3 lata "siedzenia" w programowaniu, ale brak wykształcenia średniego - co na to rynek pracy?

0
vendie napisał(a):

Kiedy wy zrozumiecie, że programowanie to nie robienie rakiet dla SpaceX?

Oczywiście, że masz rację. Jak to ktoś mądry powiedział, nawet małpę da się nauczyć klepania na klawiaturze. Tylko czy to będzie mieć ręce i nogi? Wątpię.

3

nawet małpę da się nauczyć klepania na klawiaturze. Tylko czy to będzie mieć ręce i nogi?

Z drugiej strony, nie każdy zajmuje się AI/ML czy tworzeniem systemów obsługujących skarbówkę albo bank. Tak samo, jak nie każdy architekt projektuje wielkie biurowce i sale koncertowe, część z nich przez całe życie trzaska projekty domków jednorodzinnych i pawilonów z warzywniakami na osiedlach.

Tutaj jest podobnie - poza ambitnymi zadaniami, jest potrzeba wielkiej ilości prostych wyrobników, którzy będą tworzyć CRUDy albo szablonowe strony firmowe. I tacy ludzie nie muszą być super fachowcami, nie oczekuje się od nich wybitnej kreatywności, po prostu mają w miarę bezbłędnie wykonać swoje zadanie i nic poza tym.

2
somedev napisał(a):

Nie chcę tutaj szydzić tylko, przedstawić fakt, że tak jest i kiepski to pomysł nie kończyć średniej szkoły chcąc pracując kreatywnie, jako inteligencja.

Ale ja nie mówię, żeby nie kończył średniej szkoły. Raczej chodzi mi o głupie stereotypy.

Ja koledze dałem rzeczową rade - skończyć jakoś szkołe

Skończyć liceum to nie problem, bo można trybem dla dorosłych (zaliczać eksternistyczne egzaminy, ew. są też licea zaoczne). I myślę, że opłaca się skończyć liceum, bo wymaga to naprawdę mało czasu, a:

  • masz to z głowy, jeśli z jakichś powodów będzie się wymagać wykształcenia średniego w pracy
  • dowiesz się interesujących rzeczy o świecie, jakoś się rozwiniesz
  • samoocena ci się polepszy, że coś osiągnąłeś, achievement unlocked
  • jeśli oprócz zdania liceum, będziesz chciał zdać również maturę, to masz otwartą drogę na studia.
Czulu napisał(a):

dwa jakieś studia warto jednak mieć bo to jest po prostu norma w tym kraju,

Ze studiami jest już taki problem, że nie ma dobrej metody na szybkie zaliczenie ich, tylko to kilka lat nauki i koszt utraconych możliwości.

Poza tym, to że jest to "norma w tym kraju" oznacza, że:

  • konkurencja jest tak duża, że trudno się dostać na oblegane kierunki na popularnych uczelniach. Ludzie się 3 lata szykują do matur, żeby je pozdawać na 90%. Więc jak ktoś nie chodził do liceum, to będzie miał problem, bo jest w tyle o 3 lata kucia specjalnie pod maturę.
  • tak dużo absolwentów wychodzi każdego roku, że teraz wykształcenie wyższe g**no znaczy dla racjonalnie myślącego człowieka (chociaż owszem, jakieś zacofane korporacje, które żyją jeszcze realiami z XX wieku, mogą na to jeszcze patrzeć).

warto jednak mieć

Ja bym powiedział, że warto chodzić na studia (bo rozwijają, inspirują itp.), natomiast co do kończenia to warto skończyć tylko wtedy, kiedy to faktycznie komuś się przyda, kiedy są jakąś przepustką do zawodu (np. studia medyczne), albo np. jak ktoś planuje karierę naukową. Albo po prostu jak ma nadmiar czasu i chce skończyć dla własnej satysfakcji.

Natomiast kończenie studiów tylko po to, żeby je skończyć, nie jest mądre.

i bez tego kandydat wygląda podejrzanie.

W Polsce każdy i wszędzie wygląda podejrzanie, bo taki mamy kraj, że nikt nikomu nie ufa.

