów kwalifikacyjnych.

0
Pe0067 PEOR napisał(a):

Dzięki za odp. Waszym zdaniem w jakim kierunku powinienem iść? FullStack, backend, front, aplikacje okienkowe? I na jaki poziom aplikować np. junior?

Najdłużej koduje w c#, w drugiej kolejności JS + biblioteki. Ale najmniejsze obycie mam niestety z .net core. Uczyłem się tego co mi było potrzebna żeby zrealizować zadanie.

Przejrzyj oferty i zobacz do czego pasujesz i tam wysyłaj CV. Szukaj raczej na juniora, bo lepiej szybko awansować niż potem przestrzelić i spalić sobie opcje.

0

Sorry, ale myślę że powinieneś jeszcze przerobić książkę o algorytmach, najlepiej w Scali oraz przez najlepiej pół roku robić zadania na portalach algorytmicznych typu Codility. Dodatkowo po tym przerobilbym obszerny zakres książek z wielowątkowości, najlepiej współbieżność i programowanie wielowątkowe. Myślę że po tym wszystkim powinieneś jeszcze umieć postawić cluster Kubernetesa ze wszystkimi mikroserwisami i CI/CD a wszystko to zabezpieczyć oAuthem i Security. Tutaj przydalaby się wiedza z zabezpieczania mikroserwisiw.

A tak na serio.... Do mojej roboty przyjmowali kiedyś ludzi z podstawami typu interfejs, proste pętle (2rok infy)

Więc zestaw Twojej wiedzy jest bardzo duży myślę że coś znajdziesz. Powodzenia!

1

Takie zróżnicowane skille (szczególnie, jeśli czujesz się "swobodnie" i "jak ryba w wodzie") to dość mocne skille, o ile ich sobie nie zawyżyłeś.

ThreeJS/OpenGL - czuje się swobodnie

z ciekawości - ile czasu ci zajęło, żeby osiągnąć tę swobodę w tych dwóch? I przez OpenGL rozumiem masz na myśli WebGL?

Co waszym zdaniem powinienem zrobić żeby się skutecznie przebranżowić.

Zebrać swoje doświadczenia w spójną historię i uczyć się odpowiadać na głupie pytania rekruterów typu "co cię skłoniło do nauki tak różnych technologii, że tutaj C#, a tutaj Three.js a tu Node.js i jeszcze jakiś GIMP? Co jest grane w ogóle". Rekruterzy (szczególnie HR, ale i techniczni czasem) lubią się poczepiać, jak ktoś jest za bardzo do przodu i za bardzo odstaje od standardowego schematu.

Z drugiej strony trzeba wiedzieć, w czym się jest dobrym i w co naprawdę chce się iść. Bo mogą cię pytać o to, w którym kierunku chcesz się rozwijać i to będzie zasadne pytanie (chociaż trudne), bo będą chcieli wiedzieć, do czego im się przydasz w firmie.

Dodatkowe umiejętności: kombinatorstwo.

Kombinatorstwo może się przełożyć na parę przydatnych (i brzmiących mniej kontrowersyjnie) skilli np. możnaby to nazwać "umiejętnością kreatywnego rozwiązywania problemów" i od razu ładniej brzmi.

2

Po prostu roześlij CV tam gdzie cię interesuje. Po kilku/kilkunastu rozmowach nawet jeśli z jakiegoś powodu się nie dostaniesz do żadnej firmy będziesz mieć obraz sytuacji czego chcą od kandydatów. IMHO raczej powinieneś się gdzieś dostać jeśli jesteś w mieście typu Kraków lub większym. W Krakowie w ciągu dwóch ostatnich lat widywałem ludzi z zerowym doświadczeniem po bieda bootcampie gdzie w sumie ledwo liznęli dwa, trzy języki plus bazy danych i się w końcu dostawali po zaledwie kilku rozmowach.

0

Idź tam gdzie Cię przyjmą, ucz się tego czego wymagają tam gdzie Cię najprędzej przyjmą. Mowa tu oczywiście o polskich Januszexach u których będziesz pracował za miskę ryżu dopóki nie zdobędziesz wystarczającego doświadczenia.

2

Dostałeś mnóstwo świetnych rad od poprzedników. Ja proponuję odwrócenie perspektywy. Rozumiem - chcesz kodować bo lubisz. Chcesz to robić po co ? Dla zabawy ? Dla rozwijania open source ? Czy chcesz z tego żyć ?

Jeśli chcesz z tego żyć to na jakim poziomie ? Gdzie i jak chcesz mieszkać ? Czym jeździć ? Jakie hobby uprawiać ? Jaki styl życia prowadzić ? Odpowiedz sobie na te pytania i później policz ile te odpowiedzi kosztują. Wyznacz sobie termin - kiedy chcesz tak żyć. Podziel pieniądze przez czas do tego terminu i wyjdzie Ci ile miesięcznie powinieneś zarobić.

