Kredyt na swoją aplikację.

3
omenomn napisał(a):

Nie odłożę 30 tys. w kilka miesięcy na pewno i nie ważne ile zarabiam, z resztą 30 tys. to jest kwota symboliczna, może wezmę 50 tys. zobaczę.

A dlaczego nie 70k lub jednak 20k? Ty nawet nie wiesz ile pieniędzy potrzebujesz, a chcesz się zadłużać?
Za 50k zbyt wielu specjalistów na długo nie zatrudnisz, więc ciekawi mnie na co w ogóle potrzebne Ci te pieniądze?

2
Pijany Krawiec napisał(a):

Widać tu typowe oznaki startupu, który upadnie:

  • Jeden oryginalny założyciel

Dane mówią co innego
https://techcrunch.com/2016/08/26/co-founders-optional/

2

W sumie i tak lepsze to niż "mam super pomysł, ale nie powiem jaki". Tu przynajmniej wiemy, że chodzi o system zarządzania lombardami i można się jakoś do tego odnieść.

4

Przypomnę tylko taki stary kawał:

Są trzy rodzaje ludzi:

  • pierwszy rodzaj uczy się życia z książek
  • drugi rodzaj uczy się poprzez obserwację innych
  • trzeci rodzaj po prostu musi nasikać na płot elektryczny
1

Ciekaw jestem kto z Was prowadzi jakąkolwiek aplikację, która przynosi jakiekolwiek dochody na zasadzie saas, że każdy wie najlepiej i neguje moje przedsięwzięcie, bo chcę zrobić coś inaczej.
Chcecie to piszcie sobie po godzinach apki, nie wnikam w to.
Byłem ciekaw opinii innych na ten temat to wrzuciłem na forum, to nie znaczy, że muszę tych opinii słuchać.
Niektórych ludzi odróżnia to od innych, że potrafią zaryzykować.

3
omenomn napisał(a):

Ciekaw jestem kto z Was prowadzi jakąkolwiek aplikację, która przynosi jakiekolwiek dochody na zasadzie saas, że każdy wie najlepiej i neguje moje przedsięwzięcie, bo chcę zrobić coś inaczej.

Właśnie, jakiekolwiek dochody. Im bardziej bronisz tego pomysłu tym bardziej dajesz do zrozumienia, że musisz nadrabiać słowami, bo na razie nie zrobiłeś w tym kierunku kompletnie nic. Na tym forum znajdziesz przynajmniej kilka osób, które niejedną apkę pisały i niejednego bohatera widziały.
Rób zamiast gadać. Gdybyś był pewien swego, to nie musiałbyś szukać potwierdzenia. Mało tego, właśnie teraz marnujesz czas na - twoim zdaniem - jałową dyskusję - TERAZ.

2

Byłem ciekaw opinii innych na ten temat to wrzuciłem na forum, to nie znaczy, że muszę tych opinii słuchać.

Dokładnie. Chciałeś opinii i je dostałeś. Możesz wziąć pod uwagę to co tu przeczytałeś lub to zignorować. W końcu to Twoje życie i to Ty podejmujesz decyzję. I Ty poniesiesz konsekwencje tej decyzji (te pozytywne i te negatywne).

0

To nie jest pomysł, takie rozwiązania już istnieją na rynku i ludzie za to płacą, Ja wejdę po prostu z takim samym produktem tylko nowocześniejszym (SPA), zjem przestarzałe oprogramowanie i ukroję sobie kawałek rynkowego tortu.
Trudno mi ignorować, tak zagorzałe ataki, dlatego odpisuję.
Człowiek z brand24 zrobił chyba 5 apek, które okazały się klęską, za nim stworzył brand24 i tacy ludzie są dla mnie opiniotwórczy w jakimkolwiek stopniu, a nie programiści piszący na etacie i dłubiący po godzinach rzeczy bez żadnego ryzyka.

7

To po co w takim razie w ogóle zadałeś tej bandzie niedouczonych wieśniaków z forum pytanie, skoro i tak nic nie wiemy, a nasze zdanie nie ma dla ciebie żadnego znaczenia?

3

Dajcie spokój. To albo troll albo biznesman z kompleksami. Niby nie interesuje go opinia a pyta... już rok temu coś rzeźbił z saas i SPA ale chyba nie wyszło a teraz chce wtopić kasę. Droga wolna. Mówię to ja - nie etatowy programista, który prowadzi 3 działaności z 3 obszarów rynku IT oraz nie IT i o ile początkowo moglem radzić i ostrzegać tak teraz mogę tylko się uśmiechnąć. Nawet nie patrzeć jak swiat płonie bo gość więcej nie napisze jak nie wyjdzie. Jeśli wyjdzie to fajnie ale z obecnym podejściem nie wróżę. Niestety brak mu podstaw w prowadzeniu projektu i działaności co 1 teoretycznie chętny (jeszcze bez kwot) oraz 2 zainteresowanych to nawet w statystyce to mieści się co najwyżej w błędzie a nie w próbie.

