Rozburzony rynek Javowy, jaka alternatywa dla Java Dev z doświadczeniem 2 letnim?

0

BZDURA!
Mam podobne expy co ty, Kraków, a pracę zmieniałem kilka miesięcy temu, więc uważam że mam aktualny pogląd na sytuację. Liczba ofert (na linkedinie) w Stringu jest ogromna. Widełki przedstawione na ofertach też są zupełnie inne niż przedstawiasz.

W związku z tym przypuszczam, że problem może leżeć po twojej stronie, np:

  1. Masz brzydkie CV
  2. Brakuje ci buzzwordów w CV (typu trzeba napisać i JPA i Hibernate, bo to przecież dla HRów dwie niezależne, odrębne i rozłączne technologie)
  3. Słabo się sprzedajesz na rozmowach kwalifikacyjnych (albo technicznie, albo miękko)
  4. Nie używasz LinkedIn'a (to powinno być pierwsze)
0
littleboy66 napisał(a):

w Krakowie, wysłałem już około ~10 cv w tym dostałem odzew na 3 cv z prośbą o udział w rekrutacji

a niby midy są tacy rozchwytywani na rynku pracy i rekruterzy sami proszą o spotkanie, chyba jednak niekoniecznie. Z takim doświadczeniem spodziewałem się większego odzewu.
(i w tym przypadku kwestia umiejętności kodzenia jest nieważna, bo przecież z CV mida tego nie wywnioskujesz, jedynie w trakcie spotkania).

3

Polska to taki rynek na którym 3 lata to senior, bywa 2 lat i senior. Dlaczego? Bo projekty nie wymagają więcej. Bo klientowi na Zachodzie trzeba "sprzedać" seniora żeby zapłacił stawkę za seniora. Bo w Excelu tabelki lepiej wyglądają z etykietą senior.
Jest jak jest, zawsze mogło być gorzej.
Jest pewien minus dla wierzących w magię i znaczenie lat expa. Tak krótki czas "dojrzewania" sprawia, że bardzo szybko samo exp. przestaje mieć znaczenie.

5

Parafrazując, seniorem jest ten, którego ktoś będzie chciał opłacać jak seniora :)

1

W naszych i nie tylko naszych realiach "senior" to widełki płacowe a nie rola w projekcie. Wciska się to ludziom jako "ścieżkę kariery", że zaczyna od juniora, zostaje regular, później seniorem, od tej ścieżki uzależnia się pensję. Czasami wiążą się z tym jakieś HRowe wymagania. Pomaga ludziom zrozumieć dlaczego Kowalski zarabia więcej od Nowaka.

0

@BraVolt: oczywiście masz racje, bo nigdzie nie ma ofert gdzie wymagane jest np. 5 lat doświadczenia, w życiu takiej nie widziałem :)

0

Oczywiście można znaleźć jakieś oferty, kontrprzykłady dla każdego zjawiska.
Oczywiście w grudniu nie ma nigdy dni tak ciepłych, że można w cienkim sweterku i trampkach spacerować.

3
BraVolt napisał(a):

Polska to taki rynek na którym 3 lata to senior, bywa 2 lat i senior. Dlaczego? Bo projekty nie wymagają więcej. Bo klientowi na Zachodzie trzeba "sprzedać" seniora żeby zapłacił stawkę za seniora. Bo w Excelu tabelki lepiej wyglądają z etykietą senior.

No nIezupełnie. Sprzedawanie seniora jako seniora to jest słaby model biznesowy, bo seniorom trzeba dużo płacić. Zazwyczaj sprzedaje się mida jako seniora, a juniora jako mida, wtedy płaci się pracownikowi niższą stawkę, a na fakturze daje wyższą. W firmach, w których seniorem zostaje się za wiedzę i umiejętności, a nie 3 lata stażu, owszechne jest też sprzedawanie zespołu złożonego z jednego takiego seniora i bandy juniorów udających midów.
O ile oczywiście klient z zachodu w ogóle patrzy na etykietki nadane w Polsce, bo są też tacy, których to nie interesuje i płaci po prostu za osobę. Tylko w takiej sytuacji klient często sam przeprowadza rozmowę z takim programistą, żeby zweryfikować jego umiejętności.

0

Klient nie zaakceptowałby juniora, choć według tamtejszych standardów polski senior to junior. Nie mam pojęcia jaki pozycje widnieją na fakturze, ale papierowy awans junior-> mid & mid-> senior jest na porządku dziennym.

Polski oddział outsourcingu ma "w portfolio" większość seniorów. Tak to jest przedstawiane klientom, obecnym i potencjalnym.

0
Charles_Ray napisał(a):

Parafrazując, seniorem jest ten, którego ktoś będzie chciał opłacać jak seniora :)

Polski starszy junior zwany senior ;) robi te same taski co senior 8+ w Londynie. Polak robi je za kasę mniejszą od kasy tamtego seniora 8+.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1