Czy fakt, ze pracujesz zdalnie i to dla klienta tak odleglego(z punktu widzenia geografii) nie sprawia Ci czasami klopotow? Przykladowo ze sprawami czysto technicznymi albo personalnymi?
Fajnie jest sobie posiedzieć w biurze i liczę na to, że w końcu się zrekrutuje ktoś z Warszawy, bo mamy silną reprezntację we Wrocławiu. Fajnie byłoby razem wynająć biuro.
Raz - dwa razy do roku mój zespół się spotyka gdzieś w świecie na tydzień.
Raz do roku cała firma leci w jedno miejsce i tak mamy czas twarza w twarz.
Fajnie byłoby więcej, ale w pewnym momencie tego latania jest dużo.
Więc: technicznie nie ma żadnych problemów.
Personalnie - byłoby fajnie mieć ludzi bliżej, faktycznie - taka jest wada tego.
Powiedz mi - kim tam jesteś. Czy "szeregowym" klepaczem, czy masz jakieś "wyższe" stanowisko - przykładowo coś w stylu kierownika projektu. Pytam po pierwsze z ciekawości, a po drugie -
Jestem powiedzmy 60% klepaczem, 40% PLem. Stanowisko PLa u nas jest jest dość przechodnie.
Liderzy zespołów zajmują się bardziej sprawami motywacyjno-hrowymi i nie chcę tego robić. Wolę kodzić niż się martwić ludźmi.
parę razy pisałeś rzeczy w stylu "szukamy ludzi" - można to zrozumieć albo ogólnie - że "Wy" jako firma, albo też że masz w tym czynny udział. Wyjaśnij proszę.
Silnie się identyfikuję z firmą - może za silnie :D
Nie ma u nas poleceń.
Piszę to AMA bo chcę napisać fajnego posta o pracy w USA na blogu https://zdalnyninja.pl/ i chcę wiedzieć jakie pytania macie.
Ale do firmy zapraszam. Napisałem już szczegółowego posta jak się rekrutować do tej konkretnej: http://piszek.com/2016/04/05/automattic/
Kolejne pytanie - czy wszystko co robicie to są tematy OS (bo z tego co zrozumiałem to pracujesz nad rozwojem WP - jeśli się mylę, to proszę o sprostowanie), czy raczej kod "tajny"?
Przez 2 lata robiłem tylko Open Source w projekcie https://github.com/Automattic/wp-calypso . Przez ostatnie pół roku robię dużo "zamkniętego" kodu od systemów płatności.
Nie oszukujmy się - większość kodu który się produkuje to nie są rewolucyjne algorytmy.
Są to integracje systemów z systemami. Wartość jest w architekturze i konktretnym dopasowaniu, w interfejsie użytkownika, procesach biznesowych
Zreplikowanie kodu to nie jest duże ryzyko.
Mogę skopiować kod Airbnb i nie będę dla nich konkurencją.
czy np. możesz sobie brać do pomocy kolegów albo z różnych powodów oficjalnie zlecić część prac innej firmie?
Chyba do części by nikt nie zauważył :D
Ale nie, oficjalnie nie mogę. Zlecamy tematy kontraktorom, ale to musi iść przez oficjajne kanały.
Generalnie jestem traktowany jak pracownik.
Stąd pytanie - czy (oraz jakie) stosujecie metody zabezpieczania własności intelektualnej (ale groźnie zabrzmiało :D )
Ale tak, mam wielostronnicową umowę. Ona broni innych rzeczy niż kodu, ale mam obostrzenia żebym nie narażał firmy na szkody.
więc teraz wypada dla kontrastu pochwalić, bo widzę, że zrezygnowałeś z angielskich wstawek.
Dziękuję :). Mówiłem - czasami piszę szybciej niż myślę i faktycznie myślę o tym więcej :)
jaki masz w tym interes, że opisujesz swój "złoty", prawie jak ze snu, sposób na życie?
Nie jest idealnie, brakuje mi czasem pogaduszek w biurze.
Widzisz, można sie skupiać na jednej z dwóch rzeczy. Albo upatrywać wszędzie niebezpieczeństwa i starać się zabezpieczyć swoją sytuację, albo wyjść do świata i może komuś pomóc. Ja wolę tą drugą stronę.
Robię ten wątek, bo chcę napisać posta i chcę wiedzieć jak wyglądają pytania.
Może chcę pomóc zbudować społeczność pracowników zdalnych np. w Warszawie? Byłoby fajnie mieć wspólny cowork czy coś takiego. NIe wiem, różne rzeczy mogą się okazać.
Tracę tutaj trochę czasu, ale staram się odpowiadać jak lecą testy. Poza tym nie widzę innej straty, więc czemu nie?
jeżeli jesteś programistą, to tworzysz sobie konkurencję w firmie a na tym nie powinno Tobie zależeć.
Nie rozumiem. Firma chce zatrudniać ludzi. Ja jestem jeden.
No chyba, że jesteś HR-naganiaczem.
Dobrze zakamuflowanym. Zapraszam: https://github.com/artpi
Prosta sprawa, bo kto poleci do USA szukać firmy, która go oszukała jak nie ma żadnej "prawdziwej", podpisanej umowy. Chodzi mi o dokument podpisany osobiście przez pracodawcę i pracownika.
Ja mam umowę podpisaną obustronnie przeze mnie i CEO, ale pracuję z Polski więc nie muszę nigdzie lecieć.
Jedna firma prowadziła wieloetapowy proces rekrutacji, (...)
No tak, w internecie ludzie oszukują czasem :/