Początkowo do przekrętów z telefonami etc. do używali rezonatora który skonstruował Jobs (na kole elektronicznym). W Atari pracował nad rozwiązaniem problemu synchronizacji częstotliwości gier z USA w EU. Jobs znał się na elektronice, pewnie nie aż tak dobrze jak Woźniak. Potem Woźniak jak konstruował Apple II, to zajął się implementacją Basica do pierwszych MacOS. Jobs z kolei przy projekcie Lisa oraz Macintosh przyjął rolę kierownika/ produkt ownera - wyznaczał co należy zrobić i zlecał inżynierom, sam nie potrafiąc programować (dlatego Gates się z niego śmiał, jak jeszcze MS dostarczał pierwszego Office na Maci (wcześniej niż na Windowsa)). W Xeroxie widzieli okna, ale okna mogły poruszać się w wolnym obszarze - Jobs zażyczył sobie okien które mogą na siebie nachodzić. Jak inżynier wypruwając sobie żyły tego dokonał, to zażądał zaokrąglonych rogów. Ze względu, że wyświetlacz graficzny (wtedy królowały tekstowe), pożerał dużo zasobów, to inżynier musiał wymyślić sprytny sposób szybkiego obliczania współrzędnych punktów okręgów tworzących rogi okien. Jobs, był wizjonerem oraz dobrym "motywatorem" ;) (Wszystko wiem z jego biografi, poparte świadkami i źródłami).
Wracajac do tematu - można być programistą i marketingowca/handlarza/księgowego zatrudnić. Taniej w tą stronę niż zatrudniać dobrego programistę ;)