Zlecenia w CV

0

Szukałem trochę po forum i nie znalazłem nic ciekawego na ten temat.

A więc mam takie pytanie, czy zlecenia liczą się do komercyjnego doświadczenia, wpisywać je do CV?

Pewnie uznacie, że tak jednak co z takimi, gdzie umowa o dzieło nie została spisana?

0

A kto będzie o tą umowę pytać? Zresztą ustne też są wiążące. Dla mnie argumentem byłby rozmiar projektu. Zaklepania wizytówki w kilka godzin bym nie wpisywał. Ale jeśli rok klepałeś jakiś fajny projekt na zlecenie dla NASA to czemu nie?

1

Jak się bardzo boisz, że ktoś Cię spyta o treść umowy jeśli będą w sekcji "doświadczenie", to zawsze możesz stwierdzić że były do portfolio :D

0

A ja mam inne pytanie czy jeśli teraz mój projekt jest lepszy pod waględem kodu niż poprzednie to czy te poprzednie też dać w CV czy te poprzednie nie zespują wizerunku CV ?

0
pol90 napisał(a):

A ja mam inne pytanie czy jeśli teraz mój projekt jest lepszy pod waględem kodu niż poprzednie to czy te poprzednie też dać w CV czy te poprzednie nie zespują wizerunku CV ?

To zależy czy te poprzednie są bardzo złe :D

0

@pol90: wrzucaj. Jak ktos zechce na to patrzec to bedzie widzial postep w kodzie.

@MasterOf wrzucaj. Ale nie bezposrednie projekty tylko firmy dla ktorych je realizowales. Dopisz przy firmie co wchodzilo w sklad zlecenia. Na rozmowie ktos dopyta jesli zechce (ja tak robilem).

1

Zależy od skali, wpisując wizytówkę w Django, ale kandydując do janusz-wordpress, będziesz dla nich bogiem, a startując do jakiegoś senior-nerd-level nic nie znaczącym, oddychającym kawałkiem mięsa :)

1
Hispano-Suiza napisał(a):

@pol90: wrzucaj. Jak ktos zechce na to patrzec to bedzie widzial postep w kodzie.

Takie podejście może okazać się obosiecznym mieczem. Nie jestem co prawda osobą, która zajmuje się rekrutacją ale gdybym takową został to nie wiem czy chciałoby mi się oglądać całą ścieżkę rozwoju poszczególnych kandydatów.

Powiem szczerze, że zazwyczaj na rozmowach proszono mnie bym opisał i pokazał projekt, który wybierano sobie z puli dostępnych w moim CV. @pol90: Jeżeli rekrutujący wybrałby podobny sposób i akurat padłoby na projekt z fatalnym kodem to świadczyłoby nie najlepiej o jego twórcy i trzeba byłoby ratować się prośbą o zaprezentowanie innego projektu, na który raczej nie starczyłoby czasu. Miałeś dobry projekt? No, miałeś ale cóż z tego skoro zginął pośród reszty przeciętnych?

Jest taka niepisana zasada: mój zeszyt świadczy o mnie i wg mnie tego należy się trzymać.

0

Skoro wyjaśniliśmy sprawę z tymi projektami to skorzystam z sytuacji i jeszcze zadam wam jedno pytanie.

Czasami przeglądam oferty pracy i w nielicznych wymagają wykształcenia wyższego (czasami tylko informatyczne się liczy). Czy mimo to aplikować do takiego czegoś? Czy jednak nie ma szans?

0

A w ogóle jakie masz wykształcenie ?

0

W tym roku zdaje maturę :) Miałem już kilka ofert pracy od firm dla których robiłem zlecenia ale to prawie drugi koniec Polski. Interesuje mnie głównie Kraków/Wrocław.
Dlatego też próbuje jakoś zgłębiać temat tej całej rekrutacji.

Edit: Dokładnie to jestem w technikum teraz.

0

No to jeśli wymagają wyższego wykształcenia to nie przyjmą bez niego.

0

No możliwe. Ale słyszałem historię jak to niektórzy wysyłali CV gdzie popadnie. Nawet tam gdzie nie spełniali wymagań i dostawali pracę.

A więc jak to z tym jest?

0

@MasterOf: gdybyś był pod koniec studiów to jeszcze możnaby się pokusić ale jeśli dopiero będziesz zdawał maturę to wg mnie marne szanse.

Co innego nie spełniać jakichś, mniej znaczących kryteriów, a co innego startować bez matury na stanowisko gdzie wymagane są studia. Trochę umiaru ;)

0

No ja rozumiem, że osoby które są po studiach i za bardzo nie mają co pokazać to kryją się właśnie za tym wykształceniem wyższym.

Jednak czemu uważasz to za warunek bardzo konieczny? Akurat pewna osoba mówiła mi że dostała się do pracy gdzie wymagane były studia. Nie wiem ile w tym prawdy, ale potrzebuje więcej argumentów jeśli chodzi o znaczenie wykształcenia wyższego w procesie rekrutacji

0

Jednak czemu uważasz to za warunek bardzo konieczny?

Przecież nie napisałem, ze tak uważam, a jak chcesz to możesz próbować, no bo kto Ci broni? Najwyżej się nie dostaniesz, a jeśli Cię przyjmą to tylko na tym zyskasz, niczego nie tracąc. ;-)

No ja rozumiem, że osoby które są po studiach i za bardzo nie mają co pokazać to kryją się właśnie za tym wykształceniem wyższym.

Powiedziałbym, że to zbyt pochopny wniosek i odczuwam z Twojej strony lekki brak pokory, aczkolwiek wybacz jeśli się mylę.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1