5-proc PIT dla programistów

0

Witam. Już raz był wątek na forum. Dziś przeczytałem takiego news'a. Co o tym myślicie? Czy ktoś ma może takie interpretacje i korzysta z tego?
https://niezalezna.pl/295746-programisci-zaplaca-5-proc-pit

Zastanawiam się nad przejściem na B2B. Powiedzmy z taką interpretacją płaciłbym zamiast 19% podatku, tylko 5%?

0

Wysłałem wniosek o interpretację w zeszłym tygodniu.

6

To nie jest pit 5% dla programistów, tylko pit 5% dla osób które wymyślają coś nowego ;)

7

Już widzę, jak zacznie się wysyp cwaniaków płacących 5% PIT, a po paru latach skarbówka to skontroluje i będzie grupowa histeria, bo nagle pojawią się do dopłaty po kilkaset tysięcy tytułem wyrównania błędnie obliczonego/celowo zaniżonego podatku.

I znowu to paskudne państwo i jego aparat opresyjny będzie niszczyć duch przedsiębiorczości w narodzie :P

0
danek napisał(a):

To nie jest pit 5% dla programistów, tylko pit 5% dla osób które wymyślają coś nowego ;)

No tak. Tylko jak mieli by to sprawdzać czy tworzę coś nowego, innowacyjnego?

5

jak mieli by to sprawdzać czy tworzę coś nowego, innowacyjnego

A czy czytałeś ustawę, komentarze do niej, interpretacje wydane w sprawie, czy po prostu zobaczyłeś gdzieś hasło "5% podatku dla programistów" i się tym podnieciłeś, tracąc zdolność logicznego myślenia niczym pies, który widzi sukę w cieczce? Czy myślisz, że skarbówka będzie tak każdemu oddawać 14% PIT bez jakichkolwiek oporów? Poza tym pamiętaj o jednej rzeczy: kwestie podatkowe różnią się od prawa karnego. W sądzie masz domniemanie niewinności i to Tobie muszą udowodnić winę. W przypadku kontroli podatkowej to Ty musisz udowodnić, że zastosowane rozwiązania są poprawne i zgodne z przepisami, to Ty musisz przekonać kontrolerów, że tworzysz coś innowacyjnego i odkrywczego, a nie że klepiesz kolejną aplikację do rezerwacji stolików w restauracjach :P

2

No też mam takie obawy. Tylko dlaczego nazywasz ich cwaniakami?

@szydlak - dla mnie to jest proste. Ulga obejmuje działalność innowacyjną (zresztą w necie jest wiele informacji w tym temacie). Jeśli poczułeś się dotknięty to przepraszam, nie pisałem konkretnie o Tobie, tylko ogólnie o "cwaniakach", którzy będą się starali podciągnąć swoją odtwórczą i szablonową pracę pod innowacyjność, chociaż mają one ze sobą tyle wspólnego, co Ryszard Kalisz z baletem ;)

Być może Twoja praca spełnia wymogi określone w ustawie, więc masz podstawy do niższego PIT. Ale podejrzewam, że duża grupa osób będzie się starała podpiąć pod to "na krzywy ryj", a potem będzie płacz i zgrzytanie zębów.

0
cerrato napisał(a):

A czy czytałeś ustawę, komentarze do niej, interpretacje wydane w sprawie, czy po prostu zobaczyłeś gdzieś hasło "5% podatku dla programistów" i się tym podnieciłeś, tracąc zdolność logicznego myślenia niczym pies, który widzi sukę w cieczce?

Te same media grzeją każdy temat jaki mogą dać ze słowem "programista" w tytule.
"Chcesz nic nie robić i zarabiać 15 tysiaków? Idź na bootcamp!"

1

Z podatkami to jest delikatna sprawa, dlatego w takiej sytuacji bierzesz swoją umowę i idziesz do radcy prawnego albo doradcy podatkowego. Na podstawie Twojej umowy dostaniesz informację czy się kwalifikujesz na 5% czy nie. Plus najlepiej od razu poprosić o indywidualną interpretacje podatkową oraz wypytać o wszystkie skrajne przypadki. Z takimi danymi dopiero wtedy myśleć czy jest gra warta świeczki.

