Dziwne zachowanie szefa, ustawka?

0

Hej,

Rok temu poprosiłem szefa o podwyżkę X. Szef dał mi podwyżkę X/3 i powiedział, że reszta może w tym roku a jak nie to w następnym.
W międzyczasie napisała do mnie rekruterka z ofertą Yk, i potem jak rozmawiałem z szefem powiedział mi, że dostanę tą podwyżkę więc
jak ktoś mi zaoferuje Yk(dokładnie) żebym na to nie leciał bo mam tu przyszłość itp. XDDD

Lubię moje miejsce pracy i skoro mam dostać podwyżkę to ok.

Od tego czasu minął niecały rok i niedawno rozmawiałem z szefem, powiedział mi, że chce mi dać tą podwyżkę tylko musi zweryfikować jak tam z moim gradem itp.
W międzyczasie napisał do mnie rekruter z ofertą pracy zdalnej za 4x tyle co zarabiam teraz... W trakcie rozmowy powiedział, że "niestety nie mogę podać Panu widełek" więc ja zarzuciłem kwotę.

Dziś byłem u szefa poprosić o dzień wolny, wchodzę, witam się z nim i jego kolegą i mówię, że mam proźbę a on "ile...", ja odpowiadam w żarcie "przecież wiem, że firma nie ma pieniędzy ;D" - tu jest najdziwniejsze szef odpowiada "ale ja Ci mogę podać widełki", zignorowałem i poprosiłem o ten dzień wolny.

Zastanawiam się czy to jakaś ustawka czy monitorują nasze maile. Wszyscy od dawna z nich korzystają(maile, facebook) i polityka firmy jest taka, że nie mają z tym problemu. Ja myślę, że to po prostu jego specyficzne poczucie humoru ale znajomy mi powiedział, że dla niego to wydaje się być bardzo dziwne.

To nie Januszex, korpo.

Jak myślicie?

0

Zewnętrzni rekruterzy Ci piszą na maila firmowego? xD
Jeżeli tak to skąd go mają? xD
Jeżeli to Twój prywatny mail, na który się po prostu logujesz w pracy to dopóki nie masz "keyloggera" który robi zrzuty ekranu i wysyła do odpowiedniego działu to nie mają możliwości Ci czytać maili na prywatnej skrzynce.
Przyjrzyj się rekrutorom i sprawdź gdzie pracują, jak w "kontraktorniach" to się zorientuj czy Twoja firma z nimi nie współpracuje, jeżeli współpracuje to możliwe że robią takie ustawki co jest w sumie śmieszne xD

1

Nie chcę Cię dołować ale szef traktuje Cię jak przedmiot i swoją własność, takie zagrania mają stręczyciele.

1

Zmieniaj robotę i nawet nie patrz na szefa, bo on będzie ciągle ci mówił, że da a i tak nie da. A i zmień dane do maila i odczytuj je na prywatnym telefonie. Nigdy nie wiesz co siedzi na firmowym sprzęcie.

0

Jedna rzecz na + dla mnie jest taka, że klient kupił nas z osobna(4 osoby) i płaci za nas co miesiąc. Więc jeśli odejdę to stracą kasę za 3 kwartały i z tego co słyszałem to sporo. Oni mi płacą mniejszą część niż innym :D Nie koniecznie wezmą kogoś na moje miejsce dla tego klienta bo się po prostu może nie zgodzić.

Mi tam wszystko jedno czy jest stręczycielem czy nie. Da hajs to zostanę dłużej, nie da to zmienię firmę za niedługo dla mnie to żaden problem. Niech sobie chłop stręczy na zdrowie XDD

Zdziwił mnie ten jego żarcik bo wiem kiedy nie mogę liczyć na podwyżkę ale tu akurat mam na co liczyć bo dostali za mnie teraz więcej kasy od klienta. Przedłużyli nam już umowę 3 raz.

Z ustawką miałem na myśli to, że może wynajęli jakiegoś rekrutera żeby w ten sposób "kontrolował" pracowników.

@pre55 Nie, nie mail firmowy, zalogowałem się na prywatny(dużo osób tak robi).

0

Raczej nie ustawka, a normalne pytanie. Jak pracownik przychodzi pogadać to albo o podwyżce albo ma wypowiedzenie, a widełki... Bez przesady

5

Po pierwsze - takie traktowanie jest zwyczajnie nie fair. Koleś jest cwaniakiem, który ma Cię za idiotę - coś obiecam, potem dam 1/3 obietnicy, a Ty i tak będziesz siedział. Jak zacznie się wkurzać, to znowu rzucę jakiś ochłap i będę miał spokój na kolejny rok. Tak się nie traktuje osób, które się szanuje i ceni. Skoro więc koleś o Ciebie nie dba, a Ty masz ofertę pracy za kilka razy wyższą kwotę, to w ogóle się nie zastanawiaj.

