Ile miesięcznie jesteście w stanie odłożyć pieniędzy pracując w Szwajcarii?

1

Wg załączonegoo niżej artkykułu przy wynagrodzeniu rocznym 120k CHF brutto rocznie i trzymaniu się opcji “live cool and don’t care about expenses” miesięcznie idzie zaoszczędzić 700 CHF - na dzien dzisiejszy to jest około 2,7k.
Pytanie do pracujących - jak dobrze są wyestymowane koszty? https://swissdevjobs.ch/blog/how-to-find-job-as-software-developer-in-switzerland-complete-guide
Mniej więcej tyle albo więcej idzie odłożyć pracując w Polsce - tj. pod tym kątem nie ma żadnej różnicy?
Z tego, co rozumiem, 120k CHF też jest wynagrodzeniem większym niż przeciętne dla SWE - przy mniejszym wynagrodzeniu np. 90-100k już będzie wychodzić całkiem na zero? :)

1

Bogate życie skoro tyle wydają. 6kzł na rękę jestem w stanie odłożyć 40-50k zł :D

0

120k CHF brutto to 473.3k PLN brutto. Gość odkłada z tego 12 * 700 CHF = 33.1k PLN. Trochę mało się stara. Gdyby wydawał 10% więcej to by zbankrutował - coś mały zapas sobie zostawia.

0

Info z drugiej reki 25k/miesiac, ale gosciu byl tam na delegacji 4 miesiace I nabral jedzenia z Polski.

8

Nic nie odkładam, wszystko wydaję, lub wywalam z powozu jak jadę do miasta, plebs zbiera i dziękuje chyląc się nisko.

9

W sumie wydatki potwierdzam.
Fakt, że można nawet na miejscu przycebulic (jemy marchewkę, chodzimy na imprezy z żarciem i piciem i do tego mieszkamy w pokoju, zamiast całe mieszkanie).
Dlatego polecam CH albo młodym zdolnym, bez rodziny bo przycebulić się da. Albo starym zgredom, ale za wyższą stawkę.
Najgorsze, że szkoda siedzieć w domu - im wyższe zarobki tym więcej się wydaje - jest za dużo możliwośći.

Fajne jest tylko to, że każdy wyjazd do Niemiec, Italii i od razu człowiek jest bogaczę - do czasu przekroczenia powrotnego granicy CH.

No i plus jest taki, że sprzety, komputry i samochody niższej klasy kupuje się ot tak - z kaprysu, bo są relatywnie tanie. (No dobra, nie zawsze jest to plus...).

0

Albo starym zgredom, ale za wyższą stawkę.

Dzieki! A jakie sa wieksze stawki?

Np. czytalem o Kalifornii i wyglada na to ze,

  • okolo 120k podstawowa
  • okolo 200k srednia
  • okolo 400k b. wysoka

Jak to wyglada w CH?

5
Meh napisał(a):

Albo starym zgredom, ale za wyższą stawkę.

Dzieki! A jakie sa wieksze stawki?

Np. czytalem o Kalifornii i wyglada na to ze,

  • okolo 120k podstawowa
  • okolo 200k srednia
  • okolo 400k b. wysoka

Jak to wyglada w CH?

Nie znam całego rynku, a tylko java:
ale 100k CHF to niskie juniorskie (moze nawet troche mniej - nie wiem)
120K CHF - solidnie
150kCHF w góre raczej dobrze (w sensie życie jak w Madrycie)
200k CHF to juz raczej bardzo duzo jak na zwykły etat - nie zarabiam tyle - próbowałem, ale się nie udało

W Zurichu można troche wiecej zarobic, w Lozannie chyba mniej.

Już od 150k CHF firmy kombinują jakby to dać raczej jakieś bonusy niż kasę ( czasem są to sensowne bonusy).
(np. bilet general abo 1 klasa na wszystko - to prawie 6.5 k CHF i mozna wjezdzac na gory wyciagami i podobnie).

Acha słabe jest to, że często umowy są zagmatwane - jakieś 13tki, bonusy, płacenie za nadgodziny rożne i pokomplikowane.
Ale w ujęciu rocznym raczej się wychodzi na plus względem obietnic (ale słyszałem o jednej firmime, która ciągle nagina kase za nadgdodziny i podobne).

Ważne, ze ogólnie jest dość płasko z zarobkami (na etacie), wiec kasjerka nie zarabia tak źle - może 2 razy mniej niż developer, ale nie 5-6 razy jak w polsce.
Przez to wszystko jest dużo droższe, ale ludzie jakoś się bardziej szanują.

0

Tak na oko to koszty wyglądają dość realistycznie, przynajmniej z moich doświadczeń. Ale jednocześnie spokojnie możesz chodzić na lunch za 10CHF i zamknąć dzienne koszty w 15 a nie 30 CHF, te 1500 CHF na rozrywkę zależą od ciebie, nie każdy spędza każdy wieczór w barze, no i nie każdy musi mieszkać w centrum w dużym mieszkaniu ;) W efekcie zamiast 700 możesz oszczędzić znacznie więcej, jednoczesnie nie żywiąc się chińskimi zupkami i ziemniakami i nie mieszkając w kartonie. A w trybie karton i zupki to myśle że dałbyś spokojnie radę w 2.5k CHF się zamknąć z kosztami i oszczędzać 5.
Niemniej, jak pisałem wiele razy tutaj, Polska ma ekstremalnie dobry przelicznik zarobki kodera / koszty, bo średnie zarobki w PL są dużo niższe niż zarobki kodera. Developer z doświadczeniem w WAW czy KRK dostaje dzis jakieś ~20k brutto, czyli realnie jakieś 7-8 razy więcej niż kasjerka w biedronce, a koszty życia są podporządkowane jednak tym słabiej zarabiającym. Takich różnic w CH (i ogólnie na zachód od PL) nie ma. "Minimalne" wynagrodzenie w Genewie jest estymowane na prawie 4k CHF, czyli doświadczony developer ma raptem niewiele ponad 2 razy więcej.

1
Shalom napisał(a):

Developer z doświadczeniem w WAW czy KRK dostaje dzis jakieś ~20k brutto, czyli realnie jakieś 7-8 razy więcej niż kasjerka w biedronce, a koszty życia są podporządkowane jednak tym słabiej zarabiającym. Takich różnic w CH (i ogólnie na zachód od PL) nie ma. "Minimalne" wynagrodzenie w Genewie jest estymowane na prawie 4k CHF, czyli doświadczony developer ma raptem niewiele ponad 2 razy więcej.

W Krakowie jest sielanka, w Warszawie nie jest już tak różowo. Tu ceny mieszkań w mieście, to znaczy nie tzw. Zielonej Białołęce są dostosowane do zarobków ludzi z zarządów, mediów, reklamy, it, nauki, administracji, biznesu i tak dalej, którzy mieszkają i pracują w stolicy.

1

Koszty są dobrze opisane. Z tej pensji mozna odlozyc duzo wiecej niz 700 CHF miesiecznie. Wszystko zalezy ile osob sie utrzymuje, gdzie sie mieszka, etc.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1