Skierowanie na badania wstępne

0

Witam

Pyt 1. Jakiego typu badania są prowadzone? Wiadomo, że zbadany zostanie wzrok. Czy pobierana tez bedzie np krew? To mnie szczegolnie martwi, bo raz omal nie zemdlałem przy oddawaniu krwi i kazde wklucie sie w zyle to dla mnie traumatyczne przezycie.. W dodatku w polaczeniu z panujaca duchota moge tam na krzesle odjechac i beda mnie musieli cucic, przez co jeszcze sie okaze, ze nie przyznaja mi orzeczenia o zdolnosci, to by dopiero bylo.

Pyt 2. Czy skierowanie zostaje u lekrarza, czy zwracam do pracodawcy?

0
  1. Na badaniu wstępnym nie pobierali mi krwi, dopiero na kolejnych badaniach okresowych.
  2. Skierowanie czasem zabierają w rejestracji a czasem zostawiają (nikt tego nie potrzebuje)
0

Zazwyczaj masz wizytę u okulisty oraz lekarza medycyny pracy, Pierwszy bada wzrok, a drugi bada ogólny stan zdrowia np. wagę, ciśnienie. Badanie krwi zdarza się rzadko.

0

Nie no... krwi to raczej nie badają tylko mierzą ciśnienie i pytają się o choroby. Jak na swoich badaniach okresowych to tylko wzrok mam badany. Komu się będzie chciało jeszcze krew badać...

0

Rodzaj badań jest ustalany w oparciu o informacje od pracodawcy, a to z kolei zależy od typu wykonywanej pracy. Często naszym pracownikom jest krew sprawdzana - chociażby żeby ustalić poziom cukru (raz jeden miał podwyższony i do czasu kolejnego badania nie dostał dopuszczenia).

Oryginał zaświadczenia lekarskiego musisz przekazać pracodawcy, a on umieszcza ten dokument w teczce z danymi osobowymi pracownika.

Fakt ewentualnego omdlenia podczas pobierania krwi nie stanowi podstawy do odmowy przyznania zdolności do pracy.

0
  1. Zależy co pracodawca wpisał na skierowaniu. Będzie na pewno medycyna pracy + okulista, a inne to już ależy od tego co i gdzie będziesz robić.
  2. Bez znaczenia
0

W dodatku w polaczeniu z panujaca duchota moge tam na krzesle odjechac i beda mnie musieli cucic, przez co jeszcze sie okaze, ze nie przyznaja mi orzeczenia o zdolnosci, to by dopiero bylo.

Mdlenie przy pobieraniu krwi jest powszechne (wiem od pań z laboratorium ;)) i nie dyskwalifikuje do żadnej pracy, chyba że chciałbyś zostać zawodowym krwiodawcą czy coś takiego. Ich obchodzi zawartość twojej krwi, a nie wrażliwość na igły.
Dodam, że warto powiedzieć w laboratorium przed pobraniem, że ma się taki problem. Wtedy krew pobierana jest na leżąco, co po pierwsze zmniejsza ryzyko omdlenia, a po drugie chroni cię przed upadkiem w razie gdyby jednak.

0

Na 6 umów o pracę miałem tylko raz krew. Poza tym okulista i lekarz medycyny pracy są zawsze.

0

Raz mi pracodawca (oprócz standardowej „pracy przy komputerze”) napisał prowadzenie samochodu. Wysłali mnie więc do WORDu na badania psychologiczne, tzw. „ciemnię” i różne ustrojstwa do badania czasu reakcji. Normalnie jak na kierowcę zawodowego. Neurolog z młoteczkiem, przydługawa ankieta sprawdzająca czy nie jestem psychopatą, test na inteligencję (100% poprawnych odpowiedzi…) i takie tam.

Przez dwa lata pracy w tym miejscu ani razu nie prowadziłem samochodu służbowo. No ale papier był.
Potem, już pod koniec pracy, przechodziłem to wszystko jeszcze raz.

0

@Azarien: wiesz, te badania to był tak zwany dupochron. Chodzi o to, że była możliwość, że może kiedyś gdzieś w godzinach pracy podjedziesz autem firmowym. I jakby wtedy cokolwiek się stało, a okazałoby się, że nie masz badań - pracodawca mógłby mieć problemy. Więc lepiej zapłacić te 100 zł więcej raz na kilka lat i mieć temat z głowy.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1