Po drugie - korzystanie w godzinach pracy i na firmowym kompie z prywatnego maila czy FB to proszenie się o kłopoty. A pisanie o rekrutacji i aktywne szukanie pracy to już w ogóle jest samobójstwo. Przecież może być jakiś keylogger, może jest jakiś monitoring na poziomie routera, albo jakiś VNC działający w tle i umożliwiający oglądanie na żywo tego, co masz na ekranie. Sam (nie wiem, czy powinienem się chwalić) parę razy robiłem takie akcje w stosunku do podejrzanych pracowników (fakt, że nie programistów, tylko ludzi z działu handlowego), nie jest to żaden problem. Instalujesz na podsłuchiwanym kompie klienta VNC, ładnie go maskujesz, a w ustawieniach połączenia dajesz, żeby ignorował jakiekolwiek zdalne zdarzenia (myszka i klawiatura) - żeby przypadkiem się nie zdradzić. A potem szef sobie klika i widzi na bieżąco, co się dzieje na kompie pracownika.

No a jeszcze w temacie ustawki - podejrzewam, że to raczej był żart. Po prostu - skoro przychodzisz z "prośbą" to pewnie masz kwestię podwyżki albo wolnego ;) Raczej nie doszukiwałbym się tutaj ukrytych znaczeń.

4

@shitlord trochę cię nie rozumiem. Szef robi jakieś obiecanki cacanki że kiedyś ci da podwyżkę a ty odrzucasz lepsze oferty. Gdzie tu jakiś sens i logika? Chyba ze faktycznie lubisz swoją pracę, robisz cośtam ciekawego i nie chcesz zmieniać :)

A pisanie o rekrutacji i aktywne szukanie pracy to już w ogóle jest samobójstwo

Zawsze tak robiłem i nigdy nie miałem większego problemu. Ba, odbierałem nawet rozmowy od rekruterów w biurze :D Że ktoś w firmie będzie wiedział? I dobrze, niech czują na plecach oddech konkurencji :P

0
shitlord napisał(a):

Oni mi płacą mniejszą część niż innym :D Nie koniecznie wezmą kogoś na moje miejsce dla tego klienta bo się po prostu może nie zgodzić.
Mi tam wszystko jedno czy jest stręczycielem czy nie.

Rzadko zdarza się taki pracownik. Z resztą nie może sobie pozwolić na takie numery, a z tobą robi ci chce.

Na pochyłe drzewo kozy skaczą
https://img1.demotywatoryfb.pl//uploads/201402/1392729731_by_dantul_inner_noframe.gif

2

odbierałem nawet rozmowy od rekruterów w biurze :D Że ktoś w firmie będzie wiedział? I dobrze, niech czują na plecach oddech konkurencji

No tak, ale jednak jest pewna różnica między Tobą a przeciętnymi userami forum. Jak w powiedzeniu "co wolno wojewodzie, to nie Tobie, smrodzie" - mając @shalom na pokładzie, czyli kolesia, który jest mega ogarnięty, robi "nietypowe" i totalnie ambitne rzeczy (ostatnio to o ile pamiętam jakieś oprogramowanie do kosmicznych teleskopów, wcześniej m.in. CERN), do tego notorycznie wygrywa konkursy dla hackerów, to można mu pozwolić na więcej, docenić i chcieć zatrzymać.

Ale w przypadku szeregowego pracownika w przeciętnej firmie, raczej można liczyć na reakcję w stylu "nie podoba się, to wypad". Sad but true.

2

Napisz jakie doświadczenie, działka technologiczna, miasto oraz zarobki teraz / po potencjalnej podwyżce od szefa i my Ci powiemy czy uciekać czy nie.

0
BraVolt napisał(a):
shitlord napisał(a):

Oni mi płacą mniejszą część niż innym :D Nie koniecznie wezmą kogoś na moje miejsce dla tego klienta bo się po prostu może nie zgodzić.
Mi tam wszystko jedno czy jest stręczycielem czy nie.

Rzadko zdarza się taki pracownik. Z resztą nie może sobie pozwolić na takie numery, a z tobą robi ci chce.

Na pochyłe drzewo kozy skaczą
https://img1.demotywatoryfb.pl//uploads/201402/1392729731_by_dantul_inner_noframe.gif

On może sobie myśleć, że jestem pochylony ale w niedalekiej przyszłości przyjdę z konkretnym zapytaniem o podwyżkę. Jak nie dostanę kwoty, którą chcę to po prostu sobie pójdę.
I nikt nie mówił, że odrzucę lepsze oferty.

2

Wytlumacz sie - dostales oferte 4x tyle co masz obecnie i sie zastanawiasz? Rozumiem tak do 30% sie zastanawiac ale majac oferte z czterokrotnie wyzsza pensja (niech wyjdzie nawet 3x) rozmawiasz z rekruterem i zmieniasz prace. W ile miesiecy ten ostatni kwartal odrobisz? W miesiac? Matematyk sie jadnak przydaje w programowaniu.

1

Nie zastanawiaj się jak przejdziesz rekrutację to uciekaj ;)

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1