2

Tylko ocena prawnika albo księgowej nie jest w żaden sposób wiążąca dla skarbówki podczas ewentualnej kontroli. Oczywiście, możesz potem na drodze cywilnej domagać się odszkodowania od takiego prawnika, przez którego narobiłeś sobie problemów, ale to już będzie trochę po fakcie. Lepszą opcją jest indywidualna interpretacja, ale w naszym kraju i to może wiele nie dać. Bo urząd wykaże, że sytuacja opisana w interpretacji nie jest identyczna ze stanem rzeczywistym, albo że gdzieś popełniłeś jakiś błąd podczas rozliczania. I potem znowu będziesz się bujać po sądach...

1

Tak jak najbardziej. Ja akurat byłem przegadać sprawę z doradcą podatkowym. Niestety przez moje zapisy w umowie nie mogę się ubiegać o 5%. Natomiast pytałem o te skrajne przypadki. To sytuacja wygląda tak, jeśli ktoś podczas interpretacji podatkowej i konsultacji z prawnikiem/doradcą podał stan faktyczny bez naciągania faktów to nie ma się czego bać. Doradca powiedział, że do tej pory nie zdażyła mu się sytuacja w której US podważyłby indywidualną interpretacje podatkową (choć oczywiście mógł robić sobie marketing).
Także, tak jak napisałem jeśli gra jest warta świeczki to konsultacja prawnika/doradcy + indywidualna interpretacja podatkowa w innym wypadku jest duże ryzyko o którym piszesz.

0
cerrato napisał(a):

Tylko ocena prawnika albo księgowej nie jest w żaden sposób wiążąca dla skarbówki podczas ewentualnej kontroli. Oczywiście, możesz potem na drodze cywilnej domagać się odszkodowania od takiego prawnika, przez którego narobiłeś sobie problemów, ale to już będzie trochę po fakcie. Lepszą opcją jest indywidualna interpretacja, ale w naszym kraju i to może wiele nie dać. Bo urząd wykaże, że sytuacja opisana w interpretacji nie jest identyczna ze stanem rzeczywistym, albo że gdzieś popełniłeś jakiś błąd podczas rozliczania. I potem znowu będziesz się bujać po sądach...

No i to pokazuje że problem jest po stronie prawa które jest pisane tak żeby odpowiedni ludzie mogli kręcić lody na lukach a leszcze wpadali na kontrolach.

1

Poza tym, poza samą interpretacją, jest tam jeszcze kilka haczyków. O ile pamiętam (jeśli coś się zmieniło i teraz jest inna wykładnia, to proszę o sprostowanie) to i tak zaliczki w ciągu roku trzeba płacić w pełnej wysokości,a z ulgi można skorzystać dopiero w rozliczeniu rocznym i ubiegać się o zwrot nadpłaty. Ponadto były też interpretacje (bo przepisy są w pewnych aspektach niejednoznaczne/sprzeczne), że ten zapis o zaliczkach można interpretować tak, że w ogóle w ciągu roku nie płaci się zaliczek w zakresie tego "rozwojowego" podatku 5%.

Mentzen miał na YT fajny filmik odnośnie tego tematu, ale nie jestem w stanie teraz go odnaleźć, jedynie trafiłem na https://www.mentzen.pl/practice/ulga-ip-box-dla-programistow/. Jeśli ktoś ma namiar na ten filmik to będę wdzięczny za wklejenie.

1

@cerrato: wystarczy nie przepierdzilic tego zwrotu podatku tylko niech sobie gdzies leży i rośnie. Wtedy masz kryty zadek na wypadek nagłej zmiany nastroju pana urzednika

0
baant napisał(a):

@cerrato: wystarczy nie przepierdzilic tego zwrotu podatku tylko niech sobie gdzies leży i rośnie. Wtedy masz kryty zadek na wypadek nagłej zmiany nastroju pana urzednika

w sumie w mojej byłej pracy zdarzały się najścia z urzędu skarbowego, czyli masz racje

i drugie kiedy programiści płacą VAT?

0

kiedy programiści płacą VAT?

Wtedy, kiedy piekarze, hydraulicy i księgowi :P

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1