Emigracja do Berlina

0

Cześć!

Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad wyjazdem do Berlina. Celowałbym w to miasto z uwagi na to, że mam dość blisko, jest tam bardzo rozwinięta scena startupowa oraz z tego co czytałem, jest najłatwiej na początku ze słabym niemieckim.

Sprawdziłem średnie zarobki front-end devów w Berlinie, wychodzi 54k EUR według Glassdoor: https://www.glassdoor.com/Salaries/berlin-front-end-developer-salary-SRCH_IL.0,6_IM1020_KO7,26.htm

Mam 21 lat, obecnie zarabiam 9.2k netto na B2B mając 1.5 roku komercyjnego doświadczenia. Powyższe 54k EUR przy moich parametrach daje 3k EUR miesięcznie netto, co przy dosyć niskich kosztach utrzymania w Berlinie wypada raczej ok (+ jest to umowa o pracę ze wszystkimi związanymi z nią socjalnymi benefitami i po dość wysokich podatkach)

Moje pytanie - czy posiadając 1.5 roku doświadczenia, 54k EUR rocznie jest realne jako FE dev w Berlinie? Z tego co czytałem to niemieccy pracodawcy są raczej bardziej konserwatywni i 1.5 roku komercyjnego doświadczenia może być uważane za level juniora, choć wiadomo - zależy od firmy :) Ktoś ma jakąś wiedzę w tych tematach? :)

Swoją drogą - brak podanych widełek w niemieckich ogłoszeniach nie ułatwia sprawy, jeśli chodzi o zorientowanie się w płacach na dane wymagania. W Polsce mamy chyba dużo bardziej komfortowo pod tym względem :D

2
  1. Z tego co wiem Berlin jest jednym z najdroższych miast,
  2. Doucz się Niemieckiego i dostaniesz więcej, nie trzeba śmigać. Mam kilku znajomych i wszyscy mowili, że znajomość języka to + kilka tys.,
  3. Chodzenie na rozmowy cię nie zabije. Zaaplikuje do kilku firm, do których nie chcesz iść i "poćwicz",
  4. 1.5 roku to jest junior. Od 3 lat bym dawka mid i to nie zawsze,
  5. LinkedIn i pisz do rekruterow, zazwyczaj mówią ile można się spodziewać. Są discordy np. Gynvaela gdzie masz sporo osób pracujących w takich krajach, tam można się spytać o widełki.
3

Aplikuj i zobacz co ci zaoferują, ale nie liczyłbym na wiele, bo 1.5 roku i jeszcze bez studiów to raczej ci zaproponują stażystę/juniora.

2
zergimba napisał(a):

Mam 21 lat, obecnie zarabiam 9.2k netto na B2B mając 1.5 roku komercyjnego doświadczenia. Powyższe 54k EUR przy moich parametrach daje 3k EUR miesięcznie netto, co przy dosyć niskich kosztach utrzymania w Berlinie wypada raczej ok (+ jest to umowa o pracę ze wszystkimi związanymi z nią socjalnymi benefitami i po dość wysokich podatkach)

Ale to chyba w snach twoich, tyle to tam senior ma.

2

Raczej ci się nie opłaca. Z 900€ będziesz musiał za kawalerkę zapłacić i nie wiadomo czy ktoś z tak krótkim doświadczeniem zechce ci dać tą średnią stawkę berlińska 54k€.
Niektóre ogłoszenia na Stackoverflow jobs mają podane stawki.

1

Ostatnio na jednej grupie na FB widziałem ogłoszenie na Senior Java dev w Niemczech. 6k euro brutto. I to z archeologicznym stackiem.
https://recrutec.pl/senior-java-developer/

Dlatego sądzę, że z Twoim 1.5 roku będzie ciężko dostać tyle co piszesz.

3

Życie w Niemczech jest co najmniej dwa razy droższe niż w Polsce. Łącznie z wydatkami zarobki w obu krajach są porównywalne dla IT. Na korzyść Niemców: brak smogu, dłuższe urlopy na UoP. Na minus brzydkie Niemki. Jeśli miałbym wybór Polska vs Niemcy wybrałbym Polskę.

2

Sporo kolegow wyjechało, wszyscy zadowoleni i nie chca wracac i lepiej im wychodza zarobki.

Mówia o Berlinie jako Silicon Valley Europy, no bo mnostwo firm tam ma swoje siedziby.

6

@Dregorio:

Z tego co wiem Berlin jest jednym z najdroższych miast

W porównaniu z innymi dużymi miastami w Niemczech Berlin jest akurat relatywnie tani. Monachium, Stuttgart, Frankfurt czy nawet Hamburg są droższe.

Plusem Berlina na pewno jest to, że można tam funkcjonować bez znajomości niemieckiego. Pracowałem jako kontraktor dla jednej z tamtejszych korporacji. Spora część programistów (z Polski, ale nie tylko) praktycznie nie mówiła po niemiecku. Obywali się bez tego latami - i to zarówno w pracy, jak i w innych kontekstach np. urzędowych. Podejrzewam, że nie wszędzie w Niemczech by to przeszło.

