RequiredNickname napisał(a):
Ciekaw jestem jak u Was w firmach wygląda kwestia ilości projektów do których jesteście przydzielani jednocześnie?
U mnie nie wygląda, bo nie ma projektów. I generalnie polecam pracę dla firm produktowych, wtedy jest po prostu oprogramowanie do utrzymania i rozwijania, a nie jakieś "projekty".
Perspektywa zaznajomienia się ze skomplikowanym projektem w tydzień (jak działa itp) oraz technologiami sprzed 15-20 lat których nigdy na oczy nie widziałem i wykonanie w nim zmian (jedne bardziej inne mniej skomplikowane) jest dla mnie nieco stresująca i zastanawiam się czy macie na takie okoliczności jakieś ogarnięte ścieżki postępowania?
Nie spieszyć się, bo to niczego nie daje.