Nie mogę znaleźć pracy

0

Obstawiam, że po prostu rynek się zepsuł (także w technologii php, z którą nie mam nic wspólnego i niewiele o niej mogę merytorycznego powiedzieć). Te 3500 netto, które sobie życzysz dla osoby z małym doświadczeniem to całkiem sporo. Poza tym nikt nie chce inwestować w juniorów w trudnych czasach, to jest spore ryzyko.

Niby technologie webowe się utrzymują, wszyscy krzyczą "Online!", ale widać wszędzie, że firmy rezygnują z dostawców i podwykonawców. Oni uwalniają programistów i jest naturalna konkurencja.
W moich technologiach miałem średnio 5 ofert na miesiąc przed epidemią, teraz jest jedna na dwa miesiące :(
A 7/10 to nie jest tak źle, także zdarzało mi się rekrutować i obstawiam, że nie w tym rzecz...

1

Obstawiam, że po prostu rynek się zepsuł (także w technologii php, z którą nie mam nic wspólnego i niewiele o niej mogę merytorycznego powiedzieć).

Oj, rynek się dopiero zepsuje xD
I dobrze, bo może jak programiści będą mniej zarabiać, to nie będzie tylu programistów-klepaczy bez powołania.

0
renderme napisał(a):

OPie,

Na juniora zadaje się pytania takie, że ma być znajomość 100%, a jak nie to wypad. Nawet na głupim egzaminie na prawko nie możesz popełnić żadnego błędu.

OPie, zluzuj trochę gacie.

Oczywiście, że możesz popełnić błąd na egzaminie i to nie jeden. Na 32 możesz mieć kilka pytań źle. Oczywiście to nie to samo co 7/10. Ale tu chodzi o życie swoje i innych.

Mając koło 2 lat expa (słabego raczej) rekrutowałem na pracę 100% zdalna. Też odpowiedzialem na 7 z 10. Nie dostalem się ale zostałem oceniony na poziom regular :D

2

Kilka powodów, które mi przychodzą do głowy:

  1. za mało wysłanych CV
  • gdzieś był art o tym jak facet szukał masowo spamując docelowe miasto, wysłał chyba z 400 CV, odbył z tego % rozmów, z czego ileś % odpowiedziało, z czego ileś % jemu pasowało, z czego wybrał 1 ofertę
  1. za wąska specjalizacja
  • w dobie królowania JSa na froncie bazowanie tylko na Laravelu może być nieopłacalne, poza tym może słabo wypadasz na pytaniach dot. narzędzi pomocniczych, które są pomocnicze ale ważne? Przykłady: SQL, REST, OPEN API, JWT, OpenID, XML, JSON, Git, Docker, IDE, Linux, HTML, CSS, NGINX/Apache, JMeter, PHPUnit, PHP-FIG, CI, Composer
  1. za słaby angielski?
  • jeśli były pytania dot. j. angielskiego to może warto się podszkolić
  1. za duże wymagania finansowe
  • masz 37 lat, może rodzinę na utrzymaniu, może PHP/Laravel nie daje takich zarobków na jakie liczysz
  1. za mała znajomość stacku na mida, za duży wiek na juniora
  • w takim wypadku polecam się podszkolić do poziomu mida
  • trudno będzie ten powód sprawdzić
  • aktualnie ważna jest znajomość całego stacku, nie pojedynczego języka, chyba że zakładasz klub Popularnego Handlowania Parasolami
0
StormAngel napisał(a):

Chciałbym opisać mój dość dziwny jak mi się wydaje przypadek. Od około pół roku nie mogę znaleźć pracy jako Programista PHP (specjalizacja Laravel). Dodam że mam 37 lat, mam już sporo projektów na GitHubie

Nie chciałbym Cię dobijać ale przeanalizuj sytuację z punktu widzenia potencjalnego pracodawcy. Dostaje on jedno CV od człowieka który ma 37 wiosen na karku i brak doświadczenia komercyjnego (nie zauważyłem żebyś wspominał o jakimś doświadczeniu) oraz przynajmniej kilka od studentów informatyki po dwudziestce. Już na start masz gorzej bo pracodawcy bardziej opłaca się zatrudnić studenta który ma mniejsze wymagania finansowe niż gościa który prawdopodobnie ma rodzinę na utrzymaniu. Samo przedarcie się do etapu rekrutacyjnego to już sukces.

