B2B na czas nieokreślony a zdolność kredytowa

0

Witam, czy ktoś kto posiada umowę B2B na czas nieokreślony i powiedzmy już rok wspólpracuje z danym kontrahentem przerabiał temat ubiegania się o jakiś mały (150-250k) kredyt hipoteczny mając taką umowe jako źródło dochodów? Jak Bank na to patrzy? Wiadomo, że nie jest to takie zayeabiaszcze jak UoP na czas nieokreślony z >= średnią krajową brutto, ale może nie jest tak źle?

0

Ja czytałem na ten temat, umowy ich nie obchodzą tylko twój przychód, jak bardzo jest regularny i ile za poprzedni rok wyszedłeś na plus. Także w tym momencie często przestaje się opłacać robić duże koszty :) Sam myślę brać coś za jakiś czas ale to bardziej w kwocie 400-500k

1

Większość banków będzie chciało potwierdzenie, że prowadzisz działalność 12 miesięcy (nieliczne 24) i rozliczenie za poprzedni rok. Trochę się w tym temacie poprawiło.

0

Większość banków bierze tylko pod uwagę prowadzenie działalności >12/24 miesięcy i dochód z PITu za zeszły rok. Właśnie wziąłem taki kredyt niedawno, więc jak coś to odpowiem na dodatkowe pytania ;)

0

I jeszcze dodam, że naprawdę warto skorzystać z usług doradcy finansowego, który przedstawi nam oferty, realne możliwości zdolności kredytowej w poszczególnych bankach oraz potem pomoże przygotować wniosek i będzie czuwał nad kolejnymi etapami jego procesowania. To spora oszczędność czasu - w moim przypadku zamknęliśmy się w dwie godziny, w ciągu których przedstawione zostały mi oferty, ich warunki, rzeczywiste koszty(czyli też ile wydam orientacyjnie na notariusza itd.), kruczki, a następnie przygotowaliśmy i wysłaliśmy wnioski. Do tego nigdzie nie musiałem jeździć (no, poza US po zaświadczenie o niezaleganiu).
W oddziale banku pojawiłem się tylko na finalne podpisanie umowy.

Usługi pośredników nic was nie kosztują, przedstawią Wam te same oferty co pracownicy oddziału, a ich wynagrodzenie-prowizje z udzielonego kredytu wypłaca im bank.
Dodatkowo mojemu pośrednikowi po otrzymaniu wstępnej pozytywnej decyzji udało się jeszcze wynegocjować obniżkę marży w ciągu pierwszych 3 lat. Myślałem, że tak nie można, osobiście nie widziałem nigdzie informacji na forach itd., żeby ktoś negocjował.

Zawsze warto złożyć wniosek do więcej niż jednego banku, bo możemy spotkać się z odmowną wstępną decyzją kredytową. Nawet w teoretycznie najbardziej "bezpiecznych" przypadkach decyzja może być negatywna. Sprawdzane są profile społecznościowe klientów, maile, wyniki w wyszukiwarkach.
Każdy bank inaczej wylicza zdolność oraz bierze różne czynniki ryzyka, u mnie jeden z bardzo popularnych banków prognozował możliwości o 140 tys PLN mniej, niż finalnie dostałem, inny natomiast odmówił ze względu na "wewnętrzne regulacje".

Gdyby był ktoś zainteresowany to mogę jeszcze wrzucić znaleziony w necie kalkulator nadpłat kredytu. Policzy za was jakie rzeczywiście poniesiecie koszty spłacając szybciej kredyt.

0
onomatobeka napisał(a):

Usługi pośredników nic was nie kosztują, przedstawią Wam te same oferty co pracownicy oddziału, a ich wynagrodzenie-prowizje z udzielonego kredytu wypłaca im bank.
Dodatkowo mojemu pośrednikowi po otrzymaniu wstępnej pozytywnej decyzji udało się jeszcze wynegocjować obniżkę marży w ciągu pierwszych 3 lat. Myślałem, że tak nie można, osobiście nie widziałem nigdzie informacji na forach itd., żeby ktoś negocjował.

Widzisz, a jak nie masz pośrednika, to możesz jeszcze wynegocjować z bankiem obniżenie prowizji o jego wynagrodzenie.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1