superdurszlak napisał(a):
9 na 10 interakcji z rekruterami
- notoryczne nie-czytanie profilu przed wysłaniem wiadomości na LinkedIn. Mam wypisane czarno na białym, jedno pod drugim, bez lania wody w jakich technologiach pracowałem na poszczególnych stanowiskach, jeśli ktoś rekrutuje w IT dłużej niż pół roku to powinien się orientować z jakich branż są firmy w których pracowałem. Mimo to:
- zaproszenia do rekrutacji dotyczą stanowisk typu
senior .NET developer
gdzie z .NET to ja miałem do czynienia przez 3 miesiące w 2016rszukamy osoby z 5-letnim doświadczeniem w branży automotive
gdzie z profilu wyraźnie widać że nie mam nic wspólnego z branżą automotive- rekruterzy marnują masę czasu na ping-ponga wiadomościami, żeby wypytać czy pracowałem może z tym i tamtym - gdzie wystarczyłoby poświęcić półtorej minuty na przeczytanie tego samego z profilu
To raczej wynika z tego że hr ma plany do wyrobienia, musi zaprosić x osób na rozmowy, nawet jak nie ma kandydatów to leje wodę i bierze kogo popadnie, wpisuje do tabelki, że rekrutacje przeprowadził i pasuje, czas na pasjansa ;)