StormAngel napisał(a):

przechodzę dalej jest rozmowa, zdalna przez zooma, również poszło całkiem dobrze, (oczywiście w moim przekonaniu, choć dodam że na 10 pytań błędnie odpowiedziałem na 3) czekam na decyzję

Powodów nieprzejścia rekrutacji może być wiele, od tych technicznych po te personalne. Nawet gdy rozmowa rekrutacyjna przebiegnie pomyślnie, rekruter może Cię skreślić bo nie pasujesz do zespołu. Kwestia wynagrodzenia również nie jest bez znaczenia. Jednak zawsze trzeba wyciągać wnioski z rozmowy żeby lepiej wypaść następnym razem.

StormAngel napisał(a):

czekam na decyzję, głucho, chcę się dowiedzieć dzwonie telefon milczy. Było tak wielokrotnie, zastanawiam się czy to rynek taki jest, czy coś ze mną nie tak.

Niestety to chleb powszedni w Polsce. Mało która firma daje odpowiedź zwrotną. Moim zdaniem dobijanie się z prośbą o feedback nic nie da, w najlepszym przypadku odpiszą że wypadłeś dobrze ale znaleźli kogoś lepszego.

StormAngel napisał(a):

mam już sporo projektów na GitHubie

Raczej mało kto wchodzi na Git'a żeby sprawdzić co kandydat stworzył, aczkolwiek brak repozytorium w CV działa na niekorzyść. Ważniejsze jest aby mieć temat do rozmowy, na przykład jakiś projekt, wtedy zawsze padają pytania o użyte technologie/rozwiązania itd. Warto mieć przynajmniej jeden taki projekt. Pomysł jednego z przedmówców o podpięcie się do jakiegoś open-sourcowego projektu jest bardzo dobry, zawsze jest o czym wspomnieć na rozmowie.

Ostatnią rzeczą jaką mógłbyś sobie ułatwić szukanie pracy jest nawiązanie kontaktów z ludźmi pracującymi w branży. Na pewno kilka ciepłych słów na twój temat od znajomego do rekrutera by nie zaszkodziło.

Podsumowując, musisz wyciągać wnioski z odbytych rozmów rekrutacyjnych, poszerzać wiedzę, szukać okazji i być cierpliwym. Powodzenia :)

0
LukeJL napisał(a):

Obstawiam, że po prostu rynek się zepsuł (także w technologii php, z którą nie mam nic wspólnego i niewiele o niej mogę merytorycznego powiedzieć).

Oj, rynek się dopiero zepsuje xD
I dobrze, bo może jak programiści będą mniej zarabiać, to nie będzie tylu programistów-klepaczy bez powołania.

Jak za dużo zarabiasz to możesz się podzielić że mną, nie wzgardzę

1
renderme napisał(a):
  • znasz bibliotekę Z.

A do czego ona jest?
Do wizualizacji danych, pisałeś, że robiłeś też raz coś takiego.
Owszem, robiłem, z biblioteką K

Ja to nazywam rekrutacjami na "operatora frameworka".
Z kombinacji 5 frameworków i 20 bibliotek idealny pracownik ta ten, który pracował nie tylko z frameworkami które ostatnio używamy ale wpadł na pomysł używania tych samych bibliotek.

1
N3 napisał(a):
StormAngel napisał(a):

Nie chciałbym Cię dobijać ale przeanalizuj sytuację z punktu widzenia potencjalnego pracodawcy. Dostaje on jedno CV od człowieka który ma 37 wiosen na karku i brak doświadczenia komercyjnego (nie zauważyłem żebyś wspominał o jakimś doświadczeniu) oraz przynajmniej kilka od studentów informatyki po dwudziestce. Już na start masz gorzej bo pracodawcy bardziej opłaca się zatrudnić studenta który ma mniejsze wymagania finansowe niż gościa który prawdopodobnie ma rodzinę na utrzymaniu. Samo przedarcie się do etapu rekrutacyjnego to już sukces.

