Pierwsza praca w systemie Remote python/devOps ??

0

Witam,

mam pytanie czy kto z was próbował startować na programiste pythona lub na devopsa ale jako remote?

Czy to ma prawo bytu?

Szukam czegoś dodatkowego...

Z góry dziękuje za info.

Pozdrawiam
Arek

0

No ja pracuję zdalnie w Pythonie. Ale jako pierwszą pracę ciężko znaleźć pracę zdalną chyba

0

nie programuje w pythonie ale nigdy nie pracowałem stacjonarnie

0

Oczywiście, że ma prawo bytu, tylko najprawdopodobniej pracodawca będzie chciał, żebyś na kompie zainstalował oprogramowanie do kontrolowania tego co robisz, żeby nie było tak, że pracujesz 5 minut, a opier... się 30 (czyli tak jak ja robię ;))))) )

0

@TomRZ: zależy od firmy, w jednej miałem takie coś, w kolejnej nie mam, jedynie wpisuje ile czasu mi zajął konkretny task

0

@mr_jaro Nie prowadziłem badań, więc nie wiem jakie są proporcje, subiektywnie: kiedyś lookałem na ogłoszenia dot. pracy zdalnej, w większości był warunek instalacji jakiegoś inwigilatora.

Ja akurat też nie mam żadnego zainstalowanego, tylko rozliczenie godzin z opisem pracy, plus codzienny kontakt, bieŻące rozwiązywanie problemów jeżeli się zdarzą, a na rozpoczęci dnia informacja co będę w danym dniu robił.

Stawiałbym na to, że czym większa firma, i czym bardziej rozbudowana kadra zarządzająca, tym większe prawdopodobieństwo, że będą wymagali inwigilatora.

0

@TomRZ: poprzednia firma miała kilkanaście osób i miała apki śledzące, obecna ma mniej niż 10 osób i nie ma apek, byłem bliski podpisania kontraktu też w firmie co miała ok 90 osób i też nie mieli nic śledzącego. Ta pierwsza firma jako argument dawała to, że mając taką apke i dane z niej łatwiej dogadać się z klientem przy przekroczeniu umówionych godzin pracy.

Tak na prawdę każdy wie ile mniej więcej dany task może zająć więc apka śledząca nie jest potrzebna wewnętrznie. U poprzedniego głównego kontrahenta się zgodziłem no bo to była pierwszy mój taki klient. Obecnie po pracy bez takiego czegoś i doświadczeniach z tym klientem, jego zdaniu o takich apkach i podejściu do ludzi, już bym się w żadnej firmie na to nie zgodził, chyba, że za dodatkową kasę.

2
TomRZ napisał(a):

Stawiałbym na to, że czym większa firma, i czym bardziej rozbudowana kadra zarządzająca, tym większe prawdopodobieństwo, że będą wymagali inwigilatora.

Kiedyś pracowałem w firmie, która miała 7 osób (szef, admin, 3 gości na supporcie, ja i jeszcze jeden programista) i faktycznie były jakieś apki śledzące.
Teraz pracuję w firmie, która ma kilkaset osób, sprzedaje towaru za 3,5 mld $ i apek nie ma. Ważne jest to, aby ficzery były na czas, bo to zwiększa dochody. Śledzenie pracowników to słaby model biznesowy.

0

Dziękuje za informacje :) teraz juz mam mniej wiecej rozeznanie czego sie spodziewac :)

2

Pracuję zdalnie jako programista Pythona. Paruletnie doświadczenie w normalnej pracy już miałem wcześniej. Żadnych programów do inwigilacji nie mam. Więcej szczegółów tutaj.

0

Wygląda na to, że na dzień dzisiejszy inwiligatory są już passe, to dobrze.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1