Jak od 3 postów na mikroblogu obwieszczam wszem i wobec, siedzę od kilku miesięcy nad projektem własnej gry. I myślę sobie, że gdyby udało mi się ją doprowadzić do jako takiego stanu, to można by ją (w końcu) opublikować na GitHubie i zamieścić w CV.
Jest jeden problem. Nie korzystam z GitHuba. Piszę to sobie lokalnie na dysku.
Dlaczego? Cóż, z różnymi gitami, svn-ami, GitHubami, BitBucketami, i innymi podobnymi pomysłami jak dotąd miałem tylko wtedy do czynienia, gdy projekt na studiach miał taki wymóg, albo gdy projekt był grupowy i inaczej trudno byłoby koordynować pracę (a nawet wtedy przynajmniej raz przypominam sobie sytuację, gdy cała koordynacja i przesyłanie sobie nawzajem kodu odbywało się przez tasiemcowe e-maile).
Szczerze mówiąc... Nawet gdy do repozytoriów byłem zmuszany... tak długo, jak długo pisałem sam, jakoś nie widziałem zalet z korzystania ich ponad staromodne edytowanie plików na dysku. Repozytoria mi się overkillem i niewygodą. Ani razu nie zdarzyło mi się przeglądać poprzednich commitów w poszukiwaniu starych fragmentów kodu - zamiast tego kod, który przewidywałem, że może się później przydać, zakomentowywałem i później usuwałem. Ani razu nie odczułem potrzeby wydzielania branchów i tym podobnych.
Dlatego pomyślałem, że dopóki robię tę grę sam dla siebie, dopóty pozwolę sobie nie korzystać z żadnego repo i po prostu trzymać na dysku w 1 wersji. Mam dwie kopie zapasowe na pendrive i dysku wymiennym na wszelki wypadek. Na GitHuba wsadzę całość, gdy będzie to miało sens: czyli albo gdy grę opublikuję razem z kodem źródłowym (wtedy ktoś mógłby tam zgłaszać mi bugi albo - jeślibym miał dużo szczęścia - nawet patche), albo gdy po prostu będę chciał zamieścić grę w CV celem szukania pracy - to mogę dać link do GitHuba.
I tak dorobiłem się już paruset kilobajtów samego własnego kodu. Poprzednich wersji nie mam, oprócz tej jednej, którą wysłałem wykładowcy, by zaliczyć przedmiot.
Ale tu jest moja wątpliwość. No bo tak - daję ew. pracodawcy linka do githuba, gdzie jest w zasadzie tylko jeden commit - z całym projektem. I tu moje pytanie, czy to ma duże znaczenie? Czy, jeśli mam nadzieję zamieścić to kiedyś w CV, to dla jakiś przyczyn naprawdę powinienem zmusić się do rozwijania tego dalej na githubie od zaraz? Czy może mieć to jakikolwiek wpływ na odbiór tego projektu?