Z drugiej strony to obecne pokolenie dwudziesto latków zupełnie inaczej podchodzi do pracy i życia. Obserwuję to w obecne firmie. Nie dzielę tego tylko na programistów czy innych. Wiele razy z kolegami rozmawialiśmy o tym, że lepiej jest zatrudnić kogoś starszego.
Początek kariery to też dotarcie się do nowej rzeczywistości jaką jest praca. Ogarnizacja pracy by była wydajna. Współpraca międzyludzka. Tego żadnego studenta nie nauczą na uczelni. Trzeba praktyki.
Wiele razy widziałem takie osoby które nie przechodziły 3 miesięcy okresu próbnego bo:

  • imprezowali, więc L4 i "na żądanie" było nagminne
  • nie chcieli się uczyć w pracy, w końcu już się dostali to byli alfą i omegą
  • nie potrafili dać sobie rady z najprostszą papierkologią ( i tu na forum też przewijaj się nie raz pytania o jakieś proste rzeczy)
  • mieli zerową wiedzę z jakichś podstawowych dziedzin życia, ba nawet nie potrafili napisać maila z zachowaniem zasad grzeczności. W końcu tu już nie piszesz do kolegi z podwórka.

Skoro pracodawca ma kandydata, który ma te pierwsze doświadczenia w pracy za sobą to też powinien być moim zdaniem plus.
Patrzę z perspektywy rekrutowanego. Nie rekutowalem do pracy nigdy innego programisty. Sam zawodowo zacząłem programować około 5 - 6 lat temu.

0

A może firma u której aplikuje ta nowa, robi coś takiego jak research po byłych pracodawcach i jeśli miałem złą opinię to jestem spalony, tak sobie myślę szukając przyczyn. Może po prostu dzwonią i pytają jak taka osoba się u was sprawowała.

1

Bo kiedyś z kolegą zrobiliśmy ale to wiele lat temu taką ustawkę, że on się zatrudniał w pewnej firmie i wskazał mnie jako swojego fejkowego wcześniejszego pracodawce, gdyż z tej prawdziwej firmy u której przechodził rozmowę podał mnie, i rzeczywiście dzwonili do mnie z tej firmy, (to chyba był bank, ale już dokładnie nie pamiętam) i pytali o kolegę, ja oczywiście powiedziałem że był ok :)

0

Jako osoba pracująca w PHP mogę powiedzieć tak. Twoja stawka, biorąc pod uwagę rok doświadczenia jest w normie, bo to odpowiednik jakichś 5,5-6k na fakturze Nie mówię, że na tyle zasługujesz bo nie znamy Twojego poziomu, ale wydaje się racjonalna. Wiemy też, że jest zainteresowanie Twoja osobą bo ludzie zapraszają Cię na rozmowy. To się pokrywa z moimi doświadczeniami - na rynku PHP brakuje ogólnie programistów i na rozmowy zaprasza się wszystkie rokujące osoby. Jak startowałem do swojej pierwszej pracy miałem bardzo wysoki wskaźnik zaproszeń (~75%) mimo braku spełniania wymagań z ogłoszenia, acz był on na małej próbie. Zaznaczę jednak, że aplikowałem od razu na stanowiska mid, a nawet senior - długa historia, ale konkludując miałem kilka buzzwordów typu Docker, AWS itp + opis w jakich projektach je wykorzystałem.
Obserwując sytuacje już od środka - dokładnie tak samo to wyglądało. Firma szuka seniora, dostaje CV od mocnego Juniora i często go zaprasza na rozmowę "bo może coś z tego będzie".Tak więc zaproszenia na rozmowy mnie nie dziwią. Trochę tutaj trzeba brać poprawkę na rynek juniorski, który jak wszędzie jest na pewno trudniejszy.

