Cześć, chciałbym jakoś się wyróżnić z grupy innych kandydatów na stażystów/juniorów. Mam w swoim portfolio kilka zakodowanych psd, mini grę w JS (pong), aplikację "to do" z wykorzystaniem react, mini aplikacja która po wpisaniu miejscowości pokazuje aktualną pogodę. Chciałbym dodać tu coś sensownego co przykuję uwagę potencjalnego pracodawcy, jakiś większy projekt. Może jesteście mi wstanie coś podpowiedzieć ? Myślałem nad mini systemem do fakturowania, czy to dobra droga ?
Napisz dodatek do przeglądarki FF/Chrome (w sumie to nie wiem w czym się je pisze) który będzie ukrywał i zamykał wszystkie te powiadomienia o kukizach, Rodo Srodo i wykryciu adblocka, i tego typu badziewie. Coraz bardziej irytują >:-I
Czerwona Pantera napisał(a):
najlepiej ukończonym bootcampem z gwarancją pracy bez zbędnej teorii
Zabrałem się za to z zupełnie innej strony. Skończyłem technikum informatyczne, aktualnie jestem studentem 2 roku informatyki specjalizacja "Inżynier aplikacji i systemów mobilnych". Ale dziękuje za każdą opinię.
superdurszlak napisał(a):
Napisz dodatek do przeglądarki FF/Chrome (w sumie to nie wiem w czym się je pisze) który będzie ukrywał i zamykał wszystkie te powiadomienia o kukizach, Rodo Srodo i wykryciu adblocka, i tego typu badziewie. Coraz bardziej irytują >:-I
Myślę że to fany pomysł, ale raczej na open source. Myślę nad czymś gdzie wykaże się umiejętnościami potrzebnymi w pracy
Czemu myślisz, że w open source nie wykażesz się umiejętnościami potrzebnymi w pracy?
Wybacz mi nie to miałem na myśli, oczywiście open source to świetna możliwość do wykazania się umiejętnościami. Jednak moje umiejętności nie pozwalają mi na stworzenie następcy react czy angular. A chciałbym napisać projekt który pokaże moje umiejętności przy projektach na które mogę trafić w pracy.
open source to nie tylko frameworki i inne kobyly, wez przyklad z np. chart.js, datatables, select2, itp.
Najpierw robisz takie same projekty jak 99 proc. reszty juniorów a potem się zastanawiasz jak zainteresować pracodawce. Top kek.
vendie napisał(a):
Najpierw robisz takie same projekty jak 99 proc. reszty juniorów a potem się zastanawiasz jak zainteresować pracodawce. Top kek.
a to zły OP, nie przyszedł się żalić że nikt się nie interesuje jego ToDoList tylko chce coś z tym zrobić
t9omek napisał(a):
Chciałbym dodać tu coś sensownego co przykuję uwagę potencjalnego pracodawcy, jakiś większy projekt. Może jesteście mi wstanie coś podpowiedzieć ?
Zdobądź ze 2 zlecenia - zrób po kosztach z jakiejś oferii itp a będziesz poziom wyżej niż 99% kandydatów, bo mało który o tym pomyśli, a to znaczy dla pracodawcy więcej niż jakiś tam wymyślny projekt do szafki.
mr_jaro napisał(a):
Zdobądź ze 2 zlecenia - zrób po kosztach z jakiejś oferii itp a będziesz poziom wyżej niż 99% kandydatów, bo mało który o tym pomyśli, a to znaczy dla pracodawcy więcej niż jakiś tam wymyślny projekt do szafki.
Sugerujesz, że komercyjny gównoprojekcik (np. zakodowanie jakiejś stronki dla janusza z oferii) będzie lepszy niż wykonanie własnego, hobbystycznego, rozbudowanego projektu-aplikacji, o której zrobieniu może pomarzyć niejeden frątęt deweloper z doświadczeniem komercyjnym?
Pasjonat napisał(a):
mr_jaro napisał(a):
Zdobądź ze 2 zlecenia - zrób po kosztach z jakiejś oferii itp a będziesz poziom wyżej niż 99% kandydatów, bo mało który o tym pomyśli, a to znaczy dla pracodawcy więcej niż jakiś tam wymyślny projekt do szafki.
Sugerujesz, że komercyjny gównoprojekcik (np. zakodowanie jakiejś stronki dla janusza z oferii) będzie lepszy niż wykonanie własnego, hobbystycznego, rozbudowanego projektu-aplikacji, o której zrobieniu może pomarzyć niejeden frątęt deweloper z doświadczeniem komercyjnym?
Są miejsca gdzie komercja jest w cenie
Zainteresować pracodawcę czy rekrutera? To duża różnica.
Zazwyczaj i tak jest to jakaś wersja rekrutera, który jest nietechniczny, więc:
Proponuję niestandardowe rozwiązanie, które kiedyś dawno temu widziałem, w czasach gdy przeciętni ludzie jeszcze nie zorientowali się, że JS może służyć do czegoś więcej niż tworzenia denerwujących wyskakujących okienek i gwiazdek za kursorem i myślano, że PHP jest potęgą;
Zrób animowane "intro" do jakiejkolwiek gównianej strony. Takie z muzyczką w tle. Wszystko w JS, zrób tą animacje dostosowując współrzędne do rozmiaru okna itp.