1
LukeJL napisał(a):
somedev napisał(a):

Nie chcę tutaj szydzić tylko, przedstawić fakt, że tak jest i kiepski to pomysł nie kończyć średniej szkoły chcąc pracując kreatywnie, jako inteligencja.

Ale ja nie mówię, żeby nie kończył średniej szkoły. Raczej chodzi mi o głupie stereotypy.

Tylko, że pytanie jest o obecny rynek pracy na którym te stereotypy istnieją w najlepsze, a OP nie przedstawił, żadnych argumentów, że nie wpisuje się w stereotyp.

Ja koledze dałem rzeczową rade - skończyć jakoś szkołe

Skończyć liceum to nie problem, bo można trybem dla dorosłych (zaliczać eksternistyczne egzaminy, ew. są też licea zaoczne). I myślę, że opłaca się skończyć liceum, bo wymaga to naprawdę mało czasu, a:

  • masz to z głowy, jeśli z jakichś powodów będzie się wymagać wykształcenia średniego w pracy
  • dowiesz się interesujących rzeczy o świecie, jakoś się rozwiniesz
  • samoocena ci się polepszy, że coś osiągnąłeś, achievement unlocked
  • jeśli oprócz zdania liceum, będziesz chciał zdać również maturę, to masz otwartą drogę na studia.

Tu się zgadzam, może być właśnie tryb przyspieszony.

Czulu napisał(a):

dwa jakieś studia warto jednak mieć bo to jest po prostu norma w tym kraju,

Ze studiami jest już taki problem, że nie ma dobrej metody na szybkie zaliczenie ich, tylko to kilka lat nauki i koszt utraconych możliwości.

Poza tym, to że jest to "norma w tym kraju" oznacza, że:

  • konkurencja jest tak duża, że trudno się dostać na oblegane kierunki na popularnych uczelniach. Ludzie się 3 lata szykują do matur, żeby je pozdawać na 90%. Więc jak ktoś nie chodził do liceum, to będzie miał problem, bo jest w tyle o 3 lata kucia specjalnie pod maturę.
  • tak dużo absolwentów wychodzi każdego roku, że teraz wykształcenie wyższe g**no znaczy dla racjonalnie myślącego człowieka (chociaż owszem, jakieś zacofane korporacje, które żyją jeszcze realiami z XX wieku, mogą na to jeszcze patrzeć).

Dlatego sugeruje po zaliczeniu LO iść od razu na staż, a na studia równolegle, nie zależnie od pracy. Mam taką opinię, bo uważam, że na dobrych uczelniach jest sporo mądrych ludzi, a mnie studia bardzo rozwinęły, nawet jeśli pośrednio.

warto jednak mieć

Ja bym powiedział, że warto chodzić na studia (bo rozwijają, inspirują itp.), natomiast co do kończenia to warto skończyć tylko wtedy, kiedy to faktycznie komuś się przyda, kiedy są jakąś przepustką do zawodu (np. studia medyczne), albo np. jak ktoś planuje karierę naukową. Albo po prostu jak ma nadmiar czasu i chce skończyć dla własnej satysfakcji.

Natomiast kończenie studiów tylko po to, żeby je skończyć, nie jest mądre.

Racja nie jest

i bez tego kandydat wygląda podejrzanie.

W Polsce każdy i wszędzie wygląda podejrzanie, bo taki mamy kraj, że nikt nikomu nie ufa.

Ja staram się ufać ludziom, których poznam, lub udowodnią mi swoją wartość.

6
vendie napisał(a):

Aha, nie mam żadnej pasji i przyszedłem tutaj tylko po kase, bo inaczej nie mam szans na godne życie w tym kraju,

Nie masz szans, bo nie masz pasji.

