Strategie nauki przy mozliwosci rychlej utraty pracy i umowa lojalnosciowa

0

Zawsze gdy szukalem pracy, znalezienie trwalo od 6 miesiecy do roku.
Znalazlem prace zaraz na poczatku kwietnia na stanowisku programistycznym praktykanta. Moje wyniki okazaly sie niewystarczajace, w zwiazku z czym wprowadzono juz plan naprawczy ktorego efektow zbytnio nie widac i wyglada na to, ze najprawdopodobniej lada dzien prace utrace. Obowiazuje mnie umowa lojalnosciowa, po ktorej w przypadku zerwania umowy, czy to ze strony pracodawcy czy mojej, nie moge przez rok dzialac w obecnym obszarze domenowym (co akurat jest czeste) oraz w technologiach, ktore tu wykorzystywalem (z tym jest problem), pod wysoka kara finansowa.
Przez ostani czas kazdego dnia roboczego te ok 2 godziny nauki po pracy poswiecalem na nauke wlasnie z tych zakresow, by chociaz nie stracic pracy. Wiecej czasu naprawde nie moge na to poswiecic, poniewaz odczuwam, iz mogloby to grozic wypaleniem zawodowym u mnie :(

Jakie wiec strategie nauki objac z zakresu innych technologii i dzialac juz od dzis by w chwili utraty pracy, moc w miare szybko prace znalezc w innej technologii i domenie?

4

Tylko że to nie działa tak że wpiszą Ci ze nie możesz pracować jako np. Java Developer i nie możesz. To by było zbyt proste. Muszą być spełnione dodatkowe warunki. Poczytaj. Oprócz tego w artykule jest też wspomniane że za okres powstrzymywania się od pracy w zakazanej dziedzinie też należy Ci się wynagrodzenie.

Podsumowując. Strzelam że straszą Cię niezgodnie z prawem, ale pewności nie mam

0
yosato napisał(a):

nie moge przez rok dzialac w obecnym obszarze domenowym (co akurat jest czeste) oraz w technologiach, ktore tu wykorzystywalem (z tym jest problem), pod wysoka kara finansowa.

say what

0
Pinek napisał(a):
yosato napisał(a):

nie moge przez rok dzialac w obecnym obszarze domenowym (co akurat jest czeste) oraz w technologiach, ktore tu wykorzystywalem (z tym jest problem), pod wysoka kara finansowa.

say what

To druga rzecz. Pracuję od 8 lat. Pracę zmieniam prawie co roku. Jeszcze nigdy nie trafiłem na taki zakaz. Podsumowując - @yosato, trafiłeś do strasznego JanuszSoftu :(

0
yosato napisał(a):

**Znalazlem prace **zaraz na poczatku kwietnia na stanowisku programistycznym praktykanta. Moje wyniki okazaly sie niewystarczajace
[...]
Wiecej czasu naprawde nie moge na to poswiecic, poniewaz odczuwam, iz **mogloby to grozic wypaleniem zawodowym u mnie **:(

Ze mnie na siłę próbowano zrobić lekarza. Bo LEKARZ to jest PAN. To nie było dla mnie. Nie próbowałem nawet przygotowywać się pod dostanie się na medycynę i nie musiałem rezygnować ze studiów po zajęciach w prosektorium. Ja się do tego nie nadaję.
Kodzenie to też nie jest dla każdego, nie ważne, że co mówią, PAN PROGRAMISTA itp

2
BraVolt napisał(a):

nie ważne, że co mówią, PAN PROGRAMISTA itp

Nikt tak nie mówi xd

2

Obowiazuje mnie umowa lojalnosciowa, po ktorej w przypadku zerwania umowy, czy to ze strony pracodawcy czy mojej, nie moge przez rok dzialac w obecnym obszarze domenowym (co akurat jest czeste) oraz w technologiach, ktore tu wykorzystywalem (z tym jest problem)

Pytanie - byłeś zatrudniony na B2B, czy UoP?

Jeśli B2B to gorzej, ale w przypadku UoP to żeby takie zapisy mogły być stosowane, przez czas zakazu konkurencji musisz dostawać od byłego pracodawcy stosowną rekompensatę. Jeśli wpisali w umowę taki zapis i liczą, że będziesz zablokowany za free, to taką umową mogą sobie tyłek podetrzeć. Oczywiście - czymś innym jest wykorzystywanie informacji poufnych z tamtej firmy u nowego pracodawcy, dalsze wykorzystywanie kodu, który pisałeś na potrzeby poprzedniej firmy czy działanie na niekorzyść poprzedniego pracodawcy - wtedy nie trzeba żadnych lojalek, bo możesz być pociągnięty do odpowiedzialności w oparciu o Kodeks Cywilny. Ale sam zakaz pracy na danym stanowisku w konkurencyjnej firmie wymaga płacenia byłemu pracownikowi, inaczej nie ma mocy prawnej.

