Cześć, jestem postojowiczem ze znanej krakowskiej firmy.
Pomyślałem, skoro dadzą sobie radę beze mnie przez 2 miesiące to i dadzą przez 4, 6 i w ogóle.
No cóż - trzeba było się ruszyć.
Po różnych przygodach, koniec końców są dwie konkretne oferty - już na stole, można brać i kwitować
Aptiv i Vimanet
Korpo vs Software House
Projekt długoterminowy vs projekty krótkotermionowe
I obietnica z firmy OEC, że jak będzie opening to mnie biorą bez rekrutacji, ale to o ile będzie to raczej jesień
z SH nie miałem jeszcze przyjemności, a kusi on stackiem, którego w korpo nie doświadczę, ale obawy są o stabilność, niby korpo wydaje się pewniejszą przystanią, a może poczekać na OEC i sprawdzić, czy mówili prawdę?
Co sądzicie - z góry dziękuję za porady, szczególnie od tych, którzy znają w/w firmy.