Czy mając 28 lat nauczę się programować?

1

Mam 28 lat, jestem mgr inż. elektrotechniki po AGH. Od 4 lat (od obrony) pracuję jako projektant sieci elektrycznych. Pieniądze słabe, perspektywy słabe, terminy gonią. Wszyscy moi znajomy gadają o programowaniu jako o środku na wyrwanie się do lepszego świata. Pytanie ile w tym prawdy? Czy ścieżka webowa jest najlepsza dla początkującego? Jakieś angulary i inne rzeczy?

Sprzedałbym duszę diabłu żeby wrócić na 1. rok studiów i powiedzieć samemu sobie że mam zmienić kierunek :(

0

Jakby miał cię kto utrzymywać, to możesz przenieść się do Warszawy. Możesz tu startować od zera jako tester za 16 do 17 zł brutto na umowie zlecenie albo programista frontend z podstawową znajomością Photoshopa, Worda, Excela za nawet do 2 złotych więcej od testera.

Niestety, albo stety, praca z tak zwanym przyuczeniem na programistę oznacza podpisanie umowy cywilno prawnej zwaną potocznie lojalką na rok albo dwa lata.

Podobnych tobie są tysiące, rynek nie znos próżni, zatem pojawiły się odpowiednie oferty pracy z odpowiednim wynagrodzeniem. Dużo, mało, nie ważne chętnych na taką pracę i tak jest więcej od liczby wolnych miejsc.

11

@Shalom: a Ty mówiłeś, że na AGH to kumaci ludzie studiują, czuję się zawiedziona.

0
auerxxx napisał(a):

Mam 28 lat, jestem mgr inż. elektrotechniki po AGH. Od 4 lat (od obrony) pracuję jako projektant sieci elektrycznych. Pieniądze słabe, perspektywy słabe, terminy gonią. Wszyscy moi znajomy gadają o programowaniu jako o środku na wyrwanie się do lepszego świata. Pytanie ile w tym prawdy? Czy ścieżka webowa jest najlepsza dla początkującego? Jakieś angulary i inne rzeczy?

Sprzedałbym duszę diabłu żeby wrócić na 1. rok studiów i powiedzieć samemu sobie że mam zmienić kierunek :(

też studiowałem na aghu na elektronice i telekomunikacji z tą tylko różnicą, że na 2 roku przekroczyłem deficyt ETCS (ulałem teorię sygnałów i tzw. AUE) Rzuciłem tym przeniosłem się na inny kierunek i już jestem na 3 roku na lajcie :) Też chciałbym wrócić się kilka lat wstecz. Nie zmarnowałbym tego czasu i od razu udał się na infę

1
szarotka napisał(a):

@Shalom: a Ty mówiłeś, że na AGH to kumaci ludzie studiują, czuję się zawiedziona.

Bo Shalom kończył jeden z tych lepszych wydziałów, z wyższym progiem wejścia i mocniejszym przesiewem, nie miał tylu okazji by naoglądać się (ćwierć)inteligentów :P

3

Hmm, ja zacząłem programować w wieku 30 lat i pracę dostałem po 3 latach nauki, więc oczywiście można się nauczyć programowania w wieku 28 lat(szczególnie że jakimś orłem to ja nie jestem), wg mnie najlepsza metoda to usiąść i zacząć cisnąć do skutku, technologia jest drugorzędna,(ja np. zacząłem od C) a rozkminy i pytania typu "czy dam radę ?" są bezproduktywne bo przecież nikt z nas cię nie zna, nie wiemy czy jesteś pracowity, czy łatwo się poddajesz itp. ty sam nie wiesz czy się nadajesz bo przecież nawet nie spróbowałeś.

0

A nie lepiej iść na coś związanego stricte z telecom, sieciami, embedded lub coś podobnego? Skoro skończyłeś taki kierunek na tamtym wydzialem to domyślam się, że programowanie było(np w C) a podstawowe pojęcia powinieneś mieć dobrze przyswojone.

