Cześć,
niedawno zaaplikowałem do kilku firm i jeszcze w tym samym tygodniu od paru z nich otrzymałem wiadomości, że nie są zainteresowani współpracą. Żadnej rozmowy z HRem, żadnych testów typu Codility, nic. Po prostu krótka wiadomość, że przejrzeli moją aplikację i zdecydowali się nie kontynuować procesu rekrutacji ze mną, bez żadnego powodu. Czy powinienem dociekać dlaczego mnie odrzucili tak szybko? Czy może firmy mają po prostu otwartą rekrutację mimo, że nie potrzebują pracowników, ale dzięki temu budują sobie bazę ewentualnych kontaktów?
Dodam, że aplikowałem tylko na stanowiska, w których mogłem odhaczyć co najmniej 80% z wymienionych wymagań, oraz mam kilka lat doświadczenia.