Jaki jest próg wejścia za granicą? W jakich krajach łatwiej jest zostać junior devem niż w Polsce?
Wielki Kaczor napisał(a):
Jaki jest próg wejścia za granicą? W jakich krajach łatwiej jest zostać junior devem niż w Polsce?
kraje byłego ZSRR
w krajach zachodnich bootcampow jeszcze wiecej i nawet na reddicie boldupia ze ciezko sie dostac :P
W kazdym kraju prog wejscia jest niski. Problem lezy w tym, ze dla niektorych ten prog jest jak wejscie z 1 pietra na 5 bez uzywania windy i schodow.
Wielki Kaczor napisał(a):
Jaki jest próg wejścia za granicą? W jakich krajach łatwiej jest zostać junior devem niż w Polsce?
Rumunia. Nie wiem czy to aktualne ale też IT nie płaci podatku w Rumunii.
w krajach zachodnich bootcampow jeszcze wiecej i nawet na reddicie boldupia ze ciezko sie dostac :P
Mógłbyś podlinkować coś do reddita? Chętnie bym poczytał jak tam sytuacja.
Wielki Kaczor napisał(a):
Jaki jest próg wejścia za granicą? W jakich krajach łatwiej jest zostać junior devem niż w Polsce?
Indie. Wystarczy, jeśli przyjdziesz na rozmowę ubrany.
A jaki jest prog wejscia w Polsce?
Co sie tyczy zagranicy - oczywiscie calej(kazdy jeden kraj jest uwzgledniony): jest rozny i zalezy od firmy, w jednych firmach trzeba umiec wiecej, a w innych mniej.
W jakich krajach łatwiej jest zostać junior devem niż w Polsce?
A niby w polsce trudno? Jakbys pracowal regularnie nawet godzine/dwie dziennie to po roku zamiast zadawac takie pytanie zobaczylbys jakie to proste. Ale ludzie sa strasznie leniwi i nie poswiecaja na nauke czasu. Mysla ze u innych wszystko przychodzi samo...
No niestety ale ludzie ktorzy pracuja jako programisci spedzali tysiace godzin przed komputerem zanim zaczeli pracowac.
W internecie wszystko jest teraz rozpisane. Jest masa kursow tylko checi u kandydatow brak. Przychodzi dzisiaj na rekrutacje zapytasz go o cos on powie ze nie zna bo nie mial okazi pracowac a po pracy uczyl sie nie bedzie, a jesli zapytasz go o to ile chce zarabiac to mowi tyle co dobry mid :D
@BluzaWczolg: pytanie jest idiotycznie postawione - jaki kraj, jaki junior- w czym, jaki stack? Jak tu sie sensownie wypowiedziec?
To moze ja zadam kolejne pytanie: "lepiej w srode czy w czwartek?"
Świetny Kot napisał(a):
@BluzaWczolg: pytanie jest idiotycznie postawione - jaki kraj, jaki junior- w czym, jaki stack? Jak tu sie sensownie wypowiedziec?
To moze ja zadam kolejne pytanie: "lepiej w srode czy w czwartek?"
Normalnie odpowiedzieć. Można się domyślić że chodzi o średnią różnych stacków. Albo takich stacków, które są aktualnie dostępne dla początkujących. Gdyby autor miał doświadczenie to nie sądzę że zadawałby takie pytanie.
jaki junior
normalny
jaki kraj
pytanie jest o wszystkie.
daniel1302 napisał(a):
A niby w polsce trudno? Jakbys pracowal regularnie nawet godzine/dwie dziennie to po roku zamiast zadawac takie pytanie zobaczylbys jakie to proste. Ale ludzie sa strasznie leniwi i nie poswiecaja na nauke czasu. Mysla ze u innych wszystko przychodzi samo...
Z tym że filmiki w Internecie i posty na forum nie zrobią z Ciebie programisty pełna zgoda, potrzebne jest działanie. Natomiast nie mów, że obecnie dostanie pierwszej pracy jest banalne, zwłaszcza dla ludzi przebranżawiających się. Ludzie poczuli teoretyczną kasę i ślą setki CV na miejsce. Wiadomym jest, że nikt nie przegląda każdej oferty wnikliwie, aby przypadkiem nie pominąć dobrego kandydata. Zresztą sądząc po dacie rejestracji pochodzisz z okresu gdy przyjmowali dosłownie z ulicy. Wiem, bo sam pochodzę z tego okresu ;)
No niestety ale ludzie ktorzy pracuja jako programisci spedzali tysiace godzin przed komputerem zanim zaczeli pracowac.
Proste ale trzeba odsiedzieć swoje? Oczywiście jak mówiłem, trzeba działać, ale skończmy z tym mistycyzmem jak to musisz każdą wolną chwilę poświęcać na programowanie. Poziom absolwenta nadal wystarczy na początek, pod warunkiem ze przeszło się przez studia z choć odrobiną zaangażowania. Niestety potrzebna jest też większa odrobina szczęścia niż kiedyś.
W internecie wszystko jest teraz rozpisane. Jest masa kursow tylko checi u kandydatow brak. Przychodzi dzisiaj na rekrutacje zapytasz go o cos on powie ze nie zna bo nie mial okazi pracowac a po pracy uczyl sie nie bedzie, a jesli zapytasz go o to ile chce zarabiac to mowi tyle co dobry mid :D
Niby masz rację, ale nie do końca. Owszem jest masa kursów, ale w większości są to kursy entry level. Chcesz posiąść wiedzę bardziej tajemną musisz kupić książkę albo iść na płatne szkolenie. I niestety, ludzie nie chcą w siebie inwestować nie widząc potencjalnych szybkich zysków.