Sens ścieżki zawodowej

1. bootcamp za 9 do 11 tys. zł.
2. skorzystanie z opcji gwarantowanej pracy
3. obowiązkowe przyjęcie oferty support, praca zmianowa, 2 do 2,5 zł brutto na umowie zlecenie w Warszawie
4. praca w support wsparta szkoleniami supprt-line wartymi 16 tys. zł, w przypadku rezygnacji z pracy przez upływem 2 lat do zwrotu proporcjonalna kwota z 16 tys. zł jaką firma supportowa zainwestowała w wyszkolenia pracownika lini wsparcia
5. po roku możliwa podwyżka uznaniowa 1 do 2 zł brutto na godzinę
6. przez 2 lata nie ma możliwości przejścia na inne stanowisko, tylko słuchawka na supporcie

... 7 pomęczę się 2 lata na słuchawce ale później muszą mnie przyjąć na regular java developer bo mam 2 lata stażu w branży

Firmy chcą seniorów z 2 letnim doświadczeniem i firmy ich dostają. Odpierszisz swoje na słuchawce ale raczej się to opłaci.

rztk napisał(a):

6. przez 2 lata nie ma możliwości przejścia na inne stanowisko, tylko słuchawka na supporcie

... 7 pomęczę się 2 lata na słuchawce ale później muszą mnie przyjąć na regular java developer bo mam 2 lata stażu w branży

Czy jak przez 2 lata będziesz sprzątał w firmie IT to też zostaniesz przyjęty jako regular java developer?

Totalnie bez sensu. Lepiej zostać Bardzo Dzielnym Scrum Masterem Zostań Scrum Masterem

Ja mam lepszy plan. Sklam w CV, ze masz 3 lata doswiadczenia i aplikuj wszedzie, w koncu musza Cie przyjac. Jak beda Cie o cos pytac to mow, ze pytanie jest za latwe i nie zyczysz sobie obrazania Twojej inteligencji, skomentuj tez 'skoro mowie, ze to znam, to znaczy, ze to znam'. Nie musisz sie meczyc 2 lat ani wydawac kasy

ale później muszą mnie przyjąć na regular java developer bo mam 2 lata stażu w branży

No chyba nie ;) 2 lata na podobnym stanowisku, jeśli w ogóle. 2 lata na słuchawce = 0 lat w programowaniu. Chyba że napiszesz bota który za ciebie będzie siedział na tej słuchawce, to wtedy lajtowo.

Strata zdrowia, czasu i pieniędzy.

1.Znaleźć prace w wawie za więcej niż 2000 brutto
2.uczyć się na boku javy
3.po 2 latach nauki zgłosić się na rekrutacje, po 2 latach rzetelnej nauki muszą Cię przyjąć(jeśli nie jesteś dzbanem).

Po 1 Ci ludzie na słuchawce pracują na stanowisku 'software Engineer' więc mają lata expa na podobnym stanowisku. Często nawet na 'software Engineera' aplikują.

Po 2 firmy muszą ich brać nie dlatego że są zajebisci tylko dlatego że klijent wymaga X lat expa potwierdzonego papierkiem.

Adam Walenty napisał(a):

Po 1 Ci ludzie na słuchawce pracują na stanowisku 'software Engineer' więc mają lata expa na podobnym stanowisku. Często nawet na 'software Engineera' aplikują.

Po 2 firmy muszą ich brać nie dlatego że są zajebisci tylko dlatego że klijent wymaga X lat expa potwierdzonego papierkiem.

Traci czas, który mógłby poświęcić na uczenie się programowania za śmieszne pieniądze jak na warszawę. Już lepiej zatrudnić się w budce z liquidami za podobne pieniądze i programować sobie kiedy nie ma klientów.

Poza tym to zbytnio uzależnia od firmy, mogą potem dać niską pensję a Ty nie masz dobrej pozycji negocjacyjnej bo co powiesz konkurencji - "Uczyłem się 2 lata wiedzy domenowej pracując na słuchawce jako bot" XD

Jako programista do przyszłego programisty: Odrzuć to g**no.

:D obawiam sie ze to tylko mokre sny bootcampowiczów. Przecież to wyjdzie w 2 minuty na intreview. 3 pytania i już będzie wiadomo ze ziomek ściemnia i wcale nie klepał softu w pracy.