Wątek przeniesiony 2020-07-13 10:15 z Off-Topic przez cerrato.

Relacje między programistami a pozostałymi pracownikami

0

Cześć, przychodzę z zapytaniem jak wyglądają wasze potencjalne relacje w firmie z osobami bardziej front office czyt (Helpdesk czy Customer service) z reguły są to osoby, które nie programują a są na linii frontu jeśli chodzi o pierwszą deskę ratunku dla klienta. Powiedzmy, że ludzie na tych stanowiskach są częściowo potrzebni do odciążenia programistów/architektów.

Czy potencjalna współpraca na linii Customer - Programista sprawdza się i ma rację bytu? A może jesteście zdania, że zajęcia tego typu spokojnie można zastąpić dobrze napisanym programem i tego typu stanowiska powinny odejść do "lamusa"?

Np. u mnie w firmie jest to spore odciążenie dla programistów, którzy i tak zawsze mają co robić i pytanie ich o byle pierdółkę wybija z rytmu i deprymuje. Potencjalny support, który może pomóc klientowi i naprawić błąd z poziomu panela administracyjnego odciąża "ciężko" pracujących twórców programowania.

Waszym zdaniem w niedalekiej przyszłości jest szansa na zautomatyzowanie tego "zawodu"?

Z ciekawości zrobiłem research jak wygląda sprawa aktualnie na rynku i często osoba bez doświadczenia ubiegająca się na stanowisko IT Help desk czy po prostu wsparcia może liczyć na zarobki rzędu 5000-6000 brutto przy znajomości jednego języka obcego (nie liczę angielskiego, który jest podstawą do rozpoczęcia jakichkolwiek rozmów). Zarobki wydają się być dosyć klarowne patrząc na pensje młodych programistów, którzy dopiero zaczynają. Zdaje sobie sprawę, że programiści nie mają sufitu, jeśli chodzi o możliwość rozwoju i zarobki.
Jednak wyższa pensja na początku kariery dla zawodu, który jest mniej wymagający i jakby nie patrzeć wymaga mniej wysiłku/stresu przez inną specyfikację obowiązków i zadań oraz terminów.

Pozdrawiam
Miłego dnia ; )

2

Mam wgląd do firmowego kanału supportowego i powiem wam, że ludzie czasem są gorsi niż boty* (support powtarza to samo pytanie w różnej formie przez 10 wiadomości i nadal nie dostaje żadnej konkretnej odpowiedzi) i jak w miejsce supportera postawimy automat, to bot będzie gadał z botem, a jak to działa, to możemy się przekonać na kilka różnych sposobów. Automatyzacja nie wchodzi w grę w tej chwili, bo trzeba prawdziwej inteligencji, żeby dogadać się z głupkiem. Może kiedyś.

* Zresztą to wie każdy, kto kiedyś pracował na kasie w sklepie albo w podobnym miejscu z wieloma przypadkowymi petentami

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1