Ej, a jak wygląda koszenie hajsu jako szkoleniowiec? Ktoś coś?

0

Ktoś z was pracował w takim charakterze i może się podzielić jakimiś krotochwilami na temat tego jak wygląda ten biznes i czy to się opłaca nerwowo i finansowo i jakie są progi wiedzy/doświadczenia/stażu/ładnych oczu właściwie w praktyce, by się na takie stanowisko załapać?

0

@Julian_: Przyznaj się że to twoje konto

0

Z taką aparycją słowną to raczej nikt Cię na szkolenie nie weźmie. Pasowałoby zacząć zdanie w jakiś bardziej przystępny sposób, a nie od "Ej...".

A szkolenia wyglądają różnie. Pytanie czy szkolisz sam czy dla zewnętrznej firmy, która robi szkolenia innym firmom. Pytanie z czego chcesz szkolić. Najbardziej opłacalna robota we własnym zakresie i można naprawdę kosić grube pieniądze. Problemem może być złapanie chętnych na początku. Musiałbyś mieć spore zaplecze wiedzy i jeszcze większe PR żeby wejść w ten temat.
Nawet w pracy dla firmy, która prowadzi szkolenia temat rzędu kilkudziesięciu tys/mc wchodzi w grę.
Podczas studiów znajomy dla pewnego dużego korpo na 'M' prowadził szkolenia dla firm z technologii tejże korporacji. Dniówka oscylowała pomiędzy 1.5-3k PLN (w zależności od ilości osób na szkoleniu), a szkolenia trwały 2-3 dni. Było to 5-6 lat temu wiec odpowiedz sobie sam jak to może wyglądać teraz.

0

Zależy jakie szkolenia. Bootcampowe popierdułki są coraz częściej prowadzone przez studentów ostatnich lat więc odpowiedzcie sobie sami jaki tam profesjonalizm panuje.

0

Ale takie szkolenia to się tworzy samemu od podstaw, czy ma się mniej więcej wyznaczony program jaki ma się ralizować, tak jak to maja nauczyciele w podstawówce?

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1