14
auerxxx napisał(a):

Mam 28 lat

W tym wieku to się planuje emeryturę, a nie programowanie, no ludzie...

3
auerxxx napisał(a):

Mam 28 lat

"Czy mając 28 lat nauczę się programować?"
Sprawdź.
Czy będziesz dobrym programistą, któremu ktoś zapłaci dziesięć kafli na rękę?
Sprawdź. Ale najpierw naucz się programować.
Nie zastanawiaj się, tylko rób. Od zbędnego myślenia boli głowa. Patrzcie na kobiety, one tylko myślą o seksie a jak przychodzi co do czego, to boli je głowa.
Wszyscy mówią, że się nie da, a przychodzi student, który nie wie, że się nie da, i to robi. Najwyżej będziemy mieli na forum kolejnego przeciętnego programistę, który nie może znaleźć pracy.

1
czysteskarpety napisał(a):
auerxxx napisał(a):

Mam 28 lat

W tym wieku to się planuje emeryturę, a nie programowanie, no ludzie...

Kolejny wątek w którym widzę że wg Ciebie programować trzeba od urodzenia. Serio musisz być irytującą osobą

#edit
Jeszcze doceniles moj komentarz, WTF? :P

3
pavarotti napisał(a):
czysteskarpety napisał(a):
auerxxx napisał(a):

Mam 28 lat

W tym wieku to się planuje emeryturę, a nie programowanie, no ludzie...

Kolejny wątek w którym widzę że wg Ciebie programować trzeba od urodzenia. Serio musisz być irytującą osobą

Jestem w istocie.
To wina PHP, byłem na kilku terapiach, ale wiadomo... starego psa nowych paradygmatów nie nauczysz :/

5

Wszyscy moi znajomy gadają o programowaniu jako o środku na wyrwanie się do lepszego świata. Pytanie ile w tym prawdy? Czy ścieżka webowa jest najlepsza dla początkującego? Jakieś angulary i inne rzeczy?

Programowanie to taki sam zawód/umiejętność/rzemiosło/sztuka, jak wszystko inne.

Podstaw sobie zamiast programowanie np. rysowanie. Powiedzmy, że nagle komputery przestają istnieć i ludzie masowo zaczynają kupować komiksy, wobec czego najlepiej płatnym zawodem staje się rysownik. Czy rysowanie byłoby środkiem do wyrwania się do lepszego świata? Pewnie tak, pod warunkiem, że umiałbyś rysować. A fakty są takie, że ludzie uczą się rysować latami (jak nigdy nie rysowałeś, to zapewne będziesz rysował kijowo przez pierwszych ileś lat), dodaj to, że nawet od dziecka się uczą rysować, więc jest masę zdolnych ludzi, którzy są konkurencją.

Więc nawet gdyby rysownik był super pożądanym zawodem, to rysowanie nie byłoby żadną magiczną opcją czy złotą pigułką na brak kasy.

Z drugiej strony można założyć, że jeśli rysownik jest dochodowym zajęciem, to można spróbować zacząć rysować i wejść w to na poważnie, i być przygotowanym, że nauka zajmie ileś lat, ale że będzie to dobra inwestycja w przyszłość, jeśli sami sobie ją wywalczymy.

Oczywiście należy też mieć jakiś własny osąd (poparty praktyką), czy faktycznie mamy jakikolwiek potencjał do rysowania i czy faktycznie nas to jakoś kręci, czy może na siłę próbujemy rysować.

No, a teraz podmień sobie rysowanie na programowanie i będziesz miał odpowiedź. Ludzie są skłonni przyjmować, że nauka rysowania (ew. śpiewania, grania na skrzypcach, zawodowa piłka nożna) nie jest dla każdego i że trzeba mega dużo poświęcić, natomiast programowanie jawi się ludziom często jako magiczny sposób na szybką kasę dla każdego.