Tak więc na Twoim miejscu szukałbym powodów w kilku miejscach:

  • bardzo słabe umiejętności miękkie - jesteś kandydatem problematycznym (junior w wieku 37 lat), więc musisz czymś przekonać pracodawcę. W wielu firmach będziesz starszy niż dyrektor technologiczny. Myślałeś nad tym jak to obronić?
  • nie masz (chyba) wykształcenia technicznego, a do zawody trafiłeś późno - u wielu osób na wstępie budzi to złe konotacje (czytaj kolejny, którego skusiła kasa)
  • masz roczne doświadczenie - być może Twoja wiedza nie pokrywa się ze stażem i na rozmowach to wychodzi?
  • być może Twoje CV obiecuje więcej niż jesteś w stanie dostarczyć i to wychodzi na rozmowach? Czyli po prostu trafiasz na złe rekrutacje.
  • od czasów korony juniorzy mają jeszcze bardziej pod górkę
  • Twój wiek na pewno jest przeszkodą - choćby w głowie osób zatrudniających. U mnie był to jakiś kłopot z tego co pamiętam i musiałem z tego zawsze jakoś na rozmowie wybrnąć.

Zapewne nie jest to jeden czynnik, tylko jakaś kompozycja tego co opisałem wyżej. Niestety o co konkretnie chodzi mógłby Ci powiedzieć tyko ktoś kto Ciebie rekrutował. Obmyśl sobie strategie jak pokierować rozmową aby kwestia wieku wyszła od Ciebie i została racjonalnie obroniona zanim to pytanie padnie (albo co gorsza nie padnie, bo druga strona się wstydzi je zadać). Poszukaj list pytań na rozmowy - zapewne się ciągle powtarzają. Postaraj się poszerzyć horyzonty - przykładowo jeśli padło pytanie czy wiesz co to RabbitMq, a Ty nie wiesz, to doczytaj. Lepiej zamiast nie wiem, odpowiedzieć, że rozumiesz potrzebę, bawiłeś się tym lokalnie, ale jeszcze nie miałeś prawdziwego projektu, w którym stosowałeś, wierzysz jednak że masz wiedzę teoretyczna, która pozwoli CI szybko wejść w temat, a tak w ogóle to bardzo się cieszysz, że mógłbyś z tym pracować. Ogólnie znając chociaż teoretycznie wiele zagadnień możesz zapunktować jako osoba interesująca się tematem. Staraj się zawsze wychodzić z twarzą z pytań na które nie znasz odpowiedz (pomiędzy wiem, a nie wiem jest wiele odcieni szarości)i, szukaj elementów na które możesz skierować rozmowę aby szła po Twojej myśli itp. Na koniec dnia (przynajmniej juniora) w dużej mierze ocenia się za "ogólne wrażenie", a nie jakieś super skile.

0

"hadwao" -> Wszystko to co piszesz jest rozsądne i możliwe że tak jest, albo coś z tego jest prawdą, ale popatrz ile firma mi utrudnia że nie mówi wprost w czym problem, o ile by ułatwiali gdyby odbierali telefon i komunikowali wprost w czym problem, przynajmniej wiedziałbym na czym stoję, wiem że coś może być na rzeczy z moim wiekiem, toteż nie raz wprost zadawałem firmom pytanie , czy wiek nie jest przeszkodą, np we wcześniejszej rekrutacji pewną firmę zapytałem bo brałem u nich udział w rekrutacji ale na koniec się nie dostałem a mówili mi że byłem w trójce najlepszych kandydatów, koniec końców zatrudnili dwóch i zapytałem już po ogłoszeniu wyników czy wiek może był problemem – powiedzieli że wiek nie odgrywa żadnej roli, że to nie wiek. Ze wtedy akurat trochę mniej im się podobał np mój poziom angielskiego.

