Wypowiedzenie umowy, zmiana pracy, jak to wygląda pod kątem stosunków pracodawca-pracownik.

0

Cześć!
Pracuję dla pewnej firmy już prawie rok i wg. mnie nadszedł czas na zmianę pracodawcy ze względu na parę rzeczy min. słabe wynagrodzenie (18 zł/h na UOZ), dodatkowo średnia atmosfera która po prostu mi nie odpowiada.
W każdym razie paru pracodawców rozważa moją kandydaturę i tutaj nasuwa mi się parę pytań:

  • Jak wygląda atmosfera gdy powiem pracodawcy, że po prostu chcę złożyć wypowiedzenie (mam miesięczny okres wypowiedzenia i boję się toksyczności w pracy jeszcze przez ten miesiąc)?
  • Czy coś mówić czy od razu złożyć a potem rozmawiać? (Firmy które rozważają moją kandydaturę chcą mi płacić nawet 20 zł więcej na godzinę niż w teraźniejszej firmie, a tutaj nie zapowiada się nadal na podwyżki)
  • Stresować się tym procederem czy nie ma potrzeby? (Pytam tutaj doświadczonych kolegów którzy mają już takie sytuacje za sobą)

Dodam, że mimo tej atmosfery jednak chciał bym się w zgodzie rozstać właśnie bez żadnych takich wojen :)

1
cebilon123 napisał(a):

Cześć!
Pracuję dla pewnej firmy już prawie rok i wg. mnie nadszedł czas na zmianę pracodawcy ze względu na parę rzeczy min. słabe wynagrodzenie (18 zł/h na UOZ), dodatkowo średnia atmosfera która po prostu mi nie odpowiada.
W każdym razie paru pracodawców rozważa moją kandydaturę i tutaj nasuwa mi się parę pytań:

  • Jak wygląda atmosfera gdy powiem pracodawcy, że po prostu chcę złożyć wypowiedzenie (mam miesięczny okres wypowiedzenia i boję się toksyczności w pracy jeszcze przez ten miesiąc)?
  • Czy coś mówić czy od razu złożyć a potem rozmawiać? (Firmy które rozważają moją kandydaturę chcą mi płacić nawet 20 zł więcej na godzinę niż w teraźniejszej firmie, a tutaj nie zapowiada się nadal na podwyżki)
  • Stresować się tym procederem czy nie ma potrzeby? (Pytam tutaj doświadczonych kolegów którzy mają już takie sytuacje za sobą)

Dodam, że mimo tej atmosfery jednak chciał bym się w zgodzie rozstać właśnie bez żadnych takich wojen :)

  1. Zbierasz urlop
  2. Składasz wypowiedzenie i bierzesz miesiąc urlopu
  3. Mówisz, że w razie czego jesteś w stanie pomóc w jakichś krytycznych sytuacjach/Ignorujesz ten etap (W zależności od tego czy by ci się chciało)
  4. ???
  5. Profit
4

Po prostu złóż wypowiedzenie, powiedz, że dostałes lepsza oferte i chcesz sprobowac czegos nowego i, ze dasz z siebie 100% w najblizszym miesiacu. Moga Cie potem probowac zatrzymac lub nie. Oczywiscie warto tez najpierw podpisac umowe przed zlozeniem wypowiedzenia.

2

Zależy kogo masz w pracy. Osobiście nigdy mi się nie zdarzyło, żeby były jakieś większe cyrki przy odejściu, ale słyszałem od niektórych historie...

Na pewno w pierwszej kolejności załatw to ustnie albo przez komunikator, a potem drukuj wypowiedzenie jak już sobie wszystko ustalicie. Takie rzucenie papierem może być źle odebrane.

8

W obecnych czasach PODPISZ nową umowę zanim wypowiesz starą. Na serio, inaczej może Ci się tyłek palić...

Z reguły gdy składasz wypowiedzenie firma zmusi Ciebie do wykorzystania zaległego urlopu. Chodzi o to że jako odchodzący pracownik i tak już nie masz dużej motywacji do pracy a za niewykorzystany urlop trzeba płacić (nie wiem jak jest teraz z tymi wszystkimi tarczami).

Co do atmosfery, niektórzy się obrażą i przestaną się do Ciebie odzywać (to krótkowzroczne podejście). Będziesz dostawał mniej i raczej marginalne zadania. Nikt się już nie będzie liczył z twoim zdaniem jeżeli chodzi o kwestie architektury systemu itp. Generalnie możesz mieć wyje***, iść na 3h obiad i nikogo to nie ruszy, choć warto być profesjonalnym do końca. Jeżeli sytuacja w firmie jest zła i dużo osób odchodzi oczekuj dłuższych rozmów przy ekspresie do kawy. Generalnie jest to przyjemny okres, co jak liceum po maturze - wrzuć na luz, rozmawiaj z ludźmi i ciesz się nową pracą.

Może się zdarzyć że manager lub inny kolega będzie pytał o to ile będziesz zarabiał jak i o nowe miejsce pracy: NIE PODAWAJ TAKICH INFORMACJI. Powiedz że masz kilka ofert i się jeszcze zastanawiasz.
Firma może wykorzystać te informację na twoją niekorzyść np. jeżeli masz zapis o anty-konkurencji w którym firma ma Ci płacić extra za to że zmieniasz branże.

