Co byście wybrali - umowa zlecenie czy UOP

0

Załóżmy, że jesteście 20 letnim studentem. Aplikujecie właśnie do firmy IT i tam wam mogą dać "na start" 7000 zł brutto. Dostajecie też wybór: umowa o pracę, lub umowa zlecenie.

  • na umowie o pracę wychodzi 5500 zł na rękę
  • na zleceniu wychodzi wychodzi 7000 zł na rękę

Po 3 miesiącach macie dostać podwyżkę do 10000 zł brutto (przekraczamy wtedy II próg podatkowy)

  • na umowie o pracę wychodzi 7500 zł na rękę
  • na zleceniu wychodzi 9500 zł na rękę

Przy 10k brutto, na umowie o pracę tracicie 24 000 zł netto rocznie.

Co byście wybrali?

0

zlecenie

3

UoP będzie Ci potrzebne jakbyś chcial dostać kredyt

1

W tym wieku? Zlecenie i BMW M2 na abonament.

4

Studia liczą ci się jak praca do przyszłego urlopu.
Ubezpieczony jesteś full jako student.
Masz całą kasę na UZ do ręki bez żadnych podatków.

Nie masz urlopu i chorobowego ale jesteś zdrowy, a urlop na początku pracy nie jest zbyt długi.

Takie przywileje masz tylko jako student na zleceniu < 26 lat.

Więc korzystaj z bonusów jakie rząd PiS dał żeby przekupić młodych do głosowania na PiS i Dudę, bo później już z tego nie będziesz mógł skorzystać.
Tobie teraz UoP naprawdę niczego nie daje, a tylko bije cię po kieszenie. Jeszcze się w życiu napłacisz podatków. Bierz cała kasę - jak pisowskie państwo - daje i nie płać podwójnie ubezpieczeń.

Na następne podobne bonusy w podobnej kwoecie to będziesz musiał sobie "zasłużyć" ożenkiem z co najmniej dwójką, jak nie trójką dzieci (wszystkie 500+).

1

Generalnie problem nie polega na wyborze rodzaju umowy, tylko znalezieniu sensownego pracodawcy który byłby w stanie dać tą umowę zlecenie. Na prawie 50 rozmów w przeciągu pół roku tylko 3 razy usłyszałem, że jest szansa na umowę zlecenie, z czego 1 chciał na okres próbny UZ a potem UoP, a drugi był małym SH który przeliczył się jeżeli chodzi o dostanie większego kontraktu i przepracowałem tam dosłownie z 2 miesiące.

No i do tego dochodzi zero urlopów + zero chorobowego jeżeli coś + wystawianie rachunków + możliwość zakończenia współpracy w terminie natychmiastowym, więc jak coś się stanie, to jesteś na lodzie. I może dałoby radę coś z tym zrobić tzn. wynegocjować "płatną przerwę od pracy" + ustalić minimalny okres wypowiedzenia etc, ale jeżeli komuś udało się to wynegocjować to niech podzieli się nazwą firmy albo niech chociaż wskaże sensowne firmy zatrudniajace na UZ. Bo ja nie znam żadnej xD

Dlatego dla mnie UoP > UZ > UoD > B2B, przynajmniej dopóki podpada się pod PIT-0.

1

Poniżej 26 roku życia osobiście celowałbym zdecydowanie w zlecenie, zwłaszcza będąc studentem. Wszak wtedy brutto = netto, więc nie odczuwa się irytującego wrażenia, że kroją Cię z 25% wypłaty.

0

Ja bym wziął u. o pracę jeśli proponują - zbierałoby Ci się od razu na emeryturkę, płatne urlopy no i zawsze jakoś tak stabilniej.

0

UZ, nawet sie nie zastanawiaj.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1