Zadanie rekrutacyjne

0

Witam staram się o staż w jednej z firm . Dostałem zadanie rekrutacyjne do wykonania które w sumie zrobiłem. Jest to zadanie w którym występuje jeden z problemów algorytmicznych. Na podstawie stacka/książki napisałem zadanie i teraz moje pytanie na temat podejścia jakie mają rekruterzy czy problemy tego typu należy próbować samemu rozwiązać czy nie ma co wymyślać koła na nowo ?

1

Możesz podać więcej szczegółów? Czy Miałeś zaimplementować rozwiązanie samemu, czy można było korzystać z bibliotek?

3

Dopieść rozwiązanie które znalazłeś, żeby kod był ładny. Programowanie, to poniekąd adaptacja gotowych rozwiązań do potrzeb.

3

Problem należy rozwiązać, więc rozwiąż go optymalnie/najlepiej jak się da. Pamiętaj także o clean code, testach, może javadocsach?
Powodzenia! ;)

3

Umiejętność szukania informacji i rozwiązań po to właśnie, żeby nie wymyślać koła na nowo (ale też nie męczyć mądrzejszych kolegów pytaniami) też jest w tym zawodzie ważna. ;)
W każdym razie, szczerość jest najważniejsza. Jak Cię zapytają, jak to zrobiłeś na rozmowie, to opowiedz otwarcie, jak próbowałeś sam podejść do zadania, jaki problem napotkałeś i jak potem wsparłeś się stackiem/książką w tym i w tym aspekcie. Praca programisty pomaga głównie na rozwiązaniu problemów - nikt nie mówi, że masz z palca trzaskać cały kod.
Na pewno ważna jest szczerość, żeby nie ściemniać na rozmowie, bo to szybko wyjdzie, a świat IT jest mały.

0

Dziękuje za odpowiedź. Dopieszczę kod, napisze może na podstawie czego pracowałem i oddam :) Mam nadzieję, że się uda

0

Powiem ciekawostkę może komuś sie przyda info. Dostałem odpowiedź rozwiązanie prawidłowe jednak jest to gotowe rozwiązanie :D Firma sama pisze na swojej stronie, że szuka osób nie wymyślających na nowo cieżko być mądrym :D

0

Raz miałem podobnie. Zadanie można było rozwiązać na przynajmniej 5 sposobów. Na wszelki wypadek rozwiązałem na 2 sposoby. Od rekrutera dostałem feedback, że chodziło o inny sposób mający na celu sprawdzenie znajomości konkretnej funkcji. Imię i nazwisko rekrutera oraz nazwę firmy wpisałem na pierwszym miejscu swojej prywatnej listy januszsoftów z czerwoną adnotacją 'NEVER AGAIN'. Tu masz link co robić z takimi przypadkami: https://www.p-programowanie.pl/studia-praca/rozmowa-rekrutacyjna-programisty/#Prosba-o-rozwiazanie-zadania-programistycznego

0
ccwrc napisał(a):

Tu masz link co robić z takimi przypadkami: https://www.p-programowanie.pl/studia-praca/rozmowa-rekrutacyjna-programisty/#Prosba-o-rozwiazanie-zadania-programistycznego

Nie wiem czy to ty pisałeś ten artykuł, ale część odnośnie umiejętności miękkich jest totalnie nietrafiona

0

Jestem dosyć zmieszany cała sytuacją bo z tego co słyszałem na rekrutacje junior/stażysta potrafi aplikować 100 osób. Przebić się przez taki tłum samo w sobie nie jest proste a w dodatku zgadnać co rekruter miał na myśli.

1

Jak dla mnie skille miękkie są testowane właśnie pytaniami "czym się różni klasa od interfejsu" albo "jak działa pętla for a jak while", bo tym sposobem bada się, czy kandydat umie prostym językiem coś wytłumaczyć drugiej osobie oraz czy będzie się obrażał na proste pytanie, czy może cierpliwie wyjaśni (a przecież podczas pracy trzeba czasem tłumaczyć oczywistości innym programistom albo osobom nietechnicznym).

Tak samo zadanie na ileś godzin / dni, to też chyba po to, żeby zbadać skill miękki pod tytułem "zaangażowanie" (czy ktoś naprawdę jest zdecydowany pracować w danej konkretnej firmie, czy może złożył CV z nudów, a ma już 5 innych ofert na horyzoncie). Czyli nie o kod chodzi, a o to czy ktoś faktycznie jest w stanie poświęcić te ileś godzin na rozwiązanie zadania, czy jest w stanie coś od siebie dać, a nie tylko iść i żądać hajsu.

Czyli duże domowe zadanie odfiltrowuje:

  • z jednej strony osoby, które nie umieją zrobić takiego zadania (bo są za bardzo "juniorscy")
  • z drugiej zaś osoby, które umieją zrobić, ale im nie zależy, bo mają i tak już za dużo innych ofert i ta nie jest aż tak atrakcyjna, żeby robić zadanie.

Więc zostaje tylko poziom średni - osoby, które są na tyle dobre, ze umieją zrobić zadanie, ale nie na tyle dobre, żeby móc wybrzydzać. Czyli tego typu duże zadania to odsiewator juniorów i seniorów, żeby tylko midzi zostali.

0
LukeJL napisał(a):

Czyli duże domowe zadanie odfiltrowuje:

  • z jednej strony osoby, które nie umieją zrobić takiego zadania (bo są za bardzo "juniorscy")
  • z drugiej zaś osoby, które umieją zrobić, ale im nie zależy, bo mają i tak już za dużo innych ofert i ta nie jest aż tak atrakcyjna, żeby robić zadanie.

Więc zostaje tylko poziom średni - osoby, które są na tyle dobre, ze umieją zrobić zadanie, ale nie na tyle dobre, żeby móc wybrzydzać. Czyli tego typu duże zadania to odsiewator juniorów i seniorów, żeby tylko midzi zostali.

Już chciałem ci dać plusa, ale jednak nie do końca się zgadzam :D senior, nawet jeśli jest rozchwytywany, to jeśli chce uderzyć do dobrej firmy, to powinien być również zaangażowany - zwłaszcza, że ci z dobrej firmy jeszcze mogą nie wiedzieć, że to faktycznie senior (może coś tam naściemniał na LinkedIn a koledzy popotwierdzali umiejętności).

Z resztą posta się zgadzam

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1