Jeżeli ktoś pamięta i zna adres gdzie podobna animacja jest, to miało adres xeo-cośtam.cośtam i było zajebiste, tym bardziej tamtych czasach.
Pasjonat napisał(a):
Sugerujesz, że komercyjny gównoprojekcik (np. zakodowanie jakiejś stronki dla janusza z oferii) będzie lepszy niż wykonanie własnego, hobbystycznego, rozbudowanego projektu-aplikacji, o której zrobieniu może pomarzyć niejeden frątęt deweloper z doświadczeniem komercyjnym?
Tak. Umiejętność zrobienia tego co chce klient jest ważniejsze od tego jak bardzo wszystko umiesz. Od juniora nikt nie wymaga ultra umiejętności ale wiedza, że sobie radzi z tym co ktoś chce a nie co on sobie wymyśli że tak by miało być powoduje dużego plusa na sam wstęp. Przez 4 lata jakie pracuje w zespole a nie sam, osoba która potrafiła czytać dokumentacje i rozumieć co chce klient, potrafiła zadawać odpowiednie pytania itp, wykonywała wszystko lepiej i zawsze przechodziła okres próbny w porównaniu do osób, które miały umiejętności ale dokumentacja i klient były dla nich tylko sugestią. Co z tego że ktoś zrobi piękna animacje otwierania modalu z formularzem, skoro klient wyraźnie napisał w wymaganiach, że formularz ma być widoczny od razu a nie pod przyciskiem z piękną animacją?
mr_jaro napisał(a):
Pasjonat napisał(a):
Sugerujesz, że komercyjny gównoprojekcik (np. zakodowanie jakiejś stronki dla janusza z oferii) będzie lepszy niż wykonanie własnego, hobbystycznego, rozbudowanego projektu-aplikacji, o której zrobieniu może pomarzyć niejeden frątęt deweloper z doświadczeniem komercyjnym?
Tak. Umiejętność zrobienia tego co chce klient jest ważniejsze od tego jak bardzo wszystko umiesz. Od juniora nikt nie wymaga ultra umiejętności ale wiedza, że sobie radzi z tym co ktoś chce a nie co on sobie wymyśli że tak by miało być powoduje dużego plusa na sam wstęp. Przez 4 lata jakie pracuje w zespole a nie sam, osoba która potrafiła czytać dokumentacje i rozumieć co chce klient, potrafiła zadawać odpowiednie pytania itp, wykonywała wszystko lepiej i zawsze przechodziła okres próbny w porównaniu do osób, które miały umiejętności ale dokumentacja i klient były dla nich tylko sugestią. Co z tego że ktoś zrobi piękna animacje otwierania modalu z formularzem, skoro klient wyraźnie napisał w wymaganiach, że formularz ma być widoczny od razu a nie pod przyciskiem z piękną animacją?
chyba w twoim januszsofcie wypelnionym 'pasjonatami' po bootcampach
Zrób animowane "intro" do jakiejkolwiek gównianej strony. Takie z muzyczką w tle.
Wszystko w JS, zrób tą animacje dostosowując współrzędne do rozmiaru okna itp.
I zrobienie intro z animacją jest dobrym pomysłem. Tylko to musi być takie naprawdę fajne, zapierające dech w piersiach. W SVG można zajebiste rzeczy teraz zrobić
A coraz więcej stron zaczyna kombinować z animacjami... czasem w złą stronę. Niedawno wszedłem na stronę Politechniki Warszawskiej i oto co tam zobaczyłem:
https://www.portalkandydata.pw.edu.pl/ o ile animacje bardzo ładne i bardzo dużo skilla to pewnie wymagało, to jednak używalność tego czegoś jest słaba. Plus ten hamburger jet mało widoczny przez te animacje (a w tym hamburgerze jest menu do nawigacji po stronie).
bojowy helikopter napisał(a):
chyba w twoim januszsofcie wypelnionym 'pasjonatami' po bootcampach
Przedstaw mi ich bo nie znam nikogo po bootcampie.
LukeJL napisał(a):
Zrób animowane "intro" do jakiejkolwiek gównianej strony. Takie z muzyczką w tle.
Wszystko w JS, zrób tą animacje dostosowując współrzędne do rozmiaru okna itp.I zrobienie intro z animacją jest dobrym pomysłem. Tylko to musi być takie naprawdę fajne, zapierające dech w piersiach. W SVG można zajebiste rzeczy teraz zrobić
A coraz więcej stron zaczyna kombinować z animacjami... czasem w złą stronę. Niedawno wszedłem na stronę Politechniki Warszawskiej i oto co tam zobaczyłem:
https://www.portalkandydata.pw.edu.pl/ o ile animacje bardzo ładne i bardzo dużo skilla to pewnie wymagało, to jednak używalność tego czegoś jest słaba. Plus ten hamburger jet mało widoczny przez te animacje (a w tym hamburgerze jest menu do nawigacji po stronie).
Ja osobiście uważam jakąkolwiek animację za zło i tęsknię za czasami, gdy strony www były toporne, ale jak już się załadowały, to bez żadnego ściągania gówna w tle działały bez żadnych lagów.
Ale tutaj chodzi o "wybicie się", zwłaszcza przed nietechnicznymi rekruterami, więc trzeba robić show :)
obecnie front to spa, material, dobre rwd, animacje to raczej kilka lat temu, albo do wordpress theme, no może fajne jest delikatne fadeIn, które podkreśla płynność przechodzenia do kolejnych podstron