0
LukeJL napisał(a):

Wszyscy moi znajomy gadają o programowaniu jako o środku na wyrwanie się do lepszego świata. Pytanie ile w tym prawdy? Czy ścieżka webowa jest najlepsza dla początkującego? Jakieś angulary i inne rzeczy?

Programowanie to taki sam zawód/umiejętność/rzemiosło/sztuka, jak wszystko inne.

Podstaw sobie zamiast programowanie np. rysowanie. Powiedzmy, że nagle komputery przestają istnieć i ludzie masowo zaczynają kupować komiksy, wobec czego najlepiej płatnym zawodem staje się rysownik. Czy rysowanie byłoby środkiem do wyrwania się do lepszego świata? Pewnie tak, pod warunkiem, że umiałbyś rysować. A fakty są takie, że ludzie uczą się rysować latami (jak nigdy nie rysowałeś, to zapewne będziesz rysował kijowo przez pierwszych ileś lat), dodaj to, że nawet od dziecka się uczą rysować, więc jest masę zdolnych ludzi, którzy są konkurencją.

Więc nawet gdyby rysownik był super pożądanym zawodem, to rysowanie nie byłoby żadną magiczną opcją czy złotą pigułką na brak kasy.

Z drugiej strony można założyć, że jeśli rysownik jest dochodowym zajęciem, to można spróbować zacząć rysować i wejść w to na poważnie, i być przygotowanym, że nauka zajmie ileś lat, ale że będzie to dobra inwestycja w przyszłość, jeśli sami sobie ją wywalczymy.

Oczywiście należy też mieć jakiś własny osąd (poparty praktyką), czy faktycznie mamy jakikolwiek potencjał do rysowania i czy faktycznie nas to jakoś kręci, czy może na siłę próbujemy rysować.

No, a teraz podmień sobie rysowanie na programowanie i będziesz miał odpowiedź. Ludzie są skłonni przyjmować, że nauka rysowania (ew. śpiewania, grania na skrzypcach, zawodowa piłka nożna) nie jest dla każdego i że trzeba mega dużo poświęcić, natomiast programowanie jawi się ludziom często jako magiczny sposób na szybką kasę dla każdego.

Pamiętaj że wiele firm potrzebuje nawet "zwykłych" programistów, niekoniecznie nie wiadomo jak wybitnych. Robię sam w korporacji i serio nie trzeba baaardzo dużo umieć, bo seniorzy po prostu potrzebowali pomocy do prostszych rzeczy żeby nie marnować czasu. W takim wypadku idąc jako taki junior można się nieźle doszkolić już na miejscu. Robię w korpo gdzie jest zatrudnionych 1,5k ludzi w jednym budynku (różnie działy, nie tylko IT) i takim firmom nie szkoda płacić na jednego więcej pracownika

0
auerxxx napisał(a):

Wszyscy moi znajomy gadają o programowaniu jako o środku na wyrwanie się do lepszego świata. Pytanie ile w tym prawdy? Jakieś angulary i inne rzeczy?

chcę polepszyć swój byt

Oczywiście, że można nauczyć się dobrze programować. Jest to trudne. Wymaga silnej woli. Zajmuje dużo czasu.
Dlatego doświadczeni specjaliści zarabiają tak dużo.

@auerxxx jak większość "wszystkich znajomych" słyszał wywiad z zaproszonym do studia ekspertem ze Szkoły Programowania i pyta czy naprawdę szybko i bez wysiłku dałoby się zostać dobrze zarabiającym programistą.

0

Jak chcesz zacząć w tym zawodzie to sie nastaw na ciągłą nauke. Jak w tym wieku sie zastanawiasz czy dasz rade sie nauczyć czegoś nowego to bym sobie odpuścił. Masa ludzi na entry level, wszyscy chcą "szybko dużo" a zajawki 0. Wypalenie zanim dojdziesz do jakiejkolwiek sensownej pensji jest bardzo prawdopodobne ;)

0

imho zacznij od prostych rzeczy, jakis tutek z backendu i własna mała apka, potem tutek z frontu i własna mała apka. jak ci sie nie spodoba to stracisz jedynie ileś czasu (choć wg mnie to nie strata czasu bo jednak jakąś wiedzę zdobędziesz).