2

Jak już pisałem wielokrotnie, jak zaczynasz w średnim wieku, nie celuj tylko w rynek i ciepłą posadę, tylko konkretne zlecenia, funkcjonalności, aplikacje, nie czekaj na cud tylko stwórz go sam.
Jest sporo opcji, firmy szukają do serwisu stron, sklepów, apek, nawet są firmy gdzie masz połączenie wordpress+blade laravel (jak ci kasa z tego nie śmierdzi).
Też jest rynek zagraniczny (tutaj ang. musisz mieć- nie ma, że boli).
Musisz budować swoją grupę odbiorców i skilować na wczesnego mida, bo z racji wieku na staż raczej nie masz co liczyć ;)

0

Pytanie z potencjalnej rekrutacji:
Masz jakiś dyplom, inżyniera? Potrafiłbyś przejść powiedzmy godzinną, rozmowę techniczną po angielsku? Zgodziłbyś się podpisać umowę ze zobowiązaniem przepracowania roku półtora, z początkową pensją 5000 zł brutto, po podwyżce powiedzmy 7000 brutto i przeprowadzić do Warszawy? Co na przeprowadzkę twoja rodzina? PHP raczej nie ale wykorzystasz już posiadaną wiedzę i szybko zmienisz PHP na nudne, np. ubezpieczeniowe, technologie (dostaniesz czas w pracy na naukę)?

Powyższy test ogólny musiałbyś zaliczyć 10/10 (przez rok za proponowane kwoty pierwszych wypłat sam nie wynajmiesz mieszania dla siebie, żony i dzieci i nie utrzymasz żony w Warszawie)

Osobiście znam chyba 4 fajne kobiety, które przekwalifikowały się na IT dopiero po urodzeniu pierwszego dziecka, sporo po 30

Dopiszę do wpisu wyżej: nie mam zielonego pojęcia jak to wygląda w świecie zleceń, stron, PHP. Moja wiedza ogranicza się akurat do "posadki w dużym IT z konkretnymi wymaganiami co do kandydata".

1

A gdyby tak nie podawać wieku? W końcu nie jest to wymagane w CV. Po prostu wpisać ukończone studia, umiejętności i elo

0
Pinek napisał(a):

A gdyby tak nie podawać wieku? W końcu nie jest to wymagane w CV. Po prostu wpisać ukończone studia, umiejętności i elo

Zdziwiłbyś się ilu ludzi dopiero po 30. idzie na zaoczne studia, nie raz wykorzystuje macierzyński, jakoś je kończy, i co dziwne, nie mają problemów z pracą

0

Zrobię wpis jeden pod drugim, żeby OP zauważył

Napisałeś w podkomentarzu, dlatego to mi umknęło

Szczerze na juniora najczęściej mówię 3,5 tys. netto, czasem mniej ale rzadko

Nawet na Warszawę, bez doświadczenia, wykształcenia, w technologii small businessowej 3500 NETTO na umowę o pracę nie przejdzie.
Są inni, z twoim poziomem, ale tańsi.

Zapraszają na rozmowy, sprawdzają, odpowiadają, w końcu pytanie o wynagrodzenie kończy sprawę.

1
BraVolt napisał(a):

Nawet na Warszawę, bez doświadczenia, wykształcenia, w technologii small businessowej 3500 NETTO na umowę o pracę nie przejdzie.
Są inni, z twoim poziomem, ale tańsi.

W sumie masz trochę racji.
Ja w Wawie w pierwszej robocie (staż, ponad 2 lata temu, gdzie boom juniorów w IT jeszcze nie był aż taki duży) miałem 2k netto na rękę. Co prawda przez pierwsze 3 miesiące i za pół etatu, ale to nie zmienia faktu, że za tyle miałem pierwszą robotę (i to w Warszawie).
Mogłem w sumie mieć trochę więcej, ale postawiłem na rozwój - ta firma dała mi najlepsze możliwości szybkiego wyskillowania, miała praktycznie samych seniorów na pokładzie itd. Nie żałuję wyboru, a po tych 3 miesiącach i tak już dostałem 5k do ręki, jak się na mnie poznali. :)
Ale fakt jest taki, że próba znalezienia roboty za niższa stawkę, a potem ewentualnie przeskok do innej firmy (np. po 6 miesiącach) za wyższą stawkę może mieć większy sens i przynieść lepszy efekt. Będziesz już programistą z jakimś komercyjnym doświadczeniem, co daje Ci gigantyczny bonus przy odsiewie CV przez HR. :)

