Certyfikaty w CV

0

Cześć wszystkim, w liceum brałem udział w projekcie Zwolnieni z Teorii,w ramach którego prowadziłem szkolne koło informatyczne.
Po zrealizowaniu projektu otrzymałem certyfikaty:
• Google Digital Skills
• Project Management Principles sygnowany przez PMI
Zastanawiam się, czy warto zamieścić o nich informacje w cv programisty ?
Poniżej daje link do opisu certyfikatu:
https://zwolnienizteorii.pl/dlaczego-warto

0

Zasada jest taka - chwalisz się tym, co masz najlepszego. Jeśli nie masz dużo więcej do pokazania, to daj info o tym certyfikacie. Ale jak będziesz miał doktorat i 15 lat doświadczenia komercyjnego, to możesz sobie to odpuścić ;)

2

Było miliony razy w dziale kariera. Każdy certyfikat, szkolenie, studia związane z IT mogą mieć znaczenie w przypadku osoby, która nie posiada żadnego doświadczenia lub ma małe. Wraz ze wzrostem doświadczenia komercyjnego, znaczenie tych rzeczy maleje prawie do zera. Najważniejsze co musisz mieć żeby otrzymać pracę to:

  1. CV musi kogoś zainteresować, najłatwiej zrealizować to mając doświadczenie komercyjne w poszukiwanych technologiach. Jak nie masz doświadczenia to wrzucasz cokolwiek masz i co może przyciągnąć uwagę rekruterów.
  2. Po zaproszeniu na rozmowę, trzeba potrafić się sprzedać. Tutaj pomogą umiejętności miękkie oraz przygotowanie do rozmowy np. przećwiczenie sobie odpowiedzi na pytania, których można się spodziewać i/lub przećwiczenie sobie algorytmiki, jeżeli w trakcie rekrutacji będą zadania tego typu do zrobienia.
0

Certyfikaty mają znaczenie nawet jak ma się X lat doświadczenia zależy od branży.
Te certyfikaty co masz raczej nie są rozpoznawane na rynku natomiast tak jak było powiedziane wcześniej jak nie masz nic to i to się nada.

2

99% certyfikatów jest kompletnie bez znaczenia, ale może spodobać się małpie z HR-u.

0

Nie wiem czy certyfikaty cisco, aws, managmentowe (typu PMP, ITIL) czy security (CISSP, CEH, CISM itd) to tylko 1% ale ok :)
Natomiast do pracy programisty oczywiscie certyfikaty się nie przydadzą

0
V-2 napisał(a):

99% certyfikatów jest kompletnie bez znaczenia, ale może spodobać się małpie z HR-u.

Ten 1 istotny procent z wszystkich certyfikatów może się spodobać tłustemu kotu ze strony klienta albo grubej rybie z zarządu. Ogólnie IMHO w certyfikaty iść nie warto. Oczywiście kiedy firma funduje szkolenie i opłaca ścieżkę nauki z końcowym certyfikatem to wtedy brać.

1

Jeśli jest to certyfikat na wysokim poziomie (professional, advanced czy jak to zwą), który potwierdza twoje wieloletnie umiejętności, to czemu nie? Odpada przynajmniej część pytań przy wysyłaniu CV typu "a jak dobrze Pan zna...".
A jak się robi projekty dla korpo, to niektórzy wręcz wymagają, żeby w projekcie uczestniczyły osoby z takim czy innym certyfikatem.
Jak robiłem ostatni certyfikat, to też sporo się nauczyłem, bo musiałem przeryć ksiązkę ~900 stron, przy okazji poznając szczegóły o których nie wiedziałem bądź już nie pamiętałem.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1