Hej, pracuję w jednej z korporacji gdzie używa się między innymi aplikacji Anypoint Studio, technologii Mulesoft. We Wrocałowiu aplikowałem na Jave Developera, jednak zaczałem z czasem w tym Anypoint Studio robić, do tego stopnia, że teraz tylko tego używam, mija już pół roku pracy w tym. Teraz myślę czy zmieniać pracę na nową, czy zostać przy Mulesofcie? Ofert pracy w tym jest bardzo mało (w ogóle) jednak technologia dość ciekawa. Zarobki średnie. Proszę o pomoc.
0
0
Mulesoft jest dość specyficzny. Skupianie się na tej technologii będzie podobne do pracy w WebMethods, Oracle ESB czy CA API Gateway.
Zdarzyło mi się kilku ex-WebMethodsowców spotkać w projektach Javowych i większość nie znała podstawowych zasad programowania obiektowego, a nawet z EIP nie było jakoś specjalnie dobrze. Ot, po prostu składali sobie te swoje komponenty, czasem coś customowego dodali i rzeźbili te XMLe (tudzież przeciągali klocki w jakimś IDE).
Jakaś tam wartość dodana pracy z tego typu frameworkami na pweno będzie, ale rynkowo raczej nie za duża. W Mule, z tego co pamiętam, da się wykorzystywać np. Springa, ale jak już trzeba w tego typu rozwiązaniu sięgać po Springa, to wg mnie, kompletnie zatraca swoją ideę i wówczas chyba sam Spring po prostu nadawał by się lepiej, do takiej aplikacji.
W mojej obecnej pracy mamy jeszcze kilka projektów legacy pisanych w Mulesoft i jak zdarzają się jakieś przestoje w bieżących projektach, to te Mulesoftowe powoli przepisujemy na Springa, właśnie. :)
Generalnie, jeśli chcesz być wdrożeniowcem Mulesoft, to ok, też jest to jakaś droga. Sam poznałem zapalonych fanatyków MS Dynamics, dla których żadne inne technologie mogłyby nie istnieć i jarają się każdym nwoym featurem w tej technologi. :)
1
Jak każdy produkt klasy Enterprise to jest to technologia ograniczona. Plus jest taki, że czasami do takich produktów szuka się ludzi, którzy mają X lat doświadczenia w danej technologii - i wtedy można dostać bardzo dobre stawki. Minus jest taki, że raczej od takich rozwiązań się odchodzi (chociaż nie wszędzie), wobec czego szansa na znalezienie pracy w miejscu zamieszkania może być dosyć niska.
Pod względem rozwojowym to jest to zamknięta ścieżka raczej. Uczysz się szczególnych zasad programowania, zamiast tych ogólnych. To jest słabe, bo może być tak, że ktoś powie "wygaszamy produkt" i będziesz takim trochę bardziej rozgarniętym juniorem.