2

Najpierw wybierz język.
Zrób sobie jakiś entry level tutek z ifami, pętlami, switchami itp.
Zrób tutek o programowaniu obiektowym - object oriented programming(dziedziczenie, polimorfizm, czas życia obiektów, specyfikatory dostępu itp.)
Naucz się używać podstawowych struktur danych(lista, tablica, zbiór, mapa) i naucz się podstawowych algorytmów, porób jakieś zadania związane z tymi strukturami danych i algorytmami - często są takie pytania na rekrutacjach moim zdaniem to najważniejsza rzecz jakiej musisz się nauczyć. Języki mają takie coś jak standardowe struktury danych w C++ to jest w STL, w javie kolekcje w innych językach podobnie.
No i jak przez to przejdziesz to zrób jeden duży projekt, który coś robi albo dużo małych, które pokażą, że uczyłeś się języka modułami, od deski do deski - jak wolisz.
Potem poczytaj o wielowątkowości w Twoim wybranym języku programowania i zacznij robić zestawy zadań do rozmów rekrutacyjnych.

Myślę, że rok-dwa solidnej nauki powinien wystarczyć.

Albo zapisz się na bootcamp za 15k i zrób to w 6 tygodni xDDDD

1

Wejść w IT jest 5 razy łatwiej niż w każdą inną branżę, potrzeba tylko chęci, minimalnej inteligencji, komputera i internetu. W internecie jest masa materiałów do samodzielnej nauki, masa repozytoriów żeby sobie obejrzeć jak ktoś to robił.
Gdybyś chciał z IT wejść do projektów elektrycznych nie dał byś rady, przynajmniej bez studiów, w drugim kierunku przygotowanie techniczne tego typu może tylko pomóc.
Sam z branży elektrycznej przeskoczyłem na IT dość płynnie się to odbyło (miałem 27 lat).

3
ed_001 napisał(a):

potrzeba tylko chęci, minimalnej inteligencji

Patrząc po sporej części tematów na tym forum, to i tak chyba zbyt wysokie progi.

0

Można :) Trzeba spełnić tylko konieczny warunek.

Trzeba zacząć się uczyć!

Drugi warunek: trzeba rozeznać w czym chętnie zatrudniają do pracy juniorów samouków, żeby wiedzieć czego się uczyć a na co szkoda wysiłku.

Nie startuje się po samodzielnej nauce do korporacji w których nawet od seniorów na wymaganiach podają mgr inż. informatyka.
Hint: na korporacjach świat IT się nie kończy.

Trzeba się uczyć samemu. Sorry nie ma zmiłuj.

Jedyny przypadek beznadziejny, ktoś się absolutnie nie nadaje do programowania tylko wtedy gdyby za nic nie mógł się niczego nauczyć sam ale zapłacił 12000 zł za 12 tygodni kursu żeby go przeszkolili i zagwarantowali pracę.

Nie nauczysz się programować na pewno tylko wtedy gdy nie będziesz potrafił(a) uczyć się sam(a).
Ze 3/4 społeczeństwa niestety tego nie potrafi, dlatego 3/4 wbijających się do programowania kończy porażką. :/

2

Nikt ci na to pytanie nie odpowie. Weź pod uwagę fakt, że obecnie jeżeli chcesz wbić się do IT musisz poświęcić 2 - 3 lata na regularną naukę po godzinach(chyba że ktoś cię będzie wstanie utrzymywać przez rok - półtorej to wtedy krócej). Za 2-3 lata wszystko się może stać i nic - nikt tego nie przewidzi. Obecnie boom na IT jest dość spory, w każdej chwili przybywa ludzi, którzy chcą się spróbować w IT. Większość z nich się nie dostanie, ale będą spamować CV gdzie się da, co tylko zniechęci firmy do otwierania rekrutacji dla juniorów.

