Rezygnacja przed końcem umowy (UoD)

0

Witam, od 2,5 tygodnia jestem na stażu w dziale pisania testów automatycznych.
Z paru powodów chciałbym zrezygnować. Czy przysługuje mi część wynagrodzenia (powiedzmy 50%)?
Czy jednak aby je otrzymać musiałbym dociągnąć do końca miesiąca?

PS Jak firmy później patrzą na takie osoby? Czy będę mieć możliwość powrotu (np. po roku gdy jednak jakimś cudem odkryję w sobie pasję do programowania)? Wiadomo, że lepszy wizerunek miałbym gdybym dokończył ten staż, ale nie chce mi się już tutaj siedzieć. Z drugiej strony fajnie by było mieć furtkę w razie gdyby za jakiś czas jednak zmieniło się zdanie.

2

Przy Umowach o Dzieło rozwiązanie jest dopuszczalne głównie za porozumieniem stron, albo przypadku wystąpieniu jednej z kilku okoliczności. Co do zasady - UoD jest umową rezultatu (w odróżnieniu np. od umowy zlecenia czy UoP, które sa umowami typu starannego działania),czyli jeśli zadany rezultat nie został osiągnięty, za bardzo nie ma podstaw do domagania się zapłaty. To, że przychodziłeś do pracy i tam siedziałeś raczej nie ma większego znaczenia, bo nie wykonałeś powierzonego Ci dzieła.

Tak w ogóle to czy jesteś pewien, że mówimy o UoD a nie o zleceniu?

W temacie "chwalenia się" przerwanym stażem - przecież nigdzie nie musisz o tym mówić. Po prostu, w CV wpisujesz to, co miałeś wcześniej (np. studia), a potem przemilczasz fragment o stażu. Raczej nikt nie będzie pytał, co przez te 2 tygodnie robiłeś, poza tym zawsze możesz powiedzieć, że się doszkalałeś we własnym zakresie i jednocześnie szukałeś pracy.

0

Zapłatę za wykonaną pracę otrzymasz.

Nie da się natomiast zjeść ciastka i mieć ciastka.

2

Zapłatę za wykonaną pracę otrzymasz.

Raczej nie. W przypadku UoD liczy się efekt (czyli to "dzieło"). Jeśli nie zostało ono wykonane poprawnie/całościowo/posiada wady, to stronie zamawiającej przysługuje prawo do odstąpienia od umowy. W takim przypadku nie ma mowy o żadnej zapłacie. Nie myl UoD z UZ/UoP

1
Virtual107 napisał(a):

Czy będę mieć możliwość powrotu (np. po roku gdy jednak jakimś cudem odkryję w sobie pasję do programowania)? Wiadomo, że lepszy wizerunek miałbym gdybym dokończył ten staż, ale nie chce mi się już tutaj siedzieć. Z drugiej strony fajnie by było mieć furtkę w razie gdyby za jakiś czas jednak zmieniło się zdanie.

Spokojnie, przekonałeś się już po dwóch tygodniach, że jednak nie chce ci się siedzieć przy programowaniu.

Dużo się nie nauczyłeś w praktyce, można założyć, że po roku nie będziesz nic 'fachowego" pamiętać, zostanie tylko wspomnienie jak bardzo nie chciało ci się przy tym siedzieć.

Tak naprawdę, to programowanie nie jest dla każdego - serio! Jest nudne. Na początku nie zarabia się tych 15_000, bardzo dużo ludzi w tym fachu nigdy nie zbliży się nawet z wynagrodzeniem do 15_000.
Nie należy wierzyć we wszystko co mówią zaproszeni do studia eksperci ze szkół programowania.

PS
*Najpierw napisałem odpowiedź, później coś skojarzyłem, zacząłem szukać na forum.
*
Płytkie wykopalisko ;)
Nieoczekiwana szansa

0

Nie żałuję że skorzystałem. Gdyby nie to, to pewnie przez długi czas bym żałował a tak to wiem że branża może i ciekawa ale nie dla mnie

A może nie tyle branża, co testy? Powiedzmy sobie szczerze - pisanie testów nie jest jakoś szczególnie pasjonujące, ale jakbyś się wbił na staż w innej dziedzinie, to może byś inaczej spojrzał na temat?

0

@cerrato: Przeczytaj podlinkowany wątek
Nieoczekiwana szansa

Ten staż był po znajomości, bez wymagań wstępnych wiedzy, doświadczenia, wykształcenie, czegokolwiek.
Hostessy na pasażach rozdają darmowe snacki z serem do spróbowania, tu rozdawali staże do spróbowania jak to być w branży IT.

0

Do tego poczułem uroki siedzenia 8h przed komputerem (kolana, łokcie, kręgosłup, oczy)

Zdradzę Ci sekret - obecnie większość stanowisk, w których się pracuje głową a nie biega z łopatą, tak właśnie wygląda :P

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1