(chciałem w komentarzu do posta @BraVolt, ale się nie mieści)

3

Panowie. Dostałem robotę, wprawdzie nie jako programista a w fabryce przy ostrzeniu pił ale jest :) W myśl zasady jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma :)

0
LowSkiller napisał(a):

Ale fakt jest taki, że próba znalezienia roboty za niższa stawkę, a potem ewentualnie przeskok do innej firmy (np. po 6 miesiącach) za wyższą stawkę może mieć większy sens i przynieść lepszy efekt. Będziesz już programistą z jakimś komercyjnym doświadczeniem, co daje Ci gigantyczny bonus przy odsiewie CV przez HR. :)

OP dostaje zaproszenia do firm, rozmowy, wypada nawet nieźle ale...
To samo sugeruję: możesz, to obniż człowieku znacząco wymagania z 3500 na rękę (jeszcze na etacie) i zacznij zarabiać mało ale jednak coś.

1
StormAngel napisał(a):

W myśl zasady jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma :)

Jak się nie ma, co się lubi, to się robi wszystko, żeby to mieć. ;)

0
LowSkiller napisał(a):

Jak się nie ma, co się lubi, to się robi wszystko, żeby to mieć. ;)

Jak się już dojdzie do wniosku, że z dalszym pisaniem czy bez pisania na forum szanse na 3500 do ręki dla "przebranżawianego świeżaka z githubem" są bardzo ale to bardzo niewielkie, to się pod byle pozorem, może być ostrzenie narzędzi, ucina dyskusję.

18

Muszę przyznać, że niektórzy na tym forum to chyba lubią uprawiać bezkrytyczne pier..nie, żeby sobie ego podnieść. Mam nadzieję, że OP się nie obrazi jeśli trochę tutaj więcej powiem na jego temat. Widziałem GitHuba i wiem czemu ofert nie dostaje (a przynajmniej mam mocne przesłanki). Napisałem mu w czym problem, co jest do poprawy i na czym się musi skupić. Poprawi i za pół roku robotę dostanie.
Historia jakich wiele - nie ma mu kto powiedzieć co jest nie tak, a sememu trudno pewne rzeczy wymyślić i powiela raz wypracowane błędy. Rok doświadczenia ma, ale każdy wie jak taki rok w PHP może wyglądać. Na pewno rozwojowo ta praca zbyt wiele nie dała.
Łatwo się mówi jak się poszło w młodym wieku na studia IT, miało się dostęp do kumatych kolegów, praktyk, ale przekwalifikowanie już takie proste nie jest. Wskazałem koledze trochę błędów - ma sobie z nimi trochę powalczyć. Jak na samouka nie jest tragicznie. Są chęci, trochę kod wygładzi i będzie ok. Myślę, że jest już bliżej pozycji juniora niż dalej.

Rozumiej jak się jedzie po kimś kto ewidentnie poleciał na kasę, ale w tym przypadku po postach raczej tego nie było widać, więc trochę niektórzy przeginają. Ogarnijcie się.

0
hadwao napisał(a):

Mam nadzieję, że OP się nie obrazi jeśli trochę tutaj więcej powiem na jego temat. Widziałem GitHuba i wiem czemu ofert nie dostaje (a przynajmniej mam mocne przesłanki). Napisałem mu w czym problem, co jest do poprawy i na czym się musi skupić. Poprawi i za pół roku robotę dostanie.
Myślę, że jest już bliżej pozycji juniora niż dalej.

