Dotacje to zło?

2

Firma, w której pracuję ma część kasy z grantów/dotacji. Sam brałem częściowy udział w pozyskiwaniu takiej dotacji. Nie mam wglądu do pełnej księgowości, itd. , ale niewykluczone, że bez tej dotacji firma mogłaby paść. W międzyczasie pozyskaliśmy partnera biznesowego i dużego klienta, z kolejnymi klientami gadamy, więc kolejne dotacje nie powinny być już konieczne, jak wszystko pójdzie dobrze. Nie robimy też crudów, czy innych "pospolitych" (nie ujmując nikomu : P) usług i jest tam sporo działalności badawczo-rozwojowej. Natomiast pozyskanie klienta na ten konkretny software zajmuje czas i wdrożenie u korpo-klienta też nie jest takie szybkie ze względu na różne korpo-procedury. Tak, czy inaczej, zdaję sobie sprawę z tego, że jest sporo firm, które ciągną kasę z tych dofinansowań i grantów, choć nie powinny. W związku z tym, mam mieszane uczucia. Osoby, które przydzielają kasę powinni dobrze sprawdzać tych, co aplikują, żeby ukrócić potencjalne wały.

2

Konkurowanie z firmami, które dostały dotacje jest trochę jak konkurowanie z firmami, które piorą pieniądze, a z tym już rządy starają się walczyć. Dotacje istnieją i są legalne tylko dlatego ludzie blisko władzy sami chcą trochę tego tortu uszczknąć dla siebie https://businessinsider.com.pl/firmy/dotacje-dla-spolek-rodziny-lukasza-szumowskiego-brainscan-dostal-milion/28f6c7x

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1