Zadaniowy czas pracy - opinie.

0

Cześć!
Jakie macie opinie o tej formie czasu pracy? Mieliście z nim kontakt jako programiści, czy może dochodzić do nadużyć? Oczywiście czytałem w internecie mniej więcej na czym to polega, ale wolałbym wiedzieć jak w praktyce jest to realizowane.

9

W praktyce system zadaniowy działa tak : siedzisz 8h dziennie, a jak masz zadanie to siedzisz dłużej ;p

1

Imo odwrotnie. Zawsze predzej lub jeszcze predzej w pracy forsuje co do siebie zadaniowy tryb pracy. Odpierdole Z wielką radością wykonam duzo zadan i lece na chate, potem na daily / sprint review sie wszystko zgadza i nikt nie mrugnie ze mnie pol dnia w biurze nie ma.

1
INTERFERON_ALFA_STG napisał(a):

potem na daily / sprint review sie wszystko zgadza i nikt nie mrugnie ze mnie pol dnia w biurze nie ma.

Jak rozumiem, interpretujesz to tak, że robisz taski, które masz przypisane do siebie na dany sprint? Czyli jak skończysz wcześniej, to potem przestajesz przychodzić do pracy, a jak się nie wyrobisz, to robisz nadgodziny za darmo?

1

W praktyce człowiek zatrudnia dwójkę Hindusów i jedną małą Koreankę. Hindusi robią zadania a Koreanka robi pod biurkiem.
A tak na poważnie, opisy w internecie to jedno a umowa to drugie. Jeśli umowa jest sensownie napisana, to mamy np. sprint 2 tygodnie i to jest tyle czasu, żeby spokojnie wyrobić się z zadaniami. To znaczy, że gdybym siedział 20 godzin tygodniowo to się wyrobię, ale nie więcej, niż X wyznaczone w umowie, bo odpoczynek musi być. Ciekaw jestem jak by pracodawca tłumaczył się urzędnikowi jeśli pracownik siedzi ponad 40h tygodniowo.

4

Jeżeli zastanawiasz się po co pracodawca robi coś niestandardowego to odpowiedź jest oczywista, żeby mieć z tego jakąś korzyść.

  1. Jak nie wyrobisz się z zadaniami przez 8h to robisz za darmo nadgodziny.
  2. Jak wyrobisz się wcześniej to następnym razem dostaniesz więcej zadań tak aby spełnić punkt 1.
0

Dlaczego korzyścią nie może być sytuacja odwrotna? To jest branża, gdzie walczy się o pracownika, może chce się wyróżnić właśnie krótszym tygodniem pracy?

0

Zadajesz pytanie czy dzielisz się doświadczeniem? Moje doświadczenia na ten temat są negatywne.

2
ralf napisał(a):

Jeżeli zastanawiasz się po co pracodawca robi coś niestandardowego to odpowiedź jest oczywista, żeby mieć z tego jakąś korzyść.

  1. Jak nie wyrobisz się z zadaniami przez 8h to robisz za darmo nadgodziny.
  2. Jak wyrobisz się wcześniej to następnym razem dostaniesz więcej zadań tak aby spełnić punkt 1.

W UoP pod przykrywką B2B, to być może tak jest - choć on więcej wtedy ryzykuje (pracodawca-usługobiorca w sensie).

Ale jak masz stawkę za godzinę, to z doświadczenia wiem, że zazwyczaj dbają, byś "wyrobił się wcześniej", bo późniejsza owa "korzyść" bywa mocno zaskakująca na FV.

0

A to jak chargeujesz godzinki zależy od UoP / B2B?

4

Ale na czym właściwie problem polega? Ja zawsze raportuję tyle, ile obiecałem pracować. Skoro ktoś sobie prowadzi taki rejestr, to mu nie będę utrudniał pisząc ile faktycznie pracowałem. Jak jakiemuś managerowi kolumny w Excelu muszą się zgadzać, to niech się zgadzają. ;)

1

Ja mam zadaniowy czas pracy w umowie o pracy + tyle pracy zdalnej ile chce. Pracodawca placi Ci przeciez stala stawke miesieczna, w systemie raportuje sie tylko choroby/urlopy, a nie godziny pracy . Podczas gdy osoby z normalna unowa ozliczaja sie z kazdej godziny. W praktyce wyglada to tak u mnie, ze z reguly siedze sobie w pracy 8-12 i wtedy efektywnie "kodze", potem sobie ide do domu a jak jest potrzeba to wdzwaniam sie na jakies calle. Ogolnie chwale sobie bo jak nie masz nic do roboty, to po prostu nic nie robisz, nie siedzisz sztucznie 8h w biurze.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1