Gdzie są oferty pracy w C?

0

Jak patrzę na różne raporty płacowe, albo rankingi popularności języków, to zwykłe C wydaję się być niesamowicie wysoko, ale gdy patrzę na oferty pracy to pustki.

O co więc chodzi z tym C? Może po prostu ankieterzy wrzucają C++, C#, obj C i tym podobne do jednego worka? Niech mi ktoś wyjaśni, ładnie proszę :)

0

Prawdopodobnie jest tak jak mówisz w drugim akapicie. Nie zmienia to jednak faktu, że takie oferty są.

Poza standardowym szukaniem po portalach typu pracuj, justjoin czy nofluffjobs, zalecam szukanie bezpośrednio w firmach. Najwięcej firm trudniących się pisaniem w C jest we Wrocławiu, a potem w Warszawie. Nokia, Plume Design, Core Services.

Aczkolwiek zauważam taki trend, że teraz nawet obszerne systemy, np robotyki, firmy klepią w C++[Thaumatec, Aeolus]

0

Janusze sie wycwanily i biora 2 w cenie 1 ;d

0
gość napisał(a):

Jak patrzę na różne raporty płacowe, albo rankingi popularności języków, to zwykłe C wydaję się być niesamowicie wysoko, ale gdy patrzę na oferty pracy to pustki.

O co więc chodzi z tym C? Może po prostu ankieterzy wrzucają C++, C#, obj C i tym podobne do jednego worka? Niech mi ktoś wyjaśni, ładnie proszę :)

C to wszędzie gdzie masz

  • sterowniki urządzeń - karty graficzne, sieciowe itp.
  • embedded na pewno jego znajomość będzie kluczowa, nawet jeśli więszość będzie klepana w C++.
  • programowanie systemowe - typu pisanie portu jakiegoś systemu UNIX na customowy procesor/SoC projektowany specjalnie dla
  • branża hostingowa - bo UNIXy są pisane wciąż w C, a czasem musisz dojść co się wysypuje w kluczowych częściach systemu bo tylko ty dysponujesz środowiskiem, w którym zachodzą jakieś egzotyczne warunki brzegowe powodujące zakleszczenie czegośtam
  • robotyka
  • IoT
  • tworzenie bardzo podstawowych bibliotek które wymagają działania w miarę szybko i/lub sklejającej ze sobą dwa bardzo egzotyczne względem siebie interfejsy
  • firmy budowlane też potrafią zatrudniać bo ktoś musi zaprogramować różne rzeczy od czasu do czasu, czy przy większych projektach
    *jakieś egzotyczne startupy

Ogólnie to się kręci głównie wokół schematu - zaprogramuj jakiś sterownik przemysłowy/meyczny/samochodowy/lotniczy, przeportuj Pam nam system operacyjny/sterownik/moduł na nasz (mikro)procesor/SoC/robota/dildo/etc.

1

Jak nie widzisz w C ofert pracy, to znaczy, że lepiej ich nie szukać na siłę, bo na pewno przełoży się to zarobki.

0

W Szczecinie praktycznie każde większe korpo pracuje w C.Głównie branże automotive i mikrokontrolery.

0
Darck napisał(a):

Jak nie widzisz w C ofert pracy, to znaczy, że lepiej ich nie szukać na siłę, bo na pewno przełoży się to zarobki.

Nie, to głównie znaczy, że pracownicy są szukanie przez, jak to się teraz poprawnie politycznie nazywa, "networking".

1
Brunatny Karp napisał(a):
Darck napisał(a):

Jak nie widzisz w C ofert pracy, to znaczy, że lepiej ich nie szukać na siłę, bo na pewno przełoży się to zarobki.

Nie, to głównie znaczy, że pracownicy są szukanie przez, jak to się teraz poprawnie politycznie nazywa, "networking".

To musi być bardzo podziemny "networking", żeby aż tak mało ofert na wierzch do "pospólstwa" wypływało.

0
gość napisał(a):
Brunatny Karp napisał(a):
Darck napisał(a):

Jak nie widzisz w C ofert pracy, to znaczy, że lepiej ich nie szukać na siłę, bo na pewno przełoży się to zarobki.

Nie, to głównie znaczy, że pracownicy są szukanie przez, jak to się teraz poprawnie politycznie nazywa, "networking".

To musi być bardzo podziemny "networking", żeby aż tak mało ofert na wierzch do "pospólstwa" wypływało.

Witamy w świecie tej branży, właśnie straciłeś dziewictwo nieświadomości.

0

F5 Networks w Wsrszawie. Chyba nawet szukają pracowników.

0
Krwawy Jeleń napisał(a):
gość napisał(a):
Brunatny Karp napisał(a):
Darck napisał(a):

Jak nie widzisz w C ofert pracy, to znaczy, że lepiej ich nie szukać na siłę, bo na pewno przełoży się to zarobki.

Nie, to głównie znaczy, że pracownicy są szukanie przez, jak to się teraz poprawnie politycznie nazywa, "networking".

To musi być bardzo podziemny "networking", żeby aż tak mało ofert na wierzch do "pospólstwa" wypływało.

Witamy w świecie tej branży, właśnie straciłeś dziewictwo nieświadomości.

To brzmi jakby programiści C byli sektą O.o

0
gość napisał(a):
Krwawy Jeleń napisał(a):
gość napisał(a):
Brunatny Karp napisał(a):
Darck napisał(a):

Jak nie widzisz w C ofert pracy, to znaczy, że lepiej ich nie szukać na siłę, bo na pewno przełoży się to zarobki.

Nie, to głównie znaczy, że pracownicy są szukanie przez, jak to się teraz poprawnie politycznie nazywa, "networking".

To musi być bardzo podziemny "networking", żeby aż tak mało ofert na wierzch do "pospólstwa" wypływało.

Witamy w świecie tej branży, właśnie straciłeś dziewictwo nieświadomości.

To brzmi jakby programiści C byli sektą O.o

To bardzo niebezpieczna sekta. Składają programistów obiektowych w ofierze tajemniczym siłom nadprzyrodzonym w zamian za umiejętność pisania efektywnego, rozbudowanego, modularnego kodu w paradygmacie proceduralnym.

0

Wincyj cytatow.

To pewnie ci co w CERNie pod posagiem Shivy ofiare zlozyli :D

0
stivens napisał(a):

To pewnie ci co w CERNie pod posagiem Shivy ofiare zlozyli :D

Czasem zdebugowanie czegoś wyamga pewnych poświęceń.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1