Teraz zastanów się jakie zajęcie pozwoli Ci na zarobienie tej kasy. Freelancerką już się zajmowałeś. Da się tutaj zarobić takie pieniądze ? Może w korpo ? A może jako przedsiębiorca ?

Jakie umiejętności są potrzebne aby wykonywać zajęcie, które pozwoli Ci na realizację marzeń ? Co, oprócz wymienionych przez Ciebie, jeszcze musisz ogarnąć aby być jeszcze lepszym (droższym - doba ma 24h) freelancerem ? Abyś pracował w korpo za stawkę jaką wyliczyłeś ? Co powinieneś umieć aby zbudowac własną firmę zapewniającą Ci dochód na wyliczonym przez Ciebie poziomie ?

Dowiedz się jak posiąść te umiejętności. Szkoła ? Kursy ? Internety ? Stopniowe pięcie się w górę drabiny korporacyjnej ? Na co się nie zdecydujesz to znajdź kogoś kto to zrobił z sukcesem i na nim się wzoruj. Mentora. Jest ich masa w socjalach. Pokazują i uczą jak zarobili pieniądze i zrobili karierę. Inspiruj się nimi. Podziel duże cele na małe kroki. Przypisz im odcinki czasu i realizuj. Konsekwentnie. Nie poddając się po pierwszych problemach i nie ulegając zniechęceniu.

Dowiedz się jak planować czas, zdrowo żyć i dbać o siebie. I zrób to. Zadbaj o umiejętności miękkie - samodyscyplinę, asertywność, przyjmowanie i dawanie krytyki, przyjmowanie i dawanie odmowy, proszenie, zarządzanie emocjami. A SZCZEGÓLNIE - wdzięczność.

Z tak wyznaczonymi marzeniami/celami łatwo ustalić priorytety gdy będziesz miał do wyboru zalec przed netflix, wypić kolejnego browarka na grilu u kolegi czy pojechać na ekscytujący weekend z 2 nimfomankami o preferowanej przez Ciebie płci ;-)

Trzymam kciuki - powodzenia :-)

8

@Marcin Badtke: Wybacz szczerość, ale Twój poprzedni wpis to brzmi raczej jak kołczingowy bełkot, żadnych konkretów a jedynie jakieś slogany, które nic nie wnoszą. To, co napisałeś to mniej-więcej wygląda tak:

Chcesz kupić Ferrari? To proste.
Najpierw musisz tego bardzo chcieć, niech Ferrari stanie się Twoim priorytetem.
Potem ustal sobie, w jaki sposób zarobisz kasę na Ferrari. Pamiętaj - tylko Twoje myślenie Cię ogranicza, nic więcej, dasz radę osiągnąc wszystko jeśli tylko w to uwierzysz
Możesz zobaczyć, co robią inni ludzie, którzy już kupili Ferrari - niech to będzie dla Ciebie inspiracją.
Jeśli chcesz mieć Ferrari to zacznij się ubierać i czuć jak ktoś, kto powinien mieć Ferrari - Twoje nastawienie przyciągnie dużą liczbę Ferrari do Ciebie.
Jeździłeś już Fordem, więc wiesz, że Ford nie jest dla Ciebie. Dlatego wybierz Ferrari, będzie dobrze.

2

@cerrato: Nigdzie nie pisałem, że to proste :-)

Odpowiedzenie sobie na pytanie co się chce w życiu robić jest najtrudniejszym z pytań w życiu. Zazwyczaj robimy to co wynieśliśmy z domu i co robi nasze otoczenie: 8h pracy w biurze, rodzina, dzieci, kredyt na mieszkanie do końca życia, samochód co 'mało' pali wymieniany co parę lat, wakacje w hotelu all inclusive nad Morzem Śródziemnym + zima na stoku. W weekend browarek ze szwagrem. Serio ? Naprawdę to marzenie każdego ?

Skoro to Twoje życie i masz je jedno to może warto zastanowić się jak ma wyglądać ? Nie chcesz jeździć ferrari ? Mój post ma inspirować i pokazać, że warto poświęcić czas na odpowiedzenie sobie na pytania. Ma pokazać, że konekwentną pracą jesteś w stanie osiągnąć bardzo dużo. Tylko trzeba to zrobić. Wyrwać się z przytulnej strefy komfortu, nauczyć zupełnie nowych rzeczy, odrzucić część tego co znasz.

Jest taki koleżka - Maciej Aniserowicz - w 2019 i 2020 sprzedał kursów za 10mln zł. Zaczynał 7 lat temu od 0. Był 'zwykłym' programistą.
Michał Stawicki: https://pl.quora.com/profile/Micha%C5%82-Stawicki?q=micha%C5%82%20s w 7 lat napisał 20 książek. Sprzedaje je na Amazonie. Zarobił na dom. Zaczynał od 0. Był 'zwykłym' adminem baz danych.
Da się ?

Może ferrari, koniec końców, nie będzie nowe, ale chcij i pracuj na nowe ;-)

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1