Hej. W sumie to studiowałem bioinformatyke, ale z powodu większego zainteresowania informatyką niż sama biologia, oraz dziedzina, idę raczej na zwykłą informatykę. Ten, kto studiuje "bioinfe" wie, że rynek w Polsce nie jest jakoś bardzo duży (nawet "duży" to trochę przerost) ale interesuje mnie, gdzie wyladowaliscie na końcu. Wyjechaliscie I pracujecie w zawodzie, a może pracujecie w Polsce, czy tak jak większość absolwentów - poszliscie w zwykłe programowanie?
0
0
Kolega wylądował w IBMie
0
Dziwię się, że ludzie po bioinformatyce nie idą właśnie w tym kierunku. Zarobki biją na pysk zwykłego programistę. Owszem pracy jest mało ale próg wejścia niewielki jeżeli masz "bio" background. Nie dalej jak dwa tygodnie temu widziałem ofertę dla bio z widełkami 10-15k tutaj w Polsce.
Na pewno może to być ciekawa robota. Półtora roku temu widziałem firmę z Warszawy prowadzoną przez jakiegoś Dr chyba z PW (tu mogę się mylić). Oferta co prawda nie była dla typowego bioinformatyka ale w wymogach na pewno było nice to have na duży plus.
Po co się więc pchać do tego co robią wszyscy jak da się znaleźć i wyspecjalizować w takiej niszy i na spokojnie albo wyjechać albo znaleźć coś rock-solid zdalnie.
1
@Raczkin: Mam kilku znajomych, którzy po bioinf pracują w zawodzie, ale jak mówisz Kraków/Warszawa praktycznie. Mam też znajomych co zamiast płakać nad swoim losem (co prawda po inż. biomedycznej) zebrali się i zrobili swoją firmę, która między innymi zajmuje się R&D w obrębie leków (nie do końca pamiętam dokładnie), a nie była to topka uczelni, raczej przeciętni studenci.
2
@Raczkin: Aż specjalnie odkopałem ten temat. Popatrz tutaj:
https://nofluffjobs.com/pl/job/python-engineer-with-chemistry-biology-code-poets-remote-xmqmsjim
Jak widać można zamiast klepać to co wszyscy - klepać coś co prawdopodobnie Cię ciekawi. Jestem pewien, że po dołączeniu do takiego projektu można śmiało później znaleźć następne tego typu oferty, a i z tego projektu raczej za szybko się nie wypadnie.