Warto po odejściu zorganizować piwo dla wszystkich z firmy (lub tylko wybranych z którymi chciałbyś jeszcze popracować). Jeżeli masz kogoś z kim Ci się dobrze pracowało o często udaje się taką osobę wyciągnąć i przy okazji zgarnąć $$$ za polecenie warto więc faktycznie utrzymywać kontakt.

Jestem w mojej 5 robocie więc doświadczenie w tym temacie jako takie posiadam :D Nie panikuj, po 2, 3 zmianach pracy nie będzie to na Tobie robić żadnego wrażenia.

PS. Exit interview - to ściema, nikogo nie obchodzi co powiesz. Najlepiej powiedzieć coś w stylu lepsze możliwości rozwoju w nowej pracy, albo że umożliwi Ci to dalszy rozwój.
PS. PS. Pamiętaj że okres wypowiedzenia liczy się od końca bieżącego miesiąca, więc jak wypowiesz 13 lipca to ostatni dzień pracy to 31 sierpnia. Zawsze wypowiadaj w ostatnim tyg. miesiąca.
PS. PS. PS Ja zawsze wysyłałem wypowiedzenie emailem, zazwyczaj po 1h pojawiał się mój "przełożony" (nie lubię tego słowa z jakiegoś powodu) i była rozmowa 1-1. Nie przyjmuję kontr-ofert więc była krótka piła, sayonara. Czasami były próby wciskania kitu że pojawią się lepsze zadania, podwyżka od stycznia czy coś. Nigdy nie żałowałem zmiany pracy, żałuje za to że w jednym miejscu posiedziałem za długo :P

3
  1. Atmosfera - opcje znam dwie:

Pierwsza - w przypadku gdy byłeś istotnym pracownikiem i masz sporo cennej wiedzy. Czeka cię miesiąc długich spotkań, pisania dokumentacji, odpowiadania na pytania, i ogólnie uczenia wszystkich tego, co i tak powinni wiedzieć, ale mieli to gdzieś do teraz :P

Druga - w przypadku przeciwnym. Czeka cię miesiąc zupełnie nieistotnych i bezsensownych zadań, typu dopisywanie niepotrzebnych testów, refaktor jakiegoś legacy do którego nikt i tak nie zagląda, jakieś proof of concept może, ogólnie zapchajdziury.

  1. Absolutnie nie składaj wypowiedzenia bez wcześniejszej próby zmiany warunków! Narażasz się na ryzyko niespodziewanej, średnio szczerej kontroferty. Musisz zrobić tak, aby twoja decyzja o odejściu wynikała z ich własnych decyzji. Czyli na przykład - chcesz odejść, bo mało płacą. Idziesz więc odważnie po podwyżkę (trochę więcej niż ci konkurencja oferuje - w końcu jesteś więcej wart jako ktoś kto już zna firmę). Uważaj, żeby nie zasugerować że chcesz odejść - potrzebujesz sprawdzonego info. Odmawiają ci, czekasz 2-3 tygodnie, wtedy składasz. Jak zapytają czemu - masz argument nie do podważenia.

  2. W życiu są wielokroć większe stresy :)

5

Podstawowe pytanie - czym jest UOZ, co to za rodzaj umowy? Bo jakoś nie kojarzę :P

W każdym razie - podsumuję to, co napisałeś, żebyś spojrzał na sprawę z innej strony, a pewnie odpowiedź nasunie Ci się sama:

  • pracujesz na jakiejś śmieciówce, czyli pracodawca cwaniakuje i oszczędza na kosztach Twojego zatrudnienia
  • zmiana pracy to jest całkowicie normalna sprawa, jak się zgłosisz do pracodawcy i powiesz mu, że masz taki plan, a on się obrazi, to raczej będzie problem z nim, a nie Tobą
  • jedyny wyjątek od poprzedniego punktu - jeśli przekazanie informacji o zamiarze zmiany zatrudnienia będzie miało formę oddawania moczu na siedzącego w swoim fotelu szefa przez Ciebie stojącego na jego biurku ;) Ale jeśli tak nie zrobisz i zachowasz się grzecznie oraz z klasą to nie robisz niczego złego
  • jeśli pracodawca będzie zdziwiony tym, że chcesz to zostawić, to możesz go ładnie zapytać, czemu przez rok się Tobą nie zainteresował, a dopiero teraz, w chwili, w której chcesz odejść to robi. To jasny sygnał, że nie zależy mu na Tobie, tylko chce sobie zmniejszyć kłopoty
  • piszesz, że obecnie masz 18PLN na godzinę, a oferty dostajesz o 20PLN wyższe, czyli możesz mieć ponad 2x większe wynagrodzenie. Czemu w ogóle się wahasz?

No i w pełni się zgadzam z przedmówcami, nie rób żadnych ruchów w obecnej firmie zanim nie zaklepiesz sobie (w formie oficjalnej, najlepiej to podpisanej umowy o pracę) czegoś nowego.

0

Algorytm odejścia z pracy:

  • Hyc papierami!
  • ???
  • Profit!

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1