Działalność w innym kraju, a podatki w Polsce

0

Z kolegą zastanawiamy się nad pewnym aspektem podatkowym (głównie).

Przyjmijmy warianty:
Case 1: Siedzę w UK. Otwieram tam działalność. Pracuję jako kontraktor na ichniejsze b2b. Podatek z tego co się orientuję 19%. Przyjeżdżam do PL z pieniędzmi zarobionymi tam i już tam opodatkowanymi. Jak to jest z kolejnym opodatkowaniem tutaj? Okradną mnie po raz kolejny czy z papierkiem o zapłaconym podatku tam już nikt nie będzie się czepiać?

**Case 2: **Mam firmę w UK. Siedzę w PL. Pracuję zdalnie, tam jestem opodatkowany. Wypłacam kasę raz w miesiącu z bankomatu, bo mogę być teoretycznie raz w miesiącu w kraju. Jak będzie z opodatkowaniem w tym wypadku? Skarbówka będzie się irytować jak raz w miesiącu zrobię przelew na 5k PLN z konta w UK i jednorazowym strzałem wypłacę gotówkę z konta w PL?
*Subcase 1: *Mam działalność również w PL.
Subcase 2: Nie mam działalności w PL - jestem bytem zawieszonym w przestrzeni.

Case 3: Case 1 + Case 2 w dowolnym innym kraju. Może to być APAC/AMER etc.

9

Nie jestem ekspertem, ale zasłyszane prze zemnie fakty to:

  • Podatki płacisz tylko raz. Więc, abo w UK, albo w PL. Przy czym to nie Ty wybierasz a PL ma pierwszeństwo
  • Żeby nie płacić podatków w PL mieć centrum życia centrum interesów życiowych poza PL. Przy czym to na Tobie spoczywa ciężar dowodu czyli umowa za mieszkanie w UK, brak żony z dziećmi w PL itd. Ogólnie zbieranie pozytywnych haków na samego siebie żeby móc się obrobić w urzędzie skarbowym
1
  1. Podatek płacisz tam gdzie mieszkasz.
  2. Nie płacisz podatku 2 razy.
2

@purrll: jest coś takiego jak umowa o unikaniu podwójnego opodatkowania - https://kancelaria-skarbiec.pl/publikacje/unikanie-podwojnego-opodatkowania.html, więc nie musisz się przejmować. Jeśli poprawnie rozliczysz podatki w innym państwie, to co do zasady nie powinieneś ich płacić ponownie w innym. Piszesz, że chcesz siedzieć w UK - nie wiem, jak do tego się ma kwestia Brexitu.

Tak, jak napisali koledzy powyżej - w przypadku, gdy będziesz realnie mieszkał, żył, prowadził działalność w innym kraju, to tam powinieneś się rozliczać, a to że jesteś Polakiem nie ma większego znaczenia. Ale dobrze jest zbierać dowody, które w razie prób podważenia takiej wersji, będą mogły ją bronić.

A w temacie wypłat z bankomatu - w mojej ocenie nie ma tutaj żadnego problemu. Jeśli pieniądze na koncie znalazły się legalnie, zostały opodatkowane, wynikają z pracy/zleceń a nie handlu narkotykami, to są one legalnie Twoje i możesz sobie je wypłacać codziennie po stówce, raz w miesiącu, albo i wcale.

4

Case 1: Siedzę w UK. Otwieram tam działalność. Pracuję jako kontraktor na ichniejsze b2b. Podatek z tego co się orientuję 19%. Przyjeżdżam do PL z pieniędzmi zarobionymi tam i już tam opodatkowanymi. Jak to jest z kolejnym opodatkowaniem tutaj? Okradną mnie po raz kolejny czy z papierkiem o zapłaconym podatku tam już nikt nie będzie się czepiać?

Będą się czepiać jeżeli:

  • nie udowodnisz przed US, że UK jest twoją rezydencją podatkową
  • nie przebywałeś na terenie UK więcej niż 1/2 roku + 1 dzień
  • masz centrum interesu w PL (rodzina, znajomi, klienci, dom, szkoła, samochód itd w PL)

US nie wystarczy, że tam byłeś. Musisz pokazać, że tam żyjesz (kupujesz jedzenie, opłacasz mieszkanie itd.). Takie kombinacje robiono z Estonią i niektórzy dobrze na tym wychodzą a inni nie.

1

US nie wystarczy, że tam byłeś. Musisz pokazać, że tam żyjesz

No ale przecież na samym początku OP napisał Siedzę w UK. - dla mnie jest to jednoznaczne z tym, że się tam przeniósł, tam żyje, mieszka i ma działalność, a nie że jest to działalność prowadzona z Polski i tam zarejestrowana jedynie w celu uniknięcia ZUS.

0
cerrato napisał(a):

US nie wystarczy, że tam byłeś. Musisz pokazać, że tam żyjesz

No ale przecież na samym początku OP napisał Siedzę w UK. - dla mnie jest to jednoznaczne z tym, że się tam przeniósł, tam żyje, mieszka i ma działalność, a nie że jest to działalność prowadzona z Polski i tam zarejestrowana jedynie w celu uniknięcia ZUS.

Jeżeli tak, to inna sprawa. Ja to zrozumiałem mniej dosłownie, bardziej " Siedzę w UK " :D

3

Case 1:
Dokladnie tak jak piszesz, jak siedzisz w UK i tam placisz podatki, to polski US nie bedzie sie czepial. No moze bedziesz musial zlozyc zerowy PIT ale to zalezy od US. Ja raz musialem, a raz nie. Natomiast w polsce musisz placic podatek od pieniedzy zarobionych w Polsce. Np jesli siedzisz w UK, zarabiasz w UK, ale jednoczesnie w PL tez zarabiasz, to w Polsce
musisz zaplacic podatek tylko od pieniedzy zarobionych w Polsce. Natomiast stawka podatku jest liczona od sumy UK + PL jaka zarobiles.

Dla przykladu, (w danym roku) w UK zarobiles 100K PLN, a w Polsce 10K PLN, to musisz zaplacic w Polsce stawke PIT 32% od kwoty 10K PLN, poniewaz zarabiajac 110K PLN (w sumie) wpadasz w drugi prog podatkowy.

Case 2:
Tutaj zaczyna sie zabawa. Zasady sa dwie, placisz podatki tam gdzie mieszkasz (tzw "centrum interesow zyciowych") oraz jesli wyjezdzasz gdzies na dluzej niz 183 dni,
to placisz tam podatki juz od pierwszego dnia. Wiec jesli chcesz mieszkac w PL a zarabiac i placic podatki w UK, to polska skarbowka dojedzie Cie az milo. Ty bedziesz musial im udowodnic ze masz centrum interesow zyciowych w UK, np przedstawiajac rachunki za wynajem mieszkania, telewizja, internet, jakies bilety autobusowe, etc.. Natomiast jesli w UK wystawia Ci certyfikat rezydencji podatkowej, to moze to utrudnic sciganie Cie tutaj w PL, no ale nigdy nie wiadomo...

Case 3:
Slyszalem ze na Ukrainie sa niskie podatki, a w Dubaju nie ma ich w ogóle, ale jesli nie planujesz fizycznie gdzies wyjechac tylko siedziec w Polsce, to ryzyko zawsze jest.

1

Mały ofttop.
A ktoś orientuję się jak to będzie w przypadku emerytury/renty/ubezpieczenia zdrowotnego?
@purrll jak to Cię nie interesuje to usunę post.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1