Tani motor na firmę. Nowy czy używany?

0

Wielokrotnie spotkałem się z opinią, iż warto generować koszty by "oszczędzić" na podatkach. Jako programista na samozatrudnieniu, oczywiście wysyłam do US regularnie niemałe kwoty.
Obecnie rozważam zakup motoru (do miasta, chińczyk na wtrysku, 125) - coś w okolicach 7-10 k PLN. I tu zastanawiam się, czy kupować nowy czy używany.

Dla konkretnego modelu o którym myślę, cena nowego to ok 8000 PLN. Używany (roczny) to ok 6000 PLN. Zakładam że używanego z FV nie trafię, zatem:

co nowy uzyw
baza 8,000.00 zł 6,000.00 zł
1/2vat 747.97 zł 0.00 zł
dochodowy 1,377.89 zł 1,140.00 zł
finalnie 5,874.15 zł 4,860.00 zł

wychodzi że używany jednak tańszy :)
dodając do tego "szybszą" utratę wartości fabrycznie nowego (gdybym chciał sprzedać motor następnego dnia po kupnie, to tylko używka nie zmieniła ceny :) ), - tym bardziej

zatem .. skąd tak często słyszę dookoła o tym, że ludzie kupują np. nowe auto w leasingu aby "oszczędzić"?
Kto mi to łopatologicznie wytłumaczy?

1

Nie słyszałem, żeby ktoś mówił o kupieniu nowego auta, żeby oszczędzić. Można tak samo wziąć używane na leasing jak nowe. To porównanie wyżej średnio ma sens, jeśli liczysz używke 25% tańszą :|

0
baant napisał(a):

Nie słyszałem, żęby ktoś mówił o kupieniu nowego auta, żeby oszczędzić. Można tak samo wziąć używane na leasing jak nowe. To porównanie wyżej średnio ma sens, jeśli liczysz używke 25% tańszą :|

to porównanie to na podstawie ofert z OLX i otomoto. Cena nówki z salonu vs cena używanego (oba rocznik 2018)

3

Używany wychodzi taniej, ale musisz pamiętać o paru rzeczach:

  • przy odsprzedaży za starszy i mający większą ilość właścicieli sprzęt prawdopodobnie dostaniesz mniejszą kwotę
  • tracisz gwarancję (w Twoim przypadku - rok, czasami używka jest już całkowicie pozbawiona takiej ochrony). Może nie ma to znaczenia dla Ciebie, ale ja bym jednak się tym przejął.
  • teoretycznie możesz urządzenie sprawdzić (celowo piszę "urządzenie" - bo te uwagi są ogólne i równie dobrze mogą dotyczyć np. laptopa), ale nie masz pewności, czy ktoś tam nie grzebał lub czy nie było problemów/wypadków/awarii. Zwłaszcza, że trochę podejrzane wydaje się sprzedawanie prawie nowej rzeczy. Może to wzbudzić podejrzenia. Oczywiście - zdarzają się sytuacje losowe, np. problemy finansowe, ale tak czy siak - powinna się zapalić lampka ostrzegawcza.

Tak poza tym to nie do końca czaję sens kupowania czegoś używanego, ale prawie nowego. Jest to rzecz jednak już używana, ale różnica w cenie nie jest zbyt wielka. Sam zazwyczaj kupuję do firmy używane komputery i laptopy, przy czym biorę 2-3 letnie. W ten sposób kupuję za 2-3kpln laptopa, który jako nowy kosztował w okolicy 8-10kpln. I takie coś, czyli 3-4 razy mniejsza cena, moim zdaniem ma sens. Jakbym miał kupić używanego dość krótko za 1-2tys taniej, to bym się mocno zastanowił i raczej skłonił w kierunku czegoś nowego.

3
antonn napisał(a):

zatem .. skąd tak często słyszę dookoła o tym, że ludzie kupują np. nowe auto w leasingu aby "oszczędzić"?
Kto mi to łopatologicznie wytłumaczy?

Bo jeśli chce się kupić nowy samochód, to bardziej się opłaca kupić w leasingu na firmę i odliczać sobie koszty małymi porcjami miesięcznie niż prywatnie za pełną kwotę.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1