Cześć, ostatnio napada mnie taka obawa, że języki enterprise (c#, java albo inny popularny język jvm) to jedyna słuszna droga na przyszłość w karierze programisty. Sądzę tak po ilości ofert pracy (jak na razie patrzyłem głównie w Polsce), nie tylko jako programista, ale jako architekt, czy osoba bardziej biznesowa.
Na codzień nie programuję w tych językach, ale pisałem co nieco w jednym i drugim i nie jestem pewien, czy są to języki w których przyjemnie się piszę, bardzo częsty over engineering i inne tego typu rzeczy odpychają. Z drugiej jednak strony: ilość ofert, różnorodność biznesowa, możliwośći, są na dużą korzyść.
W swojej pierwszej pracy miałem zadania typowo biznesowo crudowe (może trochę bardziej skomplikowane ale crudowe), czyli jakiś panel dla klienta, z wyborem (x, y, z) i kalkulacją tego wszystkiego, pisane w DDD (przynajmniej staraliśmy się), W drugiej natomiast takich "typowych ficzerów biznesowych" mam znacznie mniej, a dochodzi do tego sporo takich kwestii jak api management, jak na zespól developerski to jesteśmy blisko devopsu i mamy jakąś swoją działkę w tym, sporo tokenizacji, autoryzacji i ogólnie komunikacji między systemami.
Zastanawiam się w który język pójść, jak na razie z backendowym znam tylko node.js, ale on nie wystarczy, musiałbym nauczyć się jeszcze nowego (python?) , ale patrząc to forum i oferty pracy mam wrażenie, że faworytami jest .net i java. Nie chciałbym jednak pracować nad kolejna kupą w "szpringu", ciekawią mnie takie techniczne aspekty programowania, rozwiązywania problemów komunikacji, autoryzacji itp. id.