Później jest trudno zmienić technologię...
No bez przesady. technologie w IT zmieniają się na tyle często, że jakoś tam doskonalić się trzeba cały czas, a zmienić technologię co kilka lat. Problem z Unity i dużą częścią innych frameworków do gier jest taki, że są dla programisty ślepą uliczką. Masa klikania, sporo wiedzy potrzebnej do ogarnięcia fizyki, grafiki 3D, shaderów, ale z drugiej strony .NET używany w Unity jest syfem, więc nawet jeżeli się zyskuje w tym doświadczenie, to nie jest ono przydatne w tworzeniu aplikacji sieciowych, podobnie zresztą jak duża część pozostałej wiedzy. Pewnie 90% programistów Java nawet nie wie czym jest shader, nie mówiąc już o jego napisaniu, bo zwyczajnie tego się w tworzeniu aplikacji webowych nie używa.
Patrząc na swoją tzw. karierę, najbardziej żałuję okresów, kiedy tkwiłem w "złotych klatkach", czyli zarabiałem nieźle, rozwój był nie możliwy, bądź w tej konkretnej gałęzi bezcelowy, ale siedziałem tak kilka lat, bo coś trzeba by zrobić i być może przez chwilę zarabiać troche mniej. Teraz staram się nie uzależniać od wysokiego poziomu zarobków, zawsze coś odłożyć i bardzo cynicznie podchodzić do "fajności projektu". Praca ma mi dać 2 rzeczy - kasę tu i teraz i kasę za jakiś czas, dzięki wzrostowi mojej wartości. Dodatkowo chcę być gotowy na znalezienie sobie roboty na rynku w dowolnym momencie, a możliwość wyboru oferty też bezpośrednio przekłada się na pozycję przy negocjowaniu stawki.