Samozatrudnienie. Nieopłacona faktura, a opłacony podatek

0

Witam!
Mam pytanie biznesowo-socjologiczne: panowie (i panie ;)) programiści są zatrudnieni na etacie, prowadzą własną kilkuosobową firmę, a może są na samozatrudnieniu?!?
Mój kolega był w tej trzeciej sytuacji i teraz ma problem - faktury wystawione, podatek opłacony, a przelewu ani widu ani słychu. I co może teraz zrobić? Iść od razu do sądu?!?

8

Ta, kolega ;) Powiedz koledze, że najpierw to VATZD, potem stosuj pisemne wezwanie do zapłaty. Jeśli to nie podziała to proponuje wpisać go do KRD takiego klienta (podmiot można spokojnie wpisać, nie wiem jak ale oferowali mi swoje usługi), a na koniec e-sąd. Na przyszłość, jak nie masz pewności to wykup faktoring - już oni się takimi gagatkami zajmą ;) Btw. ile już dni po terminie płatności? Jakoś sie tłumaczą? Masz jakąś umowę na projekt, czy umowę o współpracę i pisemne zlecenie? sorr... czy kolega ma? ;)

Jakby i po wyroku sądu nie płacił to możesz spróbować sprzedać taką wierzytelność. Są firmy ze smutnymi Panami, co skupują wierzytelności za np. 90% ich wartości.

0

Powiem tak, samozatrudnienie to znacznie mniejsza ilość płaconych podatków, mozliwość odliczenia za zakupy sprzętu. Na UoP zupełnie z mojego punktu widzenia nie opłaca się pracować. Zby duży klin podatkowy.

0
  1. Przedsądowe wezwanie do zapłaty.
  2. Oddanie do windykacji
  3. Trzeba dodatkowo zweryfikować, ale można spokojnie zgłosić się do Skarbówki i wyjaśnić, że kontrahent nie zapłacił faktury i prosić o odroczenie zapłaty VAT i podatku dochodowego.
0

zgłosić się do Skarbówki i wyjaśnić, że kontrahent nie zapłacił faktury i prosić o odroczenie zapłaty VAT i podatku dochodowego

Panie kolego - OP w pierwszym wpisie wspomniał o tym, że podatek jest już zapłacony, więc ta konkretna porada jest lekko chybiona. Poza tym z doświadczenia wiem, że pismo o rozłożenie na raty rozpatrują koło miesiąca, a windykacja potrafi ruszyć nawet po ok. dwóch tygodniach, więc czasami zanim będzie decyzja o ugodzie, urząd sobie sam ściągnie to, co chce. Fakt złożenia wniosku nie blokuje w żaden sposób procedury egzekucyjnej, czasami można się dogadać z paniami z US, ale to tak nieoficjalnie. A żeby było śmieszniej - jeśli najpierw sobie ściągną należność, a potem wyrażą zgodę na rozłożenie spłaty na raty, to nikt już tej ściągniętej kasy Ci nie odda :(

1

@cerrato: c'mon porada jest dobra również wtedy, kiedy ktoś może mieć podobny problem na przyszłość i zanim zapłaci VAT i podatek, może wykonać jeszcze inne rzeczy. Na 4. miejscu dodam, że sporo JDG przechodzi na kwartalne opłacanie VAT-u, zyskując dodatkowy czas właśnie na wydłużające się procedury. Można jeszcze samemu wystąpić do e-sadu, tutaj więcej konkretnych wskazówek: https://jakodzyskacpieniadze.pl/2017/01/18/pozew-z-faktury-w-e-sad-zrob-to-sam-bez-kosztow-i-prawnika-pozew-o-zaplate/

0

Natknąłem się na coś takiego na https:/XXXXXXX.pl/ i w teorii wygląda to obiecująco

No i już wiemy, jaka historia stoi za użytkownikiem, który zakłada konto na portalu programistycznym żeby zadać pytanie o płatności, a w trzecim poście daje link do strony kancelarii. SPRYTNIE :)

EDIT - widzę, że moderacja szybko posprzątała :D Dziwię się, że cały wątek nie poleciał do kosza, a OP nie dostał kopniaka...

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1