Cześć,
macie może opinie jak wygląda atmosfera, stawka i praca w autodesku w Krakowie? Rozważam zmianę pracy a widzę że rekrutują. Branża grafiki komputerowej wydaje się być spoko.
A jak stoisz z algebrą? xD
Satanistyczny Awatar napisał(a):
A jak stoisz z algebrą? xD
Zawsze lubiłem matmę i to nawet ją chciałem studiować. Niemniej jednak musiałbym sobie odświeżyć wiedzę ze studiów.
Powtórka z materiału mnie czeka wiadomo. Natomiast moje pytanie wzięło się stąd, że na gowork te opinie są mocno słabe i nie chce kiepsko trafić.
Czitels napisał(a):
Powtórka z materiału mnie czeka wiadomo. Natomiast moje pytanie wzięło się stąd, że na gowork te opinie są mocno słabe i nie chce kiepsko trafić.
Na goworku nie znajdziesz firmy z dobrymi opiniami, a przynajmniej ja jeszcze nie znalazłem
W Autodesk'u miałem najbardziej powaloną rozmowę rekrutacyjną w życiu, jakieś 4 lata temu. Na 2 kartkach A4 wydrukowany kod w C++ i wyszukiwanie wszystkich deadlocków i innych błędów. Kartka + ołówek + 4 pary wlepionych w Ciebie oczu + ponure ciemne pomieszczenie.
@lighting: ale to tak zwane - "nikt z ekipy nie umiał znaleźć to damy to na rekrutacji, może komuś się uda", czy jakieś napisane z myślą o rekrutacji coś?
@lighting: ale to tak zwane - "nikt z ekipy nie umiał znaleźć to damy to na rekrutacji, może komuś się uda", czy jakieś napisane z myślą o rekrutacji coś?
Wyglądało to jak kawałek produkcyjnego kodu, cześć rzeczy była dobrze napisana, cześć błędnie. Jakieś literówki w zmiennych. Ciężko na 100% powiedzieć, nie znam ich jakości kodu. Ale rozwiązywanie w przyciemnionym pomieszczeniu, na kartkach papieru w przy gapiących się w Ciebie ludziach zadań tego typu przypominało mi scenę rekrutacji hakera w filmie Swordfish (Kod dostępu). Stres jak cholera. W sumie na dobrze mi wyszło, że tam się nie dostałem.