Jak się ubrać - robota dla polskiego rządu?

0

stanowisko: Junior programista, pracodawca: Skarb Państwa.

Założyć garnitur? Pytam serio.

0

Spytaj.

5

Kiedyś na rekrutacji spytałem się jaki mają "dress code". Powiedzieli mi: "Tak, mamy dress code, trzeba przyjść ubranym".

0

Zawsze, kiedy zastanawiasz się czy założyć garnitur - załóż.
Problem rozwiązany.

1
Azarien napisał(a):

Zawsze, kiedy zastanawiasz się czy założyć garnitur - załóż.
Problem rozwiązany.

I potem siedź jako jedyny w koszuli i tym garniturze pomiędzy 50 osobami w t-shirtach, krótkich spodenkach i japonkach i czuj się jak idiota ;)

0

Nie istnieje nic pomiędzy t-shirem a pełnym garniturem? Przecież jakiś casualowy set nie będzie ani bardzo elegancki jak garnitur, ani zbyt luźny jak spodenki i t-shirt, a w jednym i drugim środowisku będzie w miarę pasował.

8
cerrato napisał(a):
Azarien napisał(a):

Zawsze, kiedy zastanawiasz się czy założyć garnitur - załóż.
Problem rozwiązany.

I potem siedź jako jedyny w koszuli i tym garniturze pomiędzy 50 osobami w t-shirtach, krótkich spodenkach i japonkach i czuj się jak idiota ;)

Jak się umie nosić garnitur, to się sprawia, że te 50 osób w T-shirtach i japonkach będzie się czuło jak idioci :)

Moja propozycja:

Na rozmowę rekrutacyjną - jeśli garnitur to, jasny, niezbyt poważny, dość dobrze dopasowany, coś w ten deseń:
garnitur-niebieski-w-krate-kioto-808.jpg
albo spodnie chinosy + marynarka i dobrze dobrana koszula. Żadnych krawatów, zamiast tego poszetka.

Do pracy - Długie spodnie (zawsze) + koszula. Czasem jakiś sweterek, kamizelka, bezrękawnik.
Tylko w kwestii wpuszczenia i wypuszczenia:
title
ale jeśli masz dobrą sylwetkę, a koszula ma odpowiednią długość
title
to możesz wypuścić:

1
Trzeźwy Polak napisał(a):

stanowisko: Junior programista, pracodawca: Skarb Państwa.

Założyć garnitur? Pytam serio.

Załóż. To pokazuje szacunek do pracodawcy. Nawet jak wszyscy dookoła będą w t-shirtach to wyjdziesz na swoje jako osoba która pokazuje że jej zależy.

1
cerrato napisał(a):
Azarien napisał(a):

Zawsze, kiedy zastanawiasz się czy założyć garnitur - załóż.
Problem rozwiązany.

I potem siedź jako jedyny w koszuli i tym garniturze pomiędzy 50 osobami w t-shirtach, krótkich spodenkach i japonkach i czuj się jak idiota ;)

A może po prostu czuj się jak ktoś kto nie był pewny co do ubioru i wybrał najbezpieczniejszą opcję, a następnego dnia przyjdzie już luźniej ubrany? Myślałem że rozmowa tyczy się pracy a nie gimnazjum...

Ale fakt, o takie rzeczy się po prostu pyta. I nie, nie na forum ;)

1

ktoś kto nie był pewny co do ubioru i wybrał najbezpieczniejszą opcję

Moim zdaniem opcja najbezpieczniejsza to coś po środku, czyli np. jak ktoś wcześniej pisał i wklejał fotki - jakieś spodnie "nie-jeansy" i koszula - ale nie biała ;)

Garnitur jest raczej w górnej części skali elegancji, zupełnie przeciwnie niż klapki i t-shirt. A opcja bezpieczna to moim zdaniem środek, a nie skrajność.

1
Cogito napisał(a):

Załóż. To pokazuje szacunek do pracodawcy. Nawet jak wszyscy dookoła będą w t-shirtach to wyjdziesz na swoje jako osoba która pokazuje że jej zależy.

Jaki znowu szacunek dla pracodawcy!? Komuny podobno już NIE MA.
Sprzedajesz swoje usługi i potencjalny pracodawca to zwykły kontrachent, który wisi ci hajs za robote i nic więcej.
Jak garniak ma ci pomóc zdobyć klienta to założ, jak nie to olej.

0
cerrato napisał(a):

ktoś kto nie był pewny co do ubioru i wybrał najbezpieczniejszą opcję

Moim zdaniem opcja najbezpieczniejsza to coś po środku, czyli np. jak ktoś wcześniej pisał i wklejał fotki - jakieś spodnie "nie-jeansy" i koszula - ale nie biała ;)

Garnitur jest raczej w górnej części skali elegancji, zupełnie przeciwnie niż klapki i t-shirt. A opcja bezpieczna to moim zdaniem środek, a nie skrajność.

Na miejscu opa też bym się ubrał podobnie. Długie spodnie materiałowe, w ostatecznej ostateczności jeśli jeansy to dopasowane od ciała. Koszula, polo, ewentualnie stonowana podkoszulka w jednym kolorze. Na to wszystko sportowa marynarka. Nie będzie się czuł głupio zarówno wśród ludzi w garniturach jak i w bluzach. A jak uzna, że powinien pójść w któraś stronę bardziej to następnego dnia ubierze się inaczej.

0

Jesli to budzetowka, to ubierz koszule i chociaz marynarke. Na podobna rozmowe ubralem sportowe buty, bardzo ciemne dopasowane jeansy, blekitna koszule, krawat i marynarke. Dzieki takim butom i jeansom czulem sie zwobodnie, za to gora stroju byla elegancka. Prace dostalem od razu.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1