Ja wybralem nowe rzeczy za mniejszą kasę i nie żałuję
żeby bylo wiadomo co dla mnie znaczy praca w starym kodzie - to praca z zastanym systemem, który albo się łata,albo dodaje się ficzery biznesowe, rozwój techniczny jest bliski zeru - zmiana IDE na wyższy czy podbicie wersji frameworka to wydarzenia o których można wnukom opiowadać. Z powodu róznych haków i wynalazków ciężko zmienić nawet liba na bardziej przyjazną wersję - bo nikt nie zgodzi się aby to ruszyć, (taki przykład, w jednym systemie były kontenery z 3rd party, które było płatne, kupiono to zanim stl się rozpowszechnil, a że przy zmianie VS trzeba było kupić nową wersję libek, bo stara nie dziąlała z nową wersją, to był to bloker, z drugiej strony nawet jak chciano wymienić konenery na te z stl, żeby się pozbyć balastu - to nie, bo nie ma czasu i nie wiadomo co się popsuje itp itd)
Taka praca ma swoje ogromne zalety
- uczy jak odaleźć się w zastanym duzym systemie
- uczy debugowania, znajdywania błedów
- uczy ostrożności (jeden naprawiony bład to 3 nowe :) i jak temu przeciwdziałać )
- uczy dokładności
- uczy szerszego spojrzenia na kod (co się stanie jak tu dodam ifa - czy nie wybuchnie gdzieś w losowym miejscu)
Na pewno to są spore plusy
Minus taki że mniej więcej trzech latach czułem, że to już rozwouju nie ma, tylko powtarzanie tego samego schematu, jak to mówią można mnieć 10 lat doświadczenie lub rok powtórzony 10x
tzw Nowe technologie pozwoliły mi
- podejmować decyzje architektoniczne
- wybrać narzędzia
- uczestniczyć w projektowaniu systemu
- no i przede wszystkim pozwoliły mi się poznać w praktyce, gdzie nie było to pisanie do szuflady, ale ktoś mógł to zobaczyć, ktoś inny przetestować :)
Jak nie ma ciśnienia z kasą, a jest szansa obycia się z czymś, to moim zdaniem warto