Przerwa w programowaniu na 6-12mc

0

Cześć, zastanawiam się jak wypadnę na rozmowie o pracę w przyszłym roku, jeśli będę miał lukę w CV. Dostałem wizę do USA i planuję tam jechać ale nie pracować raczej, przez pierwsze pół roku planuję podróżować, przepłynąć kajakiem jakiś sensowny odcinek. W między czasie mógłbym szukać pracy, ale to wydaje mi się trudne, ponieważ mam tylko wizę turystyczną. Mam tylko 2 lata doświadczenia i nie mówię biegle po angielsku więc nie wiem czy uda mi się tam znaleźć pracę. W najgorszym razie wrócę do polski po roku i tut zacznę szukać pracy. Tylko co na to powie mój przyszły pracodawca? Na pewno po takim wyjeździe doszlifuję swój angielski :)

0

a co stoi na przeszkodzie abyś powiedział na rozmowie, jeśli ktoś w ogóle zapyta, dokładnie to co tu napisałeś?

5

Myślę, że na rozmowie z roczną przerwą wypadniesz lepiej niż nieoszlifowany talent (pasjonat programowania) po bootcampie i studiach z historii.

0
  1. Spróbuj coś programować mimo wszystko
  2. Możesz komuś nieźle zaimponować tym, że byłeś w USA, by realizować pasje

Jak dodasz 1 i 2 i powiesz: "Opłynąłem xxx, a do tego napisałem super apkę, która ułatwia innym ludziom opłynięcie tego xxx" to już będą tylko szczęki zbierać z podłóg :)

0

Na pewno po takim wyjeździe doszlifuję swój angielski

Niekoniecznie. Zależy z kim będziesz podróżował. W towarzystwie Polaków gadających po polsku nic nie zyskasz.

Poza tym nie wiem po co miałbyś wspominać o tym wyjeździe na rozmowie o pracę. Żeby komuś zaimponować? Potencjalny pracodawca raczej nieprzychylnie spojrzy na kogoś kto w pewnym momencie swojego życia stwierdził, że wzorem Krokodyla Dundee musi się poszwendać.
No chyba że będziesz szukał pracy w biurze turystycznym.

Poza tym, sprawdź czy na pewno masz wizę na 12 mcy. Jeśli tylko na 3 lub 6 to posiedzenie dłużej może skutkować tym że Cię więcej nie wpuszczą do Stanów (o ile Cię wcześniej nie wydalą).

0

Wizę mam na 12 mc.
Ja nie zamierzam się nikomu chwalić, ale zazwyczaj potencjalni pracodawcy patrzą w CV i zobaczą co ostatnio robiłem. Nawet jak nic nie wpiszę to zapytają.

0
Kulawy Antek napisał(a):

Wizę mam na 12 mc.
Ja nie zamierzam się nikomu chwalić, ale zazwyczaj potencjalni pracodawcy patrzą w CV i zobaczą co ostatnio robiłem. Nawet jak nic nie wpiszę to zapytają.

Ludzie są różni. Przez jednych będziesz powodem do zazdrości, przez drugich będziesz uważany za dziwaka, a w trzecich - wzbudzisz podziw.
ale w Polsce jest dużo cebuli - schematycznych, bez ambicji ludzi... (dla większości programistów największą ambicja jest ukończenie studiów i praca za 10k), dlatego najlepiej na boku robić jakiś mały i ciekawy projekt z nowymi technologiami. Wytłumaczysz to jako czas dla siebie - pasje i rozwój.

0

Ukończ dobre studia, zrób dyplom.
Zdobądź dobrą pracę w korporacji, zacznij zarabiać 20k, odłóż pieniądze.
Wystartuj własny projekt, rozwiń, miej własny biznes.
Świadomie zaplanowałem i zrealizowałem ścieżkę kariery.

Ze studiów mnie wylali
Dobrej roboty nie mam
Klepię coś w domu na githuba.
W życiu mi nie wyszło, wylewam żale i pluję na bez ambicji korpoludków z papierkiem, grzebiących się w g..o kodzie.

0
Jajo Węża napisał(a):

Ukończ dobre studia, zrób dyplom.
Zdobądź dobrą pracę w korporacji, zacznij zarabiać 20k, odłóż pieniądze.
Wystartuj własny projekt, rozwiń, miej własny biznes.
Świadomie zaplanowałem i zrealizowałem ścieżkę kariery.

Ze studiów mnie wylali
Dobrej roboty nie mam
Klepię coś w domu na githuba.
W życiu mi nie wyszło, wylewam żale i pluję na bez ambicji korpoludków z papierkiem, grzebiących się w g..o kodzie.

Mam papier.
Mam dobrą pracę.
Mam przykładne życie.
Zazdroszczę autorowi tematu.
Jestem cebulą, nie stać mnie na nic więcej w życiu - dla mnie liczy się tylko kariera i kasa.
Piszę pełne jadu wypowiedzi aby poczuć się choć troszkę lepszym od innych jako korpoludek.

0

życie to nie tylko praca, nad czym się w ogóle zastanawiasz

0

Napisz prawdę, nie widzę czemu nie.

0

Jedz smialo i napisz prawde w CV. Nie ma ogolnego schematu postepowania firm. Tak naprawde rozmowa chyba w 99% jest w duzej mierze oparta o to jak wypadasz jak chodzi o wiedze i jak rekruterzy Cie odbiora. Uwierz ze jak nie bedziesz wiedzial co znaczy static w Javie, albo czym sie rozni interfejs od klasy abstrakcyjnej (ironizuje, ale na wiekszosci rozmow gdzie bylem mnie o to pytali). To nie bedzie mialo znaczenia czy lapales krokodyle, czy zasuwales jak maly samochodzik przy legacy codzie.

Jednemu sie spodoba ze potrafisz podazac za pasja, drugi stwierdzi ze sie nie nadajesz bo zamiast kodowac po 20h na dobe marnujesz czas. Tez trzeba sie zastanowic czy chcialbys pracowac z kims dla kogo taki wyjazd jest minusem.

0

Wizę mam na 12 mc.

Jesteś pewny? O ile się orientuję to turystyczną masz maksymalnie na 6 miesięcy. No chyba, że mówisz o promesie. Ale to nie wiza. Promesę dostajesz od konsula w Polsce, jako pewnego rodzaju pierwsze prześwietlenie, wizę wbija Ci celnik na lotnisku dopiero w USA. Robi to też na podstawie promesy, ale równie dobrze może Ci jej nie wbić i wracasz. Oczywiście rzadki przepadek. Możesz mieć promesę turystyczną na 10 lat, ale wizę i tak dostajesz tylko na 6 miesięcy na jednorazowy pobyt.

0

Hej,
aby się nie nudzić (czasem) i nie mieć przerwy w życiorysie, to inwestuj w siebie, i zrób sobie przez rok 5-10 kursów, po angielsku :)

0

Wg mnie to nie ma znaczenia, jeśli jesteś w stanie przejść rekrutację. Gdybym był rekruterem, to byłby to dla mnie nawet atut i chętnie bym sobie o tym pogadał zamiast maglować z jakichś standardowych pytań przez cały czas.

0

Rekrutacja mówi sobie

  • Gdybym była programistką, to...
2

Po 6 miesiącach będziesz jakieś 20 frameworków JS do tyłu, a to jest nie do zaakceptowania.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1