Moim zdaniem powinieneś zrobić tak: daj sobie 2-3 miesiące, wybierz jeden język i spróbuj w nim zrobić cokolwiek, jakąkolwiek aplikacje. Nie przejmuj się jakością kodu czy odpowiednimi technikami, po prostu staraj się napisać działającą aplikację. Sprawdzisz w ten sposób, czy ci się to podoba czy nie.

Następnie podejmij męską decyzję - albo ci się podoba, albo nie. Jeśli ci się podoba to albo wchodzisz w to w 100%, albo wcale. Nie ma pół środków.
Jeżeli chcesz wejść to zaplanuj solidnie naukę. Naukę programowania można porównać do budowy domu - najpierw solidne fundamenty(zrozumienie czym jest informatyka, podstawy algorytmów, sieci, ewentualnie baz danych), następnie ściany i piętra (solidne zrozumienie danego języka programowania). Gdy zbudujesz już stabilny budynek możesz wziąć się za dach(popularny framework danego języka). W międzyczasie musisz się jeszcze nauczyć zasad architektonicznych(wzorców i zasad pisanisa SOLIDnego kodu) aby żaden silniejszy podmuch wiatru nie zburzył twojej budowli.
W trakcie profesjonalnej nauki powinieneś już mocno dbać o jakość kodu, jeżeli czegoś nie wiesz - dociekaj. Jak nie znajdziesz odpowiedzi - zadaj pytanie na forum, przedstawiaj kod do oceny.

W trakcie nauki powinieneś też uczyć się pracować głównie z dokumentacją, książki i kursy online traktuj jako dodatek. Oczywiście warto też szlifować angielski na poziomie C1 (czytanie i mówienie), jeżeli masz słabszy poziom to rozważ jakiś kurs lub native speakera, czytanie raczej nie jest takie trudne, ale z rozmową jeżeli bardzo bardzo rzadko rozmawiasz po angielsku lub nawet wcale to na bank twój poziom będzie za słaby.

W trakcie nauki warto chodzić na różne meetingi/konferencje/targi IT w twoim mieście, przede wszystkim po to, aby porozmawiać z ludźmi, wyrobić sobie siatkę kontaktów. Przy obecnym natłoku kandydatów znajomości i polecenie to najlepsza metoda do wejścia w świat IT. Oczywiście nie zwalnia cię to z posiadania odpowiednich umiejętności - umiejętności są najważniejsze.

Warto też dołączyć do jakiejś grupy ludzi i nauczysz się budować wspólnie projekt, przy okazji opanujesz GIT i rozwiązywanie konfliktów. Możesz też pomyśleć o open-source.

A jak czujesz się na siłach to najlepiej by było spróbować swoich sił i postudiować informatykę zaocznie na jakieś sensownej uczelni. Chociaż zdaje sobie sprawę, że to są duże koszta(15.000 - 20.000 zł) i często okrojony materiał względem dziennych, ale na takim kierunku masz masę ludzi z podobnymi zainteresowaniami, ktoś kogoś zna, ktoś kogoś poleci, może będziesz studiował z jakimś seniorem, który postanowił zdobyć tytuł inżyniera. Różnie to bywa.

3

Tak, możesz. Najprościej na przykładzie swoim -

Mam 29 lat, pracuję jako front-end dev od 5 miesięcy komercyjnie.

Pierwsze kursy zacząłem w listopadzie 2017, pierwsze CV rozesłałem w marcu 2018. Z miesiąca na miesiąc miałem więcej odpowiedzi, ale pierwsze zaczepienie miałem w październiku 2018. Dwie firmy na raz, stanowiska mid od razu.

Od listopada 2017 do listopada 2018, uczyłem się wszystkiego sam. Udemy + S.O. + dokumentacja.
HTML, CSS, Sass, Vanilla JS, Jquery, Angular, React, Vue.js, PHP, Gatsby.js, CMS.
Wszystko robiłem po nocach i weekendach, pracując dziennie i utrzymując żonę i dziecko, no i wykańczając mieszkanie. Jeszcze znalazł się czas na krótkie wakacje i weekendy na działce.