1

W ciągu ostatniej dekady zarobki programistów w Berlinie nadgoniły czołówkę w postaci: Monachium, Hamburga, Stuttgartu, Frankfurtu. Różnica jest już na tyle mała, że jeśli chodzi o zarobki singla, to wychodzi podobnie, bo nieco niższe zarobki rekompensuje nieco niższy koszt najmu i usług.

Poza tym to w Berlinie jest najwięcej firm IT w Niemczech. Tak jak wyżej napisano jest tam też najwięcej starupów w UE (licząc ich wartość).
Tak więc jeśli ktoś sobie ceni bliskość do Polski i nie przeszkadza wielkość miasta, to jest to jak najbardziej sensowny wybór.

Co do piękna to Frankfurt od Berlina ładniejszy raczej nie jest.

2

Możesz zamieszkać taniej niż w Polsce na wschodnich dzielnicach Berlina, ale dojazdy do pracy cię zmęczą szybko.
Nie jest to też bezpieczne miasto jak się lubisz szwędać po nocy. I nie chodzi mi wcale o wyznawców allaha. Ogólnie.
Zwiedzanie. Co chcesz. Lubisz muzea, masz, jedziesz do centrum. Lubisz ciekawe miejsca? Wsiadasz na rower i odkrywasz dzielnice. Piękną przyrodę ? Kawałek za miastem (lasy, jeziora) Może ekskluzywne sklepy? Luksusy? Też są. Wszystko tam jest. Dla mnie jednak to miasto jest za duże. Fajne poznać, ale nie chciałbym tam zamieszkać na stałe. Ciekawe, ale męczy po czasie.
Z Niemiec, Monachium jest drogie, ale płacą lepiej, więc na jedno wychodzi :) Bawarczycy są bardzo w porządku, jak poznasz.

0

A jak wygląda sytuacja w Lipsku, zwanym też Leipzig?

1

@Satanistyczny Awatar: wybrałbym Dresden, zwanym też Drezno
pięknie odbudowane, jak Wrocław (zwanym też Breslau)

0

@ćk: Lipsk ma lepsze imprezy.

3
ćk napisał(a):

Dla mnie jednak to miasto [Berlin] jest za duże.

Co to znaczy że miasto jest za duże? Wiadomo Warszawa jest sporo mniejsza, ale z drugiej strony GOP (Konurbacja górnośląska) ma prawie tyle samo mieszkańców co Berlin. Po prostu zna się tylko swoje miasto czy swoje kilka dzielnic. Nikt nie jeździ na drugi kraniec GOPu. No chyba że ktoś poleci dobrą krawcową lub dobrego weterynarza. Myślę że w Berlinie jest podobnie. Nikt nie zwiedza pozostałych części miasta więc to dla mnie normalne że powyżej pewnej liczby mieszkańców czy wielkości powierzchniowej nie orientujesz się już gdzie co jest. Podobnie jest w trójmieście gdzie znajomy prowadzi osobne treningi w Gdyni a osobne w Gdańsku bo ludzie narzekają że to za daleko żeby tyle jeździć mimo że tam komunikacja miejska jest lepsza niż w GOP

0

Nie doradzę, ale Berlin jest niebezpieczny, szczególnie w nocy, jest tam tez dużo zamahow od jakiś pojebów, więc bez klamki w nocy nie wychodź.

0

@KHX: Tak, jest ale wszędzie można mieć pecha: https://pl.wikipedia.org/wiki/Strzelanina_w_Monachium_(2016)
Piątek, wieczór, zawsze robiłem tam zakupy. Zostałbym miesiąc dłużej w MUC, prawdopodobnie byłbym świadkiem lub ofiarą. Bohaterem raczej nie :)
A to przecież takie spokojne miasto.

0

@KamilAdam: Masz rację. Co do Berlina, poznałem Berlińczyków, którzy nie wiedzieli, że istnieje Wyspa Muzeów w ich mieście :)

3

IMO 1.5 roku doświadczenia, to 40k prędzej, 54k to dobry mid albo senior, według znajomych w Berlinie. Powiedziałbym że programiści w niemczech nie mają lepiej finansowo niż w Polsce, zarobki dla przeciętnego programisty są bardziej stonowane w stosunku do kosztów wynajmu. I z samą dostępnością lokum jest ciężej.

I Berlin I Frankfurt mają trochę opinię, syfiastych/brzydkich. Szokująca dla mnie była ilość śmieci i niedopałków w parkach.

3

Berlin to ćpalnia, jak ktos lubi warto wziac to pod uwage

0

Ja pracowałem dla firmy z HQ w Berlinie, bywałem tam w delegacji, miasto mi się podobało, ale jak tak się pogadało z ludźmi na miejscu to pod względem stawki wychodzili praktycznie tak samo jak ja wtedy w PL, no a wynajem w Berlinie nie jest tani + strasznie ogólnie ciężko coś wynająć. Jako dobry przykład miałem ukraińca który wcześniej mieszkał w Krakowie i się tam przeniósł, sam mówił że finansowo to na plus nie był, ale on po prostu lubi tamten klimat.
Na pewno nie zakładałbym z takim doświadczeniem że dostanie się 54k, raczej 40-45k.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1