Czy warto robić magistra informatyki mając inżyniera? Jest to 1.5 roku studiów i zastanawiam się czy opłaca się robić magistra tylko dla papierku bo dla sam program jest dla mnie nudny. Czy z magistrem można liczyć na większa pensje niż inżynier? Czy ktoś ostatnio robił magistra i może powiedzieć o swoich doświadczeniach i opiniach?
zalezy czy chcesz pracowac czy filozofowac
Nie wiem. Rób jak chcesz. Jak miałem samego inżyniera, to miałem niższą wypłatę, ale na pewno znajdzie się ktoś bez szkoły, kto zarabia tyle, co 10 magistrów.
Tak, warto.
Powód jest gówniany, ale prawdziwy - firmy, zwłaszcza zza oceanu, często zwyczajnie żądają wyższego wykształcenia (inżynier/bachelor chyba się nie liczy). I nie ma, że jesteś bogiem programowania, nie ma papierka - jesteś nikim w machince przerabiającej CV.
To zależy, gdzie się widzisz w pracy za 5 lat?
Czy tu
Problem z czasem wykonywania zadań
Czy tu
Po co seniorowi w FinTech studia?
Ja ze studiów magisterskich zrezygnowałem po zdobyciu pracy i nie żałuję, chociaż czasem myślę, żeby wrócić, ale to raczej po to żeby przewietrzyć głowy tym odciętym od rzeczywistości ludziom. :p
elwis napisał(a):
Ja ze studiów magisterskich zrezygnowałem po zdobyciu pracy i nie żałuję, chociaż czasem myślę, żeby wrócić, ale to raczej po to żeby przewietrzyć głowy tym odciętym od rzeczywistości ludziom. :p
Jak rozumiem, odcięta od rzeczywistości jest kadra naukowa? To jakie zmiany w nauczaniu byś wprowadził, żeby ich "skleić" z rzeczywistością?
GutekSan napisał(a):
Jak rozumiem, odcięta od rzeczywistości jest kadra naukowa? To jakie zmiany w nauczaniu byś wprowadził, żeby ich "skleić" z rzeczywistością?
Na uczelni na której uczyłem się tak było. Rzecz chyba najistotniejsza: uczyć rzeczy w praktyce na rzeczywistych (użytecznych) przykładach. Poza tym nacisk na najważniejszą rzecz: pracę zespołową.
Każda ładna i zgrabna dziewczyna i przystojny chłopak powiedzą, że uroda bardzo pomaga w życiu. Ci którym natura poskąpiła dobrego wyglądu powiedzą, coś o pięknie wewnętrznym bo wygląd nie ma znaczenia.
Ludzie z sensownym wykształceniem zgodnie przyznają, że dyplom pomógł im ustawić się w życiu. Ci którzy nie mają wykształcenia powiedzą matura (studia) to bzdura.
Pusta opinia o wykształceniu bez informacji o wykształceniu i konkretów o pracy niewiele mówi. Zrobiłem ale to była strata czasu? Nie było warto? Nie chciało mi się? Nie dalem rady?
mgr inż.
wydział regularnie "na pudle" w rankingu Perspektyw
backend-dev w korporacji
studia bardzo mi pomogły
było warto je robić, nie tylko z powodu kasy
Jestem w trakcie robienia mgr tylko dla papierka. 1 semestr pracowałem na pół etatu. 2 semestr to prawie sqmeprojekty podzieliliśmy je między znajomych i idzie 3/4 wyrobić na luzie. Ostatni semestr to jakiś wf I inne pierdoły więc znowu ponad pół etatu wpadnie. W przyszłe wakacje kończę mgr i dodatkowo stuknie mi 2 lata w pracy. Z opocyzji mam kolegę co poszedł na zaoczne musi wywalić 12k na studia + jest rok do tyłu. Jeśli wysiedzisz na uczelni Na jakieś Easy specjalce masz pracę to polecam połączyć to z pracą