3

Tak się zastanawiam w jaki sposób nabrałeś pewności, że wykorzystujesz w praktyce polimorfizm, skoro nie masz pojęcia czym jest? Skąd twoje przekonanie o swojej zajebistości, skoro problemem jest wykorzystanie GIT'a, czyli narzędzia do ogarnięcia (na poziomie podstawowym) w jeden dzień i to jeszcze z przerwami? Wykształcenie nie jest problemem, liczą się umiejętności. Tylko po pierwsze trzeba je mieć, po drugie trzeba umieć to udowodnić podczas rekrutacji. Skoro ludzie po kierunkowych studiach mają obecnie problemy z wbiciem się na juniora, to oceń swoje szanse na pokonanie ich w rekrutacji.

2

Hej Kacper,

Obiektywnie rzecz biorąc nie obrażaj się, gdy inni nieco dosłownie opisują Ci Twoją sytuację. Prawda jest taka, że 3 lata programowania w domu nie jest równe programowaniu w pracy. Oczywiście są wyjątki i w tym czasie możesz np. napisać własnego frameworka, z którego korzystają tysiące ludzi itp. ale rozumiemy, że w Twoim wypadku trudno jest wykazać co właściwie w ciągu tych 3 lat udało Ci się osiągnąć w programowaniu. Wspomniany polimorfizm to zaledwie podstawa, której uczą na drugich czy trzecich zajęciach z programowania obiektowego na pierwszym roku studiów etc. więc zamiast uważać, że to forum dno i że je odpuściłeś dawno temu (nie sądzę skoro zakładasz na nim temat) postaraj się z tych wszystkich komentarzy - pozytywnych i negatywnych - wyciągnąć dla siebie wnioski na przyszłość ;)

Życzę Ci powodzenia, ale przede wszystkim też zachęcam do podjęcia konkretnych wysiłków:

  • czytanie książęk o Javie i nie tylko - sam język to zaledwie podstawa tego, co będzie w pracy. Jeżeli będziesz szukał pracy jako Junior Java Dev musisz poznać Javę, JVM, coś do bazy (Nhybernate czy co tam jest w modzie), Spring boot (tak zakładam, ale nie pracuję w eko Javy), Gita, samą bazę (podstawy SQLa itp.), korzystanie z IDE (IntelliJ), na plus Kotlin i ew. Android SDK jeżeli wolałbyś mobilki
  • praktyka - pisanie jakichś aplikacji, które możesz komuś pokazać
  • certyfikaty / studia / dalszy samorozwój np. Coursea, kursy LinkedIn itp. po prostu trzeba się cały czas uczyć
  • Praca nad umiejętnościami miękkimi - w pracy też trzeba czasem znosić czyjeś docinki - jak idzie to z zadrości, jak nie idzie to z poczucia wyższości ;) Ważne, żeby robić swoje i umieć olewać to, co mówią inni.

Powodzenia!

0
LukeJL napisał(a):

Ze studiami jest już taki problem, że nie ma dobrej metody na szybkie zaliczenie ich, tylko to kilka lat nauki i koszt utraconych możliwości.

Nie zgodzę się z tymi "utraconymi możliwościami".
Miałem okazję kiedyś pojechać na parę konferencji, wypić parę kieliszków z przedstawicielami KRRiT na obiedzie po prezentacji radia cyfrowego, zrobić staż w Dolby i w Cernie.
A przy samych studiach miałem kupę zabawy i przyznam, że chętnie bym tak wrócił do beztroski pierwszego roku studiów gdzie trzaskałem całki, a nawet do lat później kiedy już i studiowałem i pracowałem jednocześnie.

0

Prawda jest taka że wiele negatywnych tekstów w stronę autora to prawda.

To, że nie masz szkoły średniej nie ma większego znaczenia, bo i tak tego nie wpiszesz w CV, chyba że chcesz się pogrążyć.
(Nie oszukujmy się brak studiów działa już jako negatyw, a co dopiero braki jeszcze niżej.)

Natomiast pracodawca już zadając Ci pierwsze pytania pozna się że mało umiesz i to dlatego nie dostaniesz pracy a nie przez szkolę.

(oczywiście zawsze można mieć łut szczęścia i dostać się nic nie umiejąc, wygrać w totka też można mając łut szczęścia (podobno))

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1