Da rade, trzeba być wytrwałym, zdyscyplinowanym. DONT LET YOUR DREAMS BE DREAMS, BELIVE IN ME BELIVE IN YOU, YESTERDAY YOU SAID TOMORROW and all that jazz

edit, literówki

2

Kolega z mojej poprzedniej pracy zaczął przygodę z programowaniem w wieku 40paru lat i daje rade. Pracuje jako programista

4
auerxxx napisał(a):

Mam 28 lat, jestem mgr inż. elektrotechniki po AGH. Od 4 lat (od obrony) pracuję jako projektant sieci elektrycznych. Pieniądze słabe, perspektywy słabe, terminy gonią. Wszyscy moi znajomy gadają o programowaniu jako o środku na wyrwanie się do lepszego świata. Pytanie ile w tym prawdy? Czy ścieżka webowa jest najlepsza dla początkującego? Jakieś angulary i inne rzeczy?

Sprzedałbym duszę diabłu żeby wrócić na 1. rok studiów i powiedzieć samemu sobie że mam zmienić kierunek :(

http://japonia-online.pl/news/6197

82-letnia autorka aplikacji dla seniorów

Ale się symetrycznie złożyło ty masz 28 a ona 82. Ty widzisz problem ona nie.

1

@MarekR22:

Mnie się wydaje, że dla takiego przeciętnego polaka Japonia może być takim trochę stanem umysłu. Żyje się tam bardzo szybko, ośrodki miejskie są mocno skomputeryzowane (słynne automatyczne toalety etc.), a społeczeństwo ma kolosalny problem z dzietnością, ponieważ ludzie odzwyczajają się od kontaktów z płcią przeciwną. :-) Są fajne kanały na YT o Japonii i Chinach gdzie można o tym posłuchać (o Chinach to taka dziewczyna z różowymi włosami opowiada, już nie pamiętam jak się nazywa).

Niedawno oglądałem także reportaż o Korei południowej i o tym jak ludzie starają się być tam na wszelkie możliwe sposoby perfekcyjni. Jak wiele poświęcają karierze etc... Powiem Ci, że jak to oglądałem to cieszyłem się, że jestem "zacofanym" europejczykiem.

0

Już w filmie Rising Sun z '93 pokazywali jak ich w tych korpo tam kastrują, zero indywidualności, oczywiście możesz mieszkać na obrzeżach i uprawiać bambus, ale chyba też nie o to chodzi ;)

1

Jeżeli pytasz na forum, czy zostaniesz programistą w wieku XX, to nie jest to dobry początek nauki programowania, aby się przekwalifikować, potrzeba ciężkiej pracy i samozaparcia.
Po prostu trzeba programować i programować.

1

Ludzie mający 28 lat są wstanie nauczyć się programowania. Na forum było już kilka takich tematów łącznie z historiami jak poszło. I poszło dobrze. Także jest to możliwe.

Czy Ty możesz? Nie wiem, nie znam Cię. Nie znam ani Twojej osobowości, np jak bardzo "samozaparty" jesteś, obowiązków ani możliwości mentalnych do nauki. Do tego programowanie to bardzo ogólny termin. Może np masz predyspozycje do backendu a może do frontu albo samego projektowania UI.

Ale ogólnie tak, jest to możliwe. Do roboty.

1

Każdy może nauczyć się programowania.

Nie każdy będzie mógł dostać w 2020 albo w 2021 roku pierwszą pracę jako junior programista.

W 2016, w 2017 prawie nikt nie przypuszczał, że w 2019 będzie tak dużo możliwości pracy dla front i full stack web programistów.
W 2016 do korporacji bez dyplomu, w 2019 płaczą bo rekruter raczył odpisać, że klient od juniora oczekuje dyplomu.

Żeby za rok dostać pracę trzeba szczęściu pomóc, odpowiednio ukierunkować naukę.

Powoedzenia :)

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1