Po drugiej stronie, tej rekrutującej, też nie siedzą idioci. Sprawdzają, chcą z nim rozmawiać, odpowiadają... Tylko nie chcą powiedzieć wprost, że sorry, ale z 3500 do ręki to odleciałeś w chmury.

Szanowny autorze, masz recenzję od kogoś kto widział co potrafisz. Ja twoich umiejętności nie znam ani też nie znam PHP i rynku PHP.
Dam ci jednak taką ogólną radę. "Jesteś bliżej juniora niż dalej", więc nie szoruj na sucho githubów bo z tego nie będzie ani złotówki ale idź do pracy zamiast za 3500 na rękę to za powiedzmy 2000 na rękę i rozwijaj umiejętności na serio. Będzie szybciej, skuteczniej i korzystniej finansowo.

Spuść z wymagań, bo na 3,5 do ręki możesz tłuc w domu githuby do samo-zaorania przez rok a poziomu takiego, że od razu dostaniesz 3,5 k zł netto w ten sposób nie osiągniesz.

PS

Łatwo się mówi jak się poszło w młodym wieku na studia IT,

Zapytałem, ile dostanie student, absolwent pierwszej wypłaty w Warszawie w korporacji na stażu.
Od 3100, 3200 do sufit 4100 brutto (student dostanie całą kwotę do ręki ale OP nie jest student < 26)
Po stażu kasa rośnie, po pół roku też, a już po roku w nowej junior dostanie dużo.
Jednak pierwsza wypłata (staż albo tak bym potraktował przebranżowienie 'z githubem') to powiedzmy w W-wie 3500 ale brutto będzie ładną wypłatą.
Kwoty z pierwszej ręki, orientacyjne, zbiorcze, bo na konkretnym stażu wynagrodzenie jest z góry ustalone i nie podlega żadnym negocjacjom.

0

Moim zdaniem PHP(web) ma wiele wad, ale ma zaletę, że łatwo przy jego pomocy dostarczyć gotowy produkt, w obecnych niestabilnych czasach to może być coraz ważniejsze, nawet jak stracisz cieplutki etat to zawsze będziesz gotowy aby dostarczyć gotowy produkt na rynek, który znajdzie swojego odbiorcę i pozwoli zarobić, na tym (jak pisałem) warto się skupić, w ten sposób nie obudzisz się z ręką w nocniku.

1
StormAngel napisał(a):

Cześć.
Chciałbym opisać mój dość dziwny jak mi się wydaje przypadek. Od około pół roku nie mogę znaleźć pracy jako Programista PHP (specjalizacja Laravel). Dodam że mam 37 lat, mam już sporo projektów na GitHubie, w tym aplikacja szkolny manager, wysłałem nawet do pewnego zaprzyjaźnionego programisty aby ocenił i był pod wrażeniem tego jakie poczyniłem postępy. Mimo tego wszystkiego na rynku pracy a zwłaszcza w moim przypadku dzieje się coś dziwnego. Ile to już razy było że aplikowałem, przeszedłem etap testu zadania rekrutacyjnego, przechodzę dalej jest rozmowa np. zdalna przez zooma, również poszło całkiem dobrze, (oczywiście w moim przekonaniu, choć dodam że na 10 pytań błędnie odpowiedziałem na 3) czekam na decyzję, głucho, chcę się dowiedzieć dzwonie telefon milczy. Było tak wielokrotnie, zastanawiam się czy to rynek taki jest, czy coś ze mną nie tak.
Dodam jeszcze że samo to jakie firmy są moją kandydaturą zainteresowane też jest podejrzane bo często to firmy jak przeglądam opinie np. na go work o kiepskiej opinii, lub jakieś niewielkie firmy, o słabej pozycji na rynku. Samo to już wywołuje u mnie przekonanie że dobre oferty omijają mnie. Co o tym myślicie?

tak na szybko, php coraz mniej się w korpo używa, a tam najłatwiej znaleźć robotę, z phpa korzystają właśnie małe firemki żeby ciąć koszta, także obniżasz kasę, łapiesz co się da i kujesz się np javy

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1