0

Opinie zawsze warto poznać, nawet jeśli się z nią nie zgodzę, mogłem sobie uświadomić coś, czego nie byłem świadom przykładowo, plus poznałem podejście większości do sprawy i będę wiedział, że jak mi się powiedzie to dlatego, że nie idę utartymi schematami, a dzięki intuicji i własnym przekonaniom.

2

Po godzinach to jest czas na odpoczynek, rodzinę, spotkania ze znajomymi a nie na pisanie aplikacji na wiele miesięcy pracy wraz z dokumentacją i specjalnie poświęconą temu stroną, bo to bardzo dużo pracy. Jeśli nawet liczyć 8h (praca) + ze 4h na własną aplikację, wychodzi łącznie 12h pracy. Nie mieści mi się to w głowie, bo prędzej czy później organizm odmówi posłuszeństwa, domagając się odpoczynku od pracy umysłowej. Alternatywnie te 2 - 4h można by dorabiać na zleceniach i przynajmniej na tym zarabiać, czyli przyjmując taką opcję pisząc appkę możesz mieć koszt alternatywny. A to co ryzykujesz to wtopiony czas.

Co do samego biznesu, z tego co się czyta to jest bardzo duża ilość bardzo dobrych programistów którzy świetnie odnajdują się w swoim fachu ale za nic w biznesie, co by często też tłumaczyło chociażby głodowe wyceny na zleceniach albo problemy z ich pozyskaniem. I wydaje mi się że niejeden uczestnik forum jest świadom tego problemu. Więc zdecyduj się kim właściwie chcesz być.

1

Programiści nie powinni się tykać "własnych produktów" - programista to programista, umie programować a nie być biznesmenem. Albo programujesz i ktoś inny robi biznes (to się nazywa wtedy "etat") albo ty nie programujesz tylko zatrudniasz stado ciapatych / studentów po taniości i oni klepią kod a ty robisz biznesy. Nie ma takiego czegoś że ty robisz wszystko - kod, marketing, jesteś przedstawicielem handlowym, może jeszcze księgowość i zmywanie naczyń?

0

Wiele biznesmenów zaczynało od programowania i sami byli pierwszymi programistami produktu, do którego zatrudnili potem innych programistów (Zuckerberg choćby).

Zresztą tak jest taniej, bo wynajęcie zespołu programistów jest cholernie drogim przedsięwzięciem.

Albo programujesz i ktoś inny robi biznes (to się nazywa wtedy "etat")

Albo startup. Gdzie jeden jest technikiem, a drugi sprzedaje (Apple zdaje się tak się zaczęło, gdzie Wozniak robił, a Jobs sprzedawał).

1

Początkowo do przekrętów z telefonami etc. do używali rezonatora który skonstruował Jobs (na kole elektronicznym). W Atari pracował nad rozwiązaniem problemu synchronizacji częstotliwości gier z USA w EU. Jobs znał się na elektronice, pewnie nie aż tak dobrze jak Woźniak. Potem Woźniak jak konstruował Apple II, to zajął się implementacją Basica do pierwszych MacOS. Jobs z kolei przy projekcie Lisa oraz Macintosh przyjął rolę kierownika/ produkt ownera - wyznaczał co należy zrobić i zlecał inżynierom, sam nie potrafiąc programować (dlatego Gates się z niego śmiał, jak jeszcze MS dostarczał pierwszego Office na Maci (wcześniej niż na Windowsa)). W Xeroxie widzieli okna, ale okna mogły poruszać się w wolnym obszarze - Jobs zażyczył sobie okien które mogą na siebie nachodzić. Jak inżynier wypruwając sobie żyły tego dokonał, to zażądał zaokrąglonych rogów. Ze względu, że wyświetlacz graficzny (wtedy królowały tekstowe), pożerał dużo zasobów, to inżynier musiał wymyślić sprytny sposób szybkiego obliczania współrzędnych punktów okręgów tworzących rogi okien. Jobs, był wizjonerem oraz dobrym "motywatorem" ;) (Wszystko wiem z jego biografi, poparte świadkami i źródłami).

Wracajac do tematu - można być programistą i marketingowca/handlarza/księgowego zatrudnić. Taniej w tą stronę niż zatrudniać dobrego programistę ;)

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1