Do poczytania - https://www.infor.pl/prawo/praca/rozwiazanie-umowy/97956,Kiedy-obowiazuje-zakaz-konkurencji-po-ustaniu-stosunku-pracy.html

Umowa o zakazie prowadzenia działalności konkurencyjnej winna określać po pierwsze: co rozumie się przez działalność konkurencyjną, po drugie: na rzecz jakiego pracodawcy pracownik nie może świadczyć pracy, po trzecie: okres obowiązywania umowy oraz po czwarte: wysokość odszkodowania należnego od pracodawcy.

https://www.pip.gov.pl/pl/f/v/144710/Zakaz%20Konkurencji.pdf

Zakaz konkurencji po ustaniu stosunku pracy przestaje obowiązywać przed upływem terminu, na jaki została zawarta umowa w razie: [...] niewywiązywania się pracodawcy z obowiązku wypłaty odszkodowania.

https://www.rp.pl/Kadry/312209989-Zakaz-konkurencji-po-ustaniu-zatrudnienia-dwie-strony-medalu.html

Umowy o zakazie konkurencji po ustaniu zatrudnienia nie ma sensu zawierać „na wszelki wypadek". Za lojalność trzeba bowiem płacić i nie jest łatwo uwolnić się od tego zobowiązania.

0

hej umowa jest UoP, natomiast wynika z niej ze doplata za lojalnosc i nieuzywanie uzytych tu technologii glownych i pobocznych jest jako niewielka czesc wynagrodzenia dodatkowa.

Rozumiem, ze teraz szukac i rozwijac sie nalezy w innej domenie i technologii. Czy dane technologie, z ktorych nie moge korzystac przez ew. najblizszy rok wymienic w CV?

0

Ale że jak technologie? Jak miałeś w projekcie MySQL to nie możesz przez rok pracować przy MySQL? To nie może być legalne.

0

natomiast wynika z niej ze doplata za lojalnosc i nieuzywanie uzytych tu technologii glownych i pobocznych jest jako niewielka czesc wynagrodzenia dodatkowa

Czymś innym jest zakaz konkurencji podczas trwania zatrudnienia, kiedy można na pracowniku to wymusić (brak zgody może być przyczyną rozwiązania stosunku pracy) i nawet nie musi się to wiązać z jakimkolwiek dodatkowym wynagrodzeniem, a czymś innym sytuacja, w której zakaz ma obowiązywać po zakończeniu zatrudnienia.

0

przez rok od zakonczenia pracy, zainicjowanego przez ktorakolwiek ze stron w przypadku wykorzystania ktorejs z technologii zostanie nalozona kara umowna w wysokosci kwoty pieciocyfrowej. Tak to wynika. Bylaby pewnie mozliwosc negocjowania warunkow za jakies zmniejszenie kwoty ale niestety tak dlugo pracy szukalem ze zgodzilem sie na to co bylo :(

2
yosato napisał(a):

przez rok od zakonczenia pracy, zainicjowanego przez ktorakolwiek ze stron w przypadku wykorzystania ktorejs z technologii zostanie nalozona kara umowna w wysokosci kwoty pieciocyfrowej. Tak to wynika. Bylaby pewnie mozliwosc negocjowania warunkow za jakies zmniejszenie kwoty ale niestety tak dlugo pracy szukalem ze zgodzilem sie na to co bylo :(

Prawnikiem nie jestem, ale takie coś by pewnie upadło w sądzie jako nadmiernie ograniczające Twoje możliwości zarobkowe. A jak chcesz być pewny to wybierz się do prawnika, kwota trzycyfrowa.

0

Jakie to technologie?

4

przez rok od zakonczenia pracy, zainicjowanego przez ktorakolwiek ze stron w przypadku wykorzystania ktorejs z technologii zostanie nalozona kara umowna w wysokosci kwoty pieciocyfrowej

W umowie można napisać także, że masz obowiązek oddać nerkę albo zrobić szefowi dobrze ustami. Papier przyjmie wszystko, ale jeśli chodzi o realną moc takiego zapisu, to jest ona bliska zera. Pisałem w poprzednich postach - żeby taki zakaz konkurencji miał działać, to musisz otrzymywać podczas tego zakazu odszkodowanie od byłego pracodawcy. I to nie symboliczną stówkę, ale znacznie więcej. Nie pamiętam teraz, czy ta kwota była liczona względem tego, co zarabiałeś, czy jakoś inaczej - ale jest to do znalezienia.

W każdym razie - jeśli byłeś na UoP i już nie jesteś i jeśli nie dostajesz z tytułu zakazu konkurencji żadnego wynagrodzenia, to tego zakazu nie ma i jesteś wolnym człowiekiem. Ale oczywiście - najlepiej nie wierz jakiemuś randomowemu kolesiowi z neta, tylko pogadaj z prawnikiem :P

3
yosato napisał(a):

hej umowa jest UoP, natomiast wynika z niej ze doplata za lojalnosc i nieuzywanie uzytych tu technologii glownych i pobocznych jest jako niewielka czesc wynagrodzenia dodatkowa.

To nie może być mniej niż 25%
"Odszkodowanie z tytułu umowy o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy nie może być niższe
od 25% wynagrodzenia otrzymanego przez pracownika przed ustaniem stosunku pracy przez okres odpowiadający okresowi obowiązywania zakazu konkurencji."
https://www.pip.gov.pl/pl/f/v/144710/Zakaz%20Konkurencji.pdf

0

Jak Cię będą chcieli wywalić to poproś o oświadczenie, że zwalniają Cię z zakazu konkurencji pracy na danym stanowisku "wstawcokolwiek developer".
Powiedz, że przecież nic na tym nie zyskają a Ty nie będziesz mógł znaleźć pracy...
Bez sensu.

Poza tym skąd mają wiedzieć, że zatrudnisz się gdzieś na tym stanowisku ? :D Możesz w linkedin wpisać po prostu Software Developer albo Software Engineer...

4

Poza tym skąd mają wiedzieć, że zatrudnisz się gdzieś na tym stanowisku

To jest w ogóle jedna ze słabszych stron wszystkich tego typu zakazów - jest to ciężkie do zweryfikowania. Łatwiej jest to stwierdzić w przypadku, jeśli osoba podczas trwania zakazu założy JDG, albo zacznie działać w ramach jakiejś spółki (na takim poziomie, który wymaga wpisania tej osoby do KRS). Jeśli nic takiego się nie stanie, nie będzie się chwalić w socialach nowym stanowiskiem, poprzednia firma nie będzie jej specjalnie prześwietlać, albo zwyczajnie nie będzie ten ktoś miał pecha, to szanse na stwierdzenie złamania takiego zakazu są niewielkie (aczkolwiek nie zmienia to faktu, że i tak jest to złamanie zakazu).

Sam kojarzę kilka różnych akcji związanych z omijaniem zakazu. Chociażby taka historia - kobieta była wspólniczka spółki. Wypisała się z niej, reszta udziałowców spłaciła jej udziały, a ta kobieta miała zakaz konkurencji przez chyba 2 lata. Ale dziwnym trafem natychmiast jej córka założyła działalność, oczywiście robiącą to samo, co spółka, z której się wypisała mamusia. Formalnie tej byłej wspólniczki w nowej firmie nie było, realnie to cały czas siedziała i prowadziła działalność, tylko zarejestrowaną na córkę. Zakaz minął, wszystko zostało zalegalizowane.

Nie mówię, że to jest działanie w porządku, ale realnie często te zakazy konkurencji są martwymi zapisami.

0

Jednak wracajac do tematu - w zasadzie jest kilka obszarow, w ktorych technologie sie nie pokrywaja, np frontend, ML. Embedded raczej nie, ze wzgledu na brak wyksztalcenia technicznego. Takze w zwiazku ze slabymi umiejetnosciami miekkimi i tym, ze "nie jestem fajny", wszelkie stanowiska jak konsultant/helpdesk itd odpadaja.
Jakie wiec podjac strategie nauki w tych obszarach? - z jakich materialow korzystac by w obliczu utraty pracy moc kandydowac na stanowiska juniorskie/praktykanckie w opisanej tu sytuacji?

2

w zasadzie jest kilka obszarow, w ktorych technologie sie nie pokrywaja

No ale przecież pisałem wyraźnie, że w oparciu o to, co podałeś, to ten zakaz konkurencji jest bezpodstawny, więc nie musisz szukać innej branży. Więc wyjaśnij proszę, w czym jest problem. Bo albo nie podałeś jakichś istotnych szczegółów odnośnie Twojej sytuacji, albo po prostu szukasz czegoś w innej branży/technologii. Masz oczywiście prawo, ale to napisz wprost, że chcesz coś zmienić w swoim stacku, a nie kręć o zakazie wynikającym z posiadanej przez Ciebie umowy :P

2

Miałem już takie zapisy w umowie. Zwolnią cię z tego żeby ci nie płacić. Skoro jesteś słaby to nie będą się bali konkurencji od ciebie.

Taki zapis ma sens jak się zwalnia team lead czy architekt zespołu który ciągnie jakiś produkt, a nie praktykant.

3

Co ? XD
Przecież chroni cię kodeks pracy. Co to za chore warunki? Ja bym się nie przejmował. Poza tym w jaki sposób ta firma się dowie jakie technologie wykorzystujesz w innej firmie? Dajmy na to że masz zakaz korzystania z Oracle, pracujesz w MySql, architekt stwierdza że zmieniamy na Oracle, a ty co? Mówisz że nie bo masz k*rwa zakaz pracowania w Oracle? :D

1

Miałem już takie zapisy w umowie. Zwolnią cię z tego żeby ci nie płacić.

Jeszcze jedna ważna rzecz, która chyba w tym wątku nie padła: o ile można wprowadzić zakaz konkurencji podczas trwania zatrudnienia - w ramach samej UoP, to aby taki zakaz obowiązywał po ustaniu stosunku pracy, trzeba podpisać osobna umowę dotyczącą tego zakazu. Odmowa podpisania takiego dokumentu przez pracownika może stanowić powód do zwolnienia.

W każdym razie - z tego co OP napisał wynika, że nic takiego nie zostało podpisane, więc nie ma z czego być zwalniany ;) Poza jakimś starszakiem w